reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

Cześć dziewczyny ja dziś miałam kilka pobudek i jestem nie tomna :-( dzięki za zainteresowanie ale już problem rozwiązany ;-) swoją droga jak dom może nie mieć własnego komina :-/ pogoda w kratkę na razie nie wychodzę z łużka...
 
reklama
Hej kochane,

ostatnio malo piszę, ale ciągle coś, już tak niestety jest przy maluszku, inaczej się siedziało jak się było w ciąży na L4:D
Dodatkowo od 3 dni totalnie nie mogę spać w nocy, wstaję nieprzytomna, wieczorem niby zmęczona, a jak chcę zasnąć to znowu się męczę, nad ranem usypiam i zaraz trzeba wstać echhhh:D
Oszaleć można, a jeszcze z miesiąc temu zasypiałam na siedząco...
 
Milusia, to teraz dzidziuś chciał Cię przeprosić za to zasypianie w każdej pozycji. :-D
Dzięki pracy i dziecku czas szybciej leci przynajmniej. ;-)

Martinek, ja nie byłam w szkole rodzenia, więc niestety nie pomogę. ;-)
 
Cześć dziewczyny.
Dziś rano byłam na spotkaniu w sprawie sporządzenia raportu medycznego z wypadku. Niezłe mają tutaj tempo. Wypadek 2 miesiące temu, a spotkanie dziś:eek: Babka mi mówi, żebym się nie martwiła, bo jeszcze TYLKO ze 3-4 miesiące i z moimi plecami powinno byś lepiej.Po czym nagle dostaje olśnienia, że przecież ja jestem w ciąży i pewnie z plecami by się polepszyło, no ale że brzuch urośnie, to jeszcze z pół roku:szok: Ech...dziękuję za takie pocieszenie. A jeszcze na wejściu pocieszała mnie, że już niedługo wrócę do pracy. Później oczywiście zmieniła zdanie:baffled:

Magda, pisząc o swoich dzieciach, sprawiłaś, że mi się ciepło na sercu zrobiło. :-) Niesamowite to musi być uczucie, zwłaszcza poranne "kocham Cię". :-)
Zawsze zależało mi, żeby moje dzieci potrafiły mówić "kocham Cię". Muszę przyznać, że szybko mi się to udało. Mnie rozkłada, kiedy młodsza chodzi co starszej i pyta ciągle "kochas mnie Nelu?". Rozpływam się wtedy:zawstydzona/y: Albo akcja w sklepie: młodsza gdzieś próbuje uciec, a starsza za nią : "o nie! Moja kochana siostra zginie! Mamusiu, gońmy ją!":-):-)


Milo Was poczytac jak opisujecie o swoich pociechach,ja czekam na swoja pierwsza i juz nie moge sie doczekac kiedy wezme na rece i bede tulic do snu,karmic,patrzec na pierwsze kroki.a pozniej bedzie mi robilo pobudke wskakujac do lozka...
Pewnie beda lepsze i gorsze chwile,ale jedyne w swoim rodzaju...

Pamiętam jak urodziła się moja pierwsza córcia...Siedziałam na łóżku szpitalnym, ona tuż obok na tym samym łóżku spała zawinięta w kocyk i jedyne co wtedy myślałam, to jak to możliwe, że jeszcze przed chwilą była w moim brzuchu, a teraz sobie leży obok mnie. Ja wiem, że to głupie, ale zarówno wtedy, jak i po drugim porodzie wydawało mi się to takie niesamowite. W końcu prze 9 miesięcy już na tyle oswoiłam się ze świadomością, że ona/one są we mnie:-)

Magda z uk trzymam kciuki za badania.. Dopiero dziś doczytałam.. Napewno bedzie dobrze.. :tak::-)

Dzięki ogromne. Niby nic nie daję po sobie poznać, ale ciągle o tym myślę:baffled:

Mykam zjesc sniadanko i przygotowac sie do wizyty, juz niecierpliwie sie kiedy bedzie poludnie i uslysze,ze u malego wszystko dobrze malo tego zobacze go nareszcie bo te 2 tyg to byla cala wiecznosc :)

Powodzenia na wizycie. Trzymam kciuki, żeby wszystko było w jak najlepszym porządku:happy:


nie wiem czy ktoras z was juz pytala czy moze czegos nie przeczytalam- jak tak jest to mnie odeslijcie do poprzednich wpisow:) ale mam pytanie...jak u was wyglada sprawa szkoly rodzenia...w ktorym tc szlyscie do szkoly , czy moze sa wsrod was dziewczyny ktore wogole nie byly? jakie wrazenia? i co planuja dziewczyny w pierwszej ciazy?

Ja w ogóle nie chodziłam do szkoły rodzenie, ale to ze względu, że miałam cc planowane.

Dodatkowo od 3 dni totalnie nie mogę spać w nocy, wstaję nieprzytomna, wieczorem niby zmęczona, a jak chcę zasnąć to znowu się męczę, nad ranem usypiam i zaraz trzeba wstać echhhh:D
Oszaleć można, a jeszcze z miesiąc temu zasypiałam na siedząco...

Mi się zawsze spało najlepiej po połówce ciąży. Nawet mimo odwiecznej zgagi. Życzę jak najszybszej poprawy sytuacji:happy:
 
No chyba trzeba położyć kres mojemu dzisiejszemu lenistwu która to już godzina a ja nadal w łużku ;-) ale mam tak kochane i wyrozumiałe dziecko że mogłabym cały dzień przelezeć tylko kto zrobi obiad... Brak chętnych
 
czesc laseczki

magda z uk to cudowne co piszesz o swoich córkach, ale powiem ci że moja siostra ma takie same cudne dziewczynki, że jedna drugą tak kocha że np jak jedna śpi u mnie i na drugi dzień się widzą to juz od progu piszczą z radości w stylu: natalka moja ! natalka! hehe:-D przytulaja sie co chwile, siostrze strasznie zalezalo zeby byly blisko wiec do tej pory spią razem, maja 3 i 6 lat, strasznie tesknie za nimi bo w Uk mieszkają eh :-(

martinek ja chodziłam do szkoły rodzenia mniej wiecj od około 26tc, baaardzo ciepło to wspominam, zawsze chciałam chodzic do szkoły rodzenia, dużo rzeczy sie tam dowiedziałam, dużo tez niepotrzebnych ehhe, ale poznałam świetne dziewczyny, z niektorymi do tej pory na spacerki sie umawiamy, po za tym jak nie masz wokół siebie innych cieżarówek to rewelacja iść sobie do takiego kręgu gdzie są same ciężarne i ponarzekać sobie do woli haha:-D teraz juz chodzić nie bede ale dla pierworódek bardzo polecam, to taka odskocznia :tak:
 
witam się i ja na chwilkę, beztroskie i leniwe dni u rodziców szybko minęły, jutro wracam do męża ;) na szczęście w wawce nie długo, bo w piątek muszę upuścić krew i oddać mocz do analizy i fruuu do znajomych do Szczecina a potem nad morze. Mam nadzieję złapać trochę wiatru w żagle przed jesienią :) Maluch już daje znaki czasem w ciągu dnia ale jeszcze bardzo leniwie ;) to po tatusiu :)))
 
Hej laseczki :-)

Jak żyjecie? Milusia współczuję Ci niewyspania. Mam nadzieję, że to przejściowy dyskomfort. Może więcej odpoczynku by pomogło (np. kolejne L4)?
Ja śpie w nocy nawet ok, chociaż przebudzam się częściej. W dzień i tak mam obowiązkową drzemkę, więc odrabiam to nocne przewalanie.
Magda z uk Sama wiesz najlepiej, że Anglicy nigdy się nie spieszą, niestety w każdej kwestii. Mam nadzieję, że jednak zatroszczą się odpowiednio o Twoje plecy i może nie będzie tak źle jak będzie większy brzuszek. Nie martw się na zapas. Może Twój organizm poradzi sobie lepiej niż się spodziewasz ;-)
Martinek Ja też jestem w pierwszej ciaży, ale nie wiem czy wybiorę się do szkoły rodzenia. W temacie porodów, opieki, pielęgnacji itp. mam dużo lektru za sobą i rozmów z mamami. Poza tym opiekowałam się maluchami i miałam wiele okazji do "zbadania" tematu, obserwacji. Jeśli są rzeczy, o których chciałabyś się dowiedzieć, a nie masz za bardzo kogo zapytać, to jak najbardziej zajęcia w SR są dla Ciebie. Jak powiedziała Marzenix też jest to okazja do poznania innych mam.

Pytanie do mam, szczególnie tych w uk: Czy kupowałyście nawilżacz powietrza? Jakie jest Wasze zdanie na temet tego urządzenia?
 
Kaju, wprawdzie ja nie z UK, ale miałam przy synku nawilżacz, w poprzednim mieszkaniu miałam bardzo suche powietrze. Niestety u nas spisywał się tak średnio...
 
reklama
Kaja my zakupilismy nawilżacz powietrza jak mały miał chyba z 2 miesiące , juz dokladnie nie pamietam, ale on w nocy pochrapywał , prawdopodobnie mial sapke niemowlęca, dowiedzielismy sie ze ponoc nawilżacz jest dobry i sami nie mogliśmy sie nadziwic jak zadzialal! Mały odrazu lepiej oddychał i przestał chrapulić :tak: Ja bardzo polecam nawilżacz , tym bardziej że urodzimy w sezonie grzewczym gdzie powietrze w domu jest suche:tak: I nam też zresztą się lepiej spało:tak:
 
Do góry