reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

Witam z rana
Dziś pięknie chłodno:-D
Wybieramy się na 12 do kina z Leną.. Ciekawe jakie wrażenie będzie.. Była już w teatrze, w operze.. Jeszcze kina nie zaliczyła.. No zobaczymy jak to będzie:-)

Gizmowa widze, że również trafiłaś na przemiłe panie położne w szpitalu..:baffled: Straszne.. Ciesze się, że teraz już wiem więcej i nie będe musiała prosić się a one chamsko mi odmawiać:baffled:

Emilia miłego wypoczynku:-)

Magda z uk trzymam kciuki za badania.. Dopiero dziś doczytałam.. Napewno bedzie dobrze.. :tak::-)


Czarni
kurcze nie pomogę.. mam tylko masażystę w domu..

Alicja już niedługo.. Jesteśmy blżej niż dalej:-)

A co do przychodzenia dziecka w nocy.. Ja się chętnie zamienię.. Szczerze Lena nagminnie przychodzi do nas a z racje tego,że ma 5 lat jest już duzych rozmiarów więc niewygodnie się spi.. Dzis np obudziłam się z nogami prawie na głowie:eek:
Ja czekam z utęsknieniem az przestanie przychodzic:-D:-D Mam nadzieje,. że maluch ją wystraszy płaczem i będzie wolała zostawać w swoim pokoju:tak:
 
reklama
Witajcie, ja prosto od lekarza, wizyte mialam miec jutro, ale wybralam sie dzisiaj bo moje bole brzucha dzis znowu sie odezwaly, wszystko jest w porzadku, a to sa bole spowodowane rozciaganiem sie macicy , co do bolu plecow tez jest w porzadku. najwazniejsze ze to przejscie gdzie dziecko sie rodzi jest zamkniete( nie wiem jak to sie po pl. nazywa .przepraszam ), problem by byl jak byy bylo otwarte, bo wlasnie takie bole plecow moga sygnalizowac . Jest 16 tydzien a wymiary dziecka sa jak w 17 , jest zdrowe i silne, a ja spokojna i odetchnelam . I dzis pierwszy raz slyszalam serduszko! to chyba naj naj piekniejsza chwila w zyciu. plci sie nie dowiedzialam , nastepn wizyte mam za 3 tygodnie dopiero . Milego dnia dla wszystkich!!

SUper ciesze sie razem z toba ze dzidzius zdrowy :) Ja mam wizyte dzisiaj i tak sie niecierpliwie,mogloby juz byc poludnie ;)


 
Cześć:-)
Też bym chciała żeby maluch był już z nami to w ogóle moja pierwsza ciąża więc wszystko jest nowe ale nie mogę się doczekać :-) ale teraz to czekam aż coś poczuje jakiś ruch ze strony malca hehe :-p

baska201
ja byłam z siostra (4 lat) w kinie to było spoko tylko miejsca miałyśmy na górze a ona wolała przed samym ekranem siedzieć więc siedziała z obcymi ludźmi no i trzeba było wyjść oczywiście na siusiu :-p
Uciekam na śniadanko pozdrawiam miłego dnia życzę ;-)
 
Hej dziewczyny
Ja przez te upały umieram.. :eek:rano było przyjemnie a teraz znowu gorąco.. Na szczęscie mąż ma urlop więc wyręcza mnie w wiekszosci rzeczy:tak:

Co do karmienia to ja tez nie wspominam tego zbyt przyjemnie a wrecz to był dla mnie koszmar..
W szpitalu przez 2 doby nie miałam pokarmu - piersi były jkak dwa flaki.. Dziecko darło się (dokładnie) darło przez 24h.. Zasypiała na 30 min i potem od nowa - bo była głodna.. Przez dwa dni spadła dużo z wagi, bo co jej było po piciu.. Genialna połóżna kazała na kade jej zakwilenie wkładać sutek do buzi.. W rezultacie Lena piła i wymiotowała (ulewanie to nie było) i tak do 4 rano a p. położna miała do mnie pretensje.. w 3 dobie przyszła inna położna i jak zobaczyła moje piersi to za głowe się złapała.. lenka dostała mm i w koncu zasneła.. Tak mi zal jej było.. A przez to ciagłe przystawianie strasznie pogryzła mi sutki.. Dopiero jak neonatolog się tym zainteresował czemu dziecko z krwią ulewa to miłe panie położne szybko pokazywały jak sie dziecko przystawia - wcześniej słyszałam, że to moje dziecko i mam sobie sama radzic..
No ale jak na 4 dobe pokarm był, Lenka się najadała to moje sutki były w opłakanym stanie.. Do dzis mam jeden sutek niekształtny, bo miałam w nim dziure na koniuszek palca:no::wściekła/y:na sama myśl mnie boli..
po 3 tyg męczarni p doktor przepisała na te sutki maść z antybiotykiem zeby zaleczyć sutki.. I tak skonczyła się moja przygoda z karmieniem..
Teraz wiem, że spróbuje ale na pewno na siłę jak z Lenka karmić nie będe..



Przykre, jak polozne i pielegniarki w szpitalu trktuja ludzi, choc sama nie lezalam jeszcze w szpitalu to mam z nimi nie przyjemne wspomnienia jesli chodzi o moich bliskich :/ gdybym tylko w totka wygrala zapewne rodzilabym w prywatnej klinice :/ Pl sluzba zdrowia jest tragiczna, do gina chodze prywatnie,lecz na porod prywatny mnie nie stac i tego pobytu w szpitalu boje sie najbardziej bo to tak jakbym sama z tym wszystkim :/
 
Magda, pisząc o swoich dzieciach, sprawiłaś, że mi się ciepło na sercu zrobiło. :-) Niesamowite to musi być uczucie, zwłaszcza poranne "kocham Cię". :-)

Marzenixx, współczuję zgagi, oby to był jednorazowy wybryk! :-)

Baska201, a żebyś wiedziała, że w tym momencie mamy szczęście, że mamy już doświadczenie...naprawdę ciężko o fajny szpital...

Jeszcze co do spania dziecka w łóżku rodziców... Po tym jak się dziecko urodzi, to chyba bałabym się od razu włożyć do łóżeczka. Jednak jest jakaś obawa. Wolę być obok, a wiem, ze początkowo jesteśmy z mężem maniakami i wstawalibyśmy co chwilę sprawdzać czy się nie ulało, czy oddycha. No masakra. Wspomnienia z pierwzych tygodni mam jeszcze takie, że w ogóle się nie wysypiałam, bo mieliśmy małe łóżko, ja leżałam obok małego, całą noc w jednej pozycji.:-D
 
Cześć.
No ja oczywiście z racji 1 dziecka zielona jestem w kwestiach karmienia i usypiania i wielu innych:-D ale na pewno raz lepiej raz gorzej poradzę sobie. Ja póki co zamierzam karmić piersią ale wszystko wyjdzie w praniu. I tez nie mogę się już doczekać kiedy maluch będzie z nami. Pierwsza już prawie połowa ciąży zleciała szybko więc mam nadzieje, że druga też i będę tulić swojego malucha. :-)
Zamierzam kupić sobie książkę język niemowląt o której pisałyście bo od wielu świeżo upieczonych mam słyszałam że łatwiej po lekturze było im ogarnąć temat.
Jest chłodniej więc moje samopoczucie o niebo lepsze a w piątek w końcu wyjazd na ślub brata i urlop,już nie mogę się doczekać tylko najgorsze to pakowanie którego od zawsze niecierpię choć tym razem powinno pójść gładko bo w większość moich rzeczy nie bardzo się mieszczę a nie kupuje dużo bo to i tak tylko na chwilę.
Trzymam kciuki za wszystkie badania. Musi być ok a urlopowiczkom miłego wypoczynku życzę.
Idę zjeść jakieś śniadanko, ugotować obiad, potem do pani doktor po l4 i do pracy zawieść więc dzień szybko zleci
 
Witam sie z rana dzisiaj pobudka znow o 3 w nocy eh, malenstwo znow chyba szalalo babelki czulam w brzuchu, potem zglodnialam wiec sobie pojedlismy i zaczytalam sie w super ksiazke, dopiero o5 zasnelam znowu i pospalam do 9. Mykam zjesc sniadanko i przygotowac sie do wizyty, juz niecierpliwie sie kiedy bedzie poludnie i uslysze,ze u malego wszystko dobrze malo tego zobacze go nareszcie bo te 2 tyg to byla cala wiecznosc :) Miłego dnia :)

 
Witam,

u mnie od rana też kolejny chłodniejszy dzień więc spoko.

Baska201 ja zaliczyłam z młodym kino w niedzielę. Poszliśmy na Madagascar 3. Było na prawdę super, uśmialiśmy się oboje. Film się nie dłużył bo cały czas coś się działo. Polecam a nawet jak córci się znudzi to zawsze można wyjść wcześniej.

Pozdrawiam
 
reklama
długo mnie nie było, ciągle jakieś wyjazdy:) nie nadrobię zatem wszystkiego...za dużo piszecie:) Pierwszy raz w życiu chyba się tak ciesze że jest chłodno...miałam już dość upałów...naszczeście mam klimatyzacje w domu, ale co z tego jak trzeba isc na zakupy itd...

Ja jestem strasznie ciekawa jak to będzie jak już się maluszek urodzi...pierwsze dziecko , więc kompletnie nieznany teren...ale nie boje się absolutnie , już bym mogła ten moment przyspieszyć...dzisiaj mija u mnie dokładnie połowa ciąży, w sumie bardzo szybko zleciało...

nie wiem czy ktoras z was juz pytala czy moze czegos nie przeczytalam- jak tak jest to mnie odeslijcie do poprzednich wpisow:) ale mam pytanie...jak u was wyglada sprawa szkoly rodzenia...w ktorym tc szlyscie do szkoly , czy moze sa wsrod was dziewczyny ktore wogole nie byly? jakie wrazenia? i co planuja dziewczyny w pierwszej ciazy?
 
Do góry