reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

Magda ja tez juz kilka mebli kupiłam w tym sklepie i to za śmieszne pieniądze, raz kupiłam taką coś jak komode, 3 szafki od góry przeszklone, podwójna szafka na dole i 3 szufladki a pomiędzy tym taka duża półka(służy świetnie Konradowi do jazdy resorakami:-D) w ciemnym kolorze i co najlepsze bez żadnych śladów użytkowania za jedyne 10f, kiedyś jeszcze szafke pod tv w tym samym kolorze, taką troche starszego typu za 3f i taką wąską narożną komode też ciemną za 5f:sorry2: tak więc salon mam umeblowany używkami, ale nie wiem czy ktokolwiek by powiedział że te meble z takiego sklepu:-p i często są tam fotele, też za 5-10f, tylko teraz troche dalej mamy i nie hce mi się tam zachodzić, kiedyś może jak Konrada odprowadze to podejde zobaczyć:)) z tym dachem i sufitem w łazience tez tak mieliśmy że był bardzo nisko, w sumie to jak weszłam do wanny to wyprostować się nie mogłam bo cała łazienka była wysoka może na 2 metry:baffled: i drzwi wiejścowie do niej gdzie musiałam za każdym razem głowe schylać, a nie raz się rypnełam o futryne, bolało jak nie wiem:wściekła/y:co jeszcze było najgorsze to to że dalej za tą łazienką był dobudowany taki schowek do którego wejście było od ogródka a że drzwi były dziurawe to tam bardzo często właziły koty sąsiadów i siusiały w środku, w dodatku na końcu łazienki był tak wywietrznik, a raczej dziura w ścianie przykryta kratką i jak wchodziło się do łazienki to od razu można było się zorientować że jakiś kot był niedawno w tej szopie:baffled:

Mój młody też tak ciśnie, zazwyczaj na pęcherz i na żebra w jednym czasie:sorry2:i brzuch faluje jak szalony, jestem przekonana że Konrad był grzeczniejszy w brzuszku:-)
 
reklama
Indziorka u mnie brzuch byl w ogole nisko od poczatku, a od miesiaca to juz jest super nisko, wiec nie wyobrazam sobie zeby mogl sie jeszcze obnizyc bo niby gdzie :szok: wlasnie jest taki dlugi - od cyckow do dolu, a na bokach nic, ciezko mi sie przez to siedzi na krzesle czy w lozku, bo zaraz mnie ugniata albo od gory albo od dolu. No i mala to juz conajmniej od 27 tc jest glowa w dol, tylko raz ma lecki z lewej a raz z prawej strony :-)

ala ja dzis przytaszczylam do domu kilogramy warzyw i jeszcze jakies sloiki z powidlami, grzybkami, kielbaske na leczo i tak sie wlasnie zastanawialam czy nie przeginam :baffled: No ale nie ma komu zrobic zakupow. I tak dzis spedzilam godzine na zamawianiu zakupow z tesco przez internet. Co do prezentow to ja uwielbiam je robic, ale ciezko z pomyslami.

Czarni no to marudz jak Ci z tym lepiej :-D Widzisz jak szybko zlecial ten tydzien, jeszcze chwilka i urodzisz, wiec marudz sobie poki mozesz.

gosia no widzisz, ja mojemu to musialam zasugerowac, ze na urodziny chcialam bizuterie, bo jeszcze od niego nigdy nie dostalam. No i mi dal sliczny naszyjnik :-)

aliaolio ja wlasnie mojemu ostatnio mowilam, ze jestem bardzo szczesliwa, ze juz wszystko mamy kupione, brakuje mi jeszcze kilku rzeczy, ale to juz kupie kolo domu, a z innymi nie ma pospiechu. Juz by mi sie teraz nie chcialo biegac po sklepach, czy siedziec tyle na allegro, porownywac ceny, a najbardziej to by mnie zmeczyl chyba stres, ze jeszcze tego nie mam.

Magda no ja nad tym jak poustawiac wszystko w mieszkaniu mysle juz od dwoch miesiecy, bo na tych naszych paru metrach kwadratowych gdzie jest raptem 7 mebli, ktore nie sa przywiercone do sciany i da sie jakos przestawic to jest dopiero wyzwanie, hehe. Jak ja bym chciala juz stad wyjechac i mam nadzieje, ze we Wloszech znajdziemy wieksze mieszkanie... Magda nad naszym mieszkaniem tez jest strych i jak ostatnio pokazywalismy naszemu landlordowi nasze okna ktore juz tak prochnieja od wilgoci, ze zaraz moga szyby wypasc, to powiedzial ze tam na strychu sa jakies kontenery na wode i przez to wilgoc w naszym mieszkaniu jest wieksza :baffled: On te okna musi wymienic, ale to juz nie za naszej kandencji tutaj.
Ja mam nieduza szafke na ciuchy Zuzi i wlozylam tam tylko te najmniejsze ciuszki, kocyki i reczniczki, reszta lezy w torbie, ale juz wyprane. Tylko musze jeszcze pomyslec gdzie dac te wszystkie tetry i inne akcesoria.

natal ja tez cos nie mam apetytu, tak jem bardziej z przymusu, jedyne co mi dobrze wchodzi to mleko z platkami kukurydzianymi z miodem i orzechami, co mi polozna kazala jesc zeby podniesc zelazo :-) Natal, to z tym grzybem to zalezy od wentylacji pomieszczenia, widocznie jest inna w sypialni niz w salonie.

Ada moze faktycznie cos jest z ta zima stulecia, nie tylko w Anglii, bo tesciu mowil, ze tam kolo Rzymu tez snieg spadl :szok: U nas tu ostatnio strasznie zimno, ale nic nie pada, ani snieg ani deszcz, sucho juz od ponad tygodnia, ale ja sie ciesze bo moj nadal do pracy na rowerze zasuwa.
Ada ja mam dokladnie to samo w mieszkaniu, okna mam nie tyle zaparowane co poprostu mokre, woda tak splywa, ze juz sie farba na framugach odkleja. I tak jest przez caly dzien, nie tylko rano. Jedynie wietrzenie pomaga, ale przy tych mrozach teraz to ciezko. No i niestety u nas czarne kropki wylaza na scianach, czyscilam to wybielaczem a potem pryskalam sprayem takim o: Dettol Disinfectant Spray Spring Water 400Ml - Groceries - Tesco Groceries no i nawet pomaga, w niektore miejsca juz grzyb nie wraca, a w innych wylazi po jakis 2 tygodniach, wiec zabawa od nowa. A Wy czego uzywaliscie? Ja sie zastanawialam jeszcze nad tym: Dettol Mould And Mildew Remover 750Ml - Groceries - Tesco Groceries , tylko ze to podobno chlorem smierdzi, a tamten pierwszy spray ma wlasnie przyjemny zapach, tyle ze mocny wiec tez trzeba troche przewietrzyc.
 
Aninek o dzieki za linka z tym sprayem, przyda się takie coś w razie gdyby coś wylazło. Ja teraz mam spray ale on na gołą ściane się nadaje, taką przed malowaniem, wcześniej miałam taki płyn Mould Cleaner from Homebase.co.uk i był ok. A jak chodzi o takie mokre okna jak piszesz, wy macie stare derwniane okna? Bo na tamtej chatce my mieliśmy takie stare okno, chyba jeszcze z czasów budowy domu, w kuchni i to była porażka, nie dość że nie można było go otworzyć bo była zamalowana cała rama to jeszcze,jak wiadomo w kuchni się gotuje itp, woda spływała strumieniami, powiedzieliśmy landlordowi to wymienił w kilka dni na takie porządne plastikowe i problem zniknął, wiadomo jak się gotowało to delikatnie było zaparowane w rogach ale tak to suchutkie.
 
Ada dzieki, teraz kupie chyba jeszcze taki spray co mam, ale juz sie wlasnie rozzgladalam za czyms typowo na plesn w razie gdyby sie pogorszylo. Choc ten co mam to niby tez jest na wszelkie grzyby, wirusy i bakterie. No okna my mamy wlasnie takie stare, drewniane, rozsuwane gora-dol. Nawet ten landlord cos mowil, ze ciezko bedzie wymienic na plastikowe, bo musi miec zgode architekta, bo ponoc te domki tutaj podchodza juz pod zabytki. No tylko kurde zabytek zabytkiem a zdrowie ludzi swoja droga. Juz im tu chyba zabytkow w Londynie starczy, a mieszkac jakos normalnie trzeba.
 
No tak noc i produkcja trwa :-D
Przyznam sie że zaglądałbo w nocy ale jakoś tak brakowało mi natchnienia
Noc przespana bez pobudek no ale dziś już przed 8 sie obudziłam i tak leże sobie z mężem to taka nowość dla nas
Udanej niedzieli kobity ;-)
 
Gosia Ja się ślimaczę już strasznie, ale na razie wykorzystuję fakt, że jednak mogę leżeć :D Mam weekend nic nie robienia ;) Poza tym żebym złapała rytm do pracy to już muszę się położyć, bo brzusio się spina, młoda pcha i tak wszystko idzie w tempie centymetr/godzinę:p

Ada Ja też wiem jak to stresuje :D kiedy napiszą, że już wysłane i się czeka i czeka i czeka :D Dobrze, że zdążyli ;) Może po prostu nie aktualizowali jej położenia? Co do bólu brzuszka Konradka- w Polsce znowu panuje grypa żołądkowa, to może u Was też coś takiego? A z tym brakiem info od koleżanki to trochę chamsko- mogła napisać, że nic z tego byś się przynajmniej nie nastawiała, czy tam nie przygotowywała na jej przyjście :/ I tak jak Madzia mówi- wagą sie w ogóle nie przejmuj ;) Oj tak pieniądze, szczególnie jak ich nie ma, stanowią duży problem :/ I dochodzi ten stres, że to by pasowało zrobić, tamto, a tu nie ma jak dosłownie...

Magda Stara się i to bardzo- jedzenie mi robi, herbatki :p Poleży ze mną i po plecach pomizia :p Gorzej bedzie jak się tydzień zacznie i do pracy pójdzie- wtedy pewnie z nudów zacznę znowu coś robić :p Najbardziej się cieszę z tego, że skurcze jako takie się nie odzywają w sensie regularne i silne... Bo mimo wszystko nie mam ochoty na szpitale i aż tyle wcześniejszy poród ;) Ja w bloku na ogród wyjść nie mogę :p ale jest parę spraw urzędowych do załatwienia, to pewnie troszkę świeżego powietrza jeszcze użyję;) A i do mamy w końcu trafiło, że moja ciąża nie jest płatkami róż usłana i spuściła z tonu i to tak bardzo :) Także ciśnie już w ogóle wróciło na dobry tor :p A ruszyć się czasem trzeba bo inaczej to by człowiek chyba zwariował :D Tak jak Adzie pisałam niby by się chciało coś zrobić, a tu ciągle coś :/ A jeśli Ty chcesz pleśń zamalować to nic nie da niestety.... Najpierw trzeba by było płynem do zwalczania jej, a dopiero później jak by to wyschło to zamalowywać by można było- wiesz w starym domu była niekończąca się walka z grzybem :/

Natal Niektóre bez ciąży chciałyby ważyć tyle ile Ty w ciąży :D Ja też tak miałam wcześniej, że każdy kilogram, który wracał, albo ostatnio na plus się pojawił to ja panika i dól, ale teraz wiem, że tak ma być i koniec i kropka, najważniejsze, że młoda zdrowa i tylko to się liczy :) Mi ogólnie żołądek pokarmu nie przyjmuje ;) Mogę jeść co chcę bo i tak zaraz tego nie będzie :p

Aninek Najlepsze jest, jak zdecyduje Młoda zmienić położenie plecków :D Czuję się jakbym miała aliena w środku :D znaczy ja też pewnie młodą miałam wcześniej główką w dół- tylko panią gin to nie interesowało... I dopiero w 31 tc jak byłam na wizycie lekarz potwierdził USG:) Dlatego, żeby nie było to oficjalnie uznaję, że od 31 jest główką w dół ;) A z tym dźwiganiem to uważaj, może przez to nisko brzuch jest? Gdzieś taką teorię słyszałam... Mnie to szwagier zawsze upominał, żebym nie nosiła, i to jeszcze początek ciąży był, to nawet ze swoim synem chodzić mi nie pozwalał tylko na siedząco go trzymać, bo już powyżej 5 kg ważył :p Dziwne, że CI położna kazała jest płatki z mlekiem na podniesienie żelaza o_O Bo żelazo z nabiałem się wchłaniać nie chce:p Wiesz już chwilę je łykam i odkąd wyeliminowałam nabiał z diety to żelazo i hemoglobina zaczęły w końcu rosnąć ;)

Julka regularne pobudki na sikanie mi robi, już nie ma tak dobrze, że cała noc przespana ;) ciśnienie dalej ok i za niedługo zacznę jeść śniadanie :p

Miłego dnia Dziewczyny;)
 
Dzien dobry
Ja tez juz niespiaca jestem chociaz moj chrapie sobie w najlepsze...
Zaraz sie zbieram, jakas kawke trza wypic I sie ogarnac bo o 11 najpozniej musimy wyjsc ....



Dziewczyny z ta plesnia to chyba kazdy kto wynajmuje walczy, my chyba tylko jak w bloku mieszkalismy to nie bylo tego problemu... A teraz standard co kilka tyg czyszczenie tego co na wylazi- zwlaszcza w sypialni + malowanie co pol roku sufitu w lazience... A o landziu to juz nie wspomne, od 2 tyg prosimy o naprawe lodowki, a on do nas nie moze dotrzec od wrzesnia, bo mieszka we Francji ;-/
 
Witam

gosia081145
he he witaj w klubie ja też ostatnio wszystko robię w ślimaczym tempie Co do stojaka pod wanienkę to się też zastanawiam W ogóle się zastanawiam gdzie ja będę małą kąpać Gdzie mi będzie najwygodniej

ada1989 ja już staram się słodyczy nie kupować bo jak są to pożeram je w niezliczonych ilościach No a waga idzie w górę :no:

Ja się powoli zbieram bo jadę zawieść zwolnienie i przy okazji do mamy na obiadek

Trzymajcie się ciepło Miłej niedzieli
 
reklama
Witam niedzielnie:)

Obudziłam się ok 8, bo standardowo Mężuś poszedł męczyć kursantów. Boże, jak ja się cieszę, że mam ten horror za sobą. Wprawdzie rok mi zajęło robienie prawka, ale "7-ka" to faktycznie szczęśliwy numer:p
Dziś odwiedziny u teściowej i tu uwaga...mąż zarządził zakupy!!:p Tak, wiem, szok:) Jakieś prezenty dla rodzinki i coś na chleb:)

Magda, dziękuję za info, co do tego wylogowywania. Faktycznie skopiuję sobie info, a potem jeszcze raz się zaloguję:) Pytasz o perfumy, hmm...też mi to do głowy przyszło. Mam swój zapach ulubiony z Avon i mam go już chyba 3 rok, tak z nim oszczędnie jadę:p Mam jeszcze bardziej sportowy zapach, ale mam zapas od szwagierki.

Aninek, no ja już sama chodzić nie będę. Cały czas mnie krocze i pachwiny napierdzielają, więc się forsować nie będę. Też robię zakupy przez neta, albo idę z mężem do Biedry po jego L-ce. Jakoś trzeba sobie dawać radę:)

A że wczoraj moje kulinarne zachcianki nie zostały spełnione (ani mandarynek, ani makowca) to dziś podwajam stawkę banany i czekolada:) Powiem Wam szczerze, że banany dobrze zaspakajaja głód, zwłaszcza w nocy. Ja się czasem budzę w nocy niby na siusiu, ale przy okazji czuję głód. Głodna nie zasnę, więc wcinam banana i śpię do rana:)

Miłej niedzieli:)
 
Do góry