reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

Cześć dziewczyny dzisiejsza noc na szczęście spokojna przespana nawet spałam do 10 30 jak nigdy dziś czuje sie dobrze coś mnie tam jeszcze cmi ale chociaż normalnie mogę funkcjonować.
Właśnie nie sądzę że to zęby 8 wyszły mi już bardzo dawno dawno dziasla nie są zaczerwienione zęby nie bolą. Na szczęście już to minęło i lepiej niech nie powraca. Olejek kamforowy i paracetamol zalatwiły całą sprawę
 
reklama
Hej Wam :)

Dzisiaj się w końcu wyspałam, mimo nocnych wycieczek, które u mnie zdarzają się bardzo rzadko :p (Potrafię przespać ok 6-7 godz. bez wstawania na siku:p) Jak się cieszę, że nie ma rannych zajęć dzisiaj :D nie dałabym psychicznie rady, bo przedmiot nawet spoko, ale wykładowca lubi :odbiegać" od tematu :/

Ada Jakbym swoją mamę słyszała :D ja jak byłam w ciąży to musiałam się Wami opiekować, prać sprzątać gotować itd :p nie było mowy o leżeniu czy leniuchowaniu :p A ja się pytam jej, czy ona od razu bez ciąży miała pierwsze dziecko i czy wtedy sobie nie pozwalała na chwilę "mam wszystko w dupie" :p Wtedy się peszy i nic już nie mówi:p Także korzystam z tego jak najbardziej, że to moje pierwsze w drodze i mogę sobie pozwolić na nic nie robienie, bo nikt inny na tym nie ucierpi oprócz mnie :) A co do mówienia syna Twego :p uważam jak Marta, że niektóre dzieci mają ten czas później i o ile potrafi jednak mówić i mówi, to daj mu jeszcze czas :) U mnie w rodzinie większość chłopców zaczynało mówić później po prostu, a kuzyn dopiero jak miał 5 lat potrafił normalnie zdanie zbudować, bo wcześniej to była taka mowa łączona :p Trochę "normalnej", a reszta jego :D

Magda powodzenia na wizycie... Powiem Ci, że mój też ma to samo, ja mu mogę mówić, a on i tak zapomni :/ tylko wtedy jest "fajt" jak mam gorszy dzień, albo jakaś sprawa dla mnie dużo znaczyła :/ Ogólnie mój to ma regres jakiś:confused: wszystko jest na mojej głowie- nic do niego nie dochodzi, że mi już jest ciężko się ruszać i w ogóle, nie wiem czy jego też tak przeraża fakt, że jeszcze jakieś trzy miesiące i Julka będzie po drugiej stronie brzucha? Próbowałam ostatnio z nim rozmawiać to wyszła masakra jakaś- wszystko wina moja i mojej rodziny, bo oni według niego uważają, że to on mi dziecko zrobił sam, bez mojej zgody :D Szczerze, chwilami w ogóle nie potrafię odgadnąć co się w jego głowie dzieje :D A co do dziewczynek i ich kaszlu, już wiem, że niedoleczona infekcja to skaranie boskie- ja mam znowu nawrót na gardło i czuję, że mam wydzielinę coraz niżej... Ja nie wiem niby już się wyleczę, a tu za niedługi czas znowu powraca ze wzmożoną siłą :/ Obym przez to tylko w szpitalu nie wylądowała :/

Dorotqa na glukozę musisz być na czczo- uwierz tyle energii Ci dostarczy, że na jedzenie to patrzeć nie będziesz mogła i koniecznie weź cytrynę :p chyba najmniej przyjemne badanie z jakim do tej pory się zetknęłam :p Denerwowanie mnie całymi dniami to też mojego pasja- szczególnie od jakiś 5 dni mi żyć nie daje, ajak na niego ostatniokrzyczę to dla niego jeszcze większa frajda jest- normalnie duże dziecko :p

Green dobrze, że ja te wycieczki w większości mam w dzień :p na szczęście moje dziecko jest na tyle dobre, że jak tatuś wstaje to dopiero mnie kopie w pęcherz :D

Milusia mam nadzieję, że jednak to moje dziecię się opamięta i będzie spało w nocy a szalało w dzień:p

Januarka Ja tez najlepszego spania w ciąży nie mam, ale nawet jeśli w nocy się obudzę i nie muszę wstawać to leżę, coś pomyślę a później mówię "mózgu spać" przytulam się do swojego i jakoś zasypiam dalej, czasem na 5 minut przed budzikiem, ale zawsze coś :D

Marta Powiem Ci, że ja właśnie najlepiej czuję jak mnie kręgosłup boli itp itd jak się położę spać- czasami nie jestem się w stanie przekręcić z boku na bok, tylko na plecach leżę jak placek :) wiesz wszystkie nasze mięśnie się rozluźniają i wtedy tak naprawdę jesteśmy w stanie poczuć ten ból :) A jeśli chodzi o spojenie łonowe... z rana mam niesamowity ból, aż muszę na wizycie się przypomnieć, żeby zmierzono mi rozejście, bo chwilami się obawiam, że jest ciut za duże...

Miłego dnia kobietki ;)
 
biłkata też miałam często takie wrażenie, że dzidzia sobie rurkę do stawów przykłada i wapń z nic wysysa... A też jestem na suplemencie diety i dodatkowo wapń z magnezem wcinam- nie dowiedziałam się od czego to zależy :/ trzeba to "przeżyć", a jak już było źle to mnie do nabiału ciągnęło, a tak to raczej mnie w ciąży odrzuca od mleka serów itd :p

caroline Dzidzia się ekscytuje, że będzie miała swój nowy ładny pokoik :p

Czarni też miałam takie dziwne bóle- brak zapanowania nad swoją szczęką :/ bolesne i nieprzyjemne, ale mijało bez śladu... tylko mi wtedy zaczynało znowu w górę ósemki wychodzić to może od tego... Ale dobrze, że już lepiej :)
 
green flower ja po 1h mam norme do 120 tak mowila mi lekarka, a w ksiazeczce ktora dostalam z glukometrem sa podane takie normy: Na czczo 60-90mg , 1 h po posilku ponizej 120mg, Miedzy 2 a 4 godz. (w nocy) powyzej 60mg, srednia dobowa glikemia: 95 mg.
Jak narazie mieszcze sie w normach dzis nawet banana zjadlam fakt cukier ponad 100 ale jeszcze troche do 120 bylo, tak raz za czas mysle nic sie po nim nie stanie :)
flamandka ja w 25 tyg tez mialam cos ponad 700gr u ciebie to prawie 800 w 26 wiec mysle, ze waga jest w normie :) Gdyby bylo za malo lekarz napewno by ci powiedzial :)
czarni mnie tez nic nie bolalo zab sie pojawil byl sobie myslalam ze wszystko ok i wyrosl juz calkiem a tu nagle szczekoscisk i ropa zaczela wychodzic okazalo sie, ze nie wyszedl do konca i z jednej strony nie moze sie calkiem przebic :/ oczywiscie nie strasze pisze tylko jak bylo w moim przypadku wiec moze lepiej to sprawdzic zeby sie upewnic za wczasu? ;) Oby przeszlo :)
Indziorka probowalam juz wszystkiego nawet wbijania sobie do glowy (masz isc spac i juz) przytulania do meza, ale problem w tym,ze ja sie budze wyspana a wiadome jak wyspana to sie spac niechce :/ najgorsze, ze wysypiam sie czasem po4 godzinach i mecze do rana :/
 
Januarka gratulacje 30 tygodnia ciąży.

Indziorka dziękuję za pomocna odpowiedź. Troszku jestem spokojna.

flamandka maluszek waży dobrze. W normie. Pamiętaj, że każdy ma inne geny, a poza tym zależy który tydzień i dzień ciąży.

Czarni ważne, ze przeszło i uważaj na siebie.

-Caroline- remoncik wrze i ruszył na maxa.
To cieszy z pewnością :tak:
 
Hej!!! Sorry ze wczoraj nie pisałam ale byłam wykończona. Mojego lekarza nie było tylko inna co tam jest . Pól gdz. KTG pózniej spotkanie z położna i tak zlecialy 2 gdz. Położna mnie badała serduszko super szykują nie skrócone wszystko tak jak trzeba, a skurcze może były tylko od tego ze sprzatalam za dużo i dzwigalam. Chciałam usg za które muszę zapłacić, ale pani dr. Powiedziała ze za pól gdz dopiero bo ma 2 pacjenci, więc zrezygnowalismy, wizytę mamy 29.10 żeby zrobić znowu KTG i usg wtedy. Wlurzona na maca byłam jak mój lekarz wróci to mu powiem odpowiednio bo mnie to wkurzylo wszystko!! Ja nie śpię cała nocartwie się a oni Oleksy! Np ale nic dziękować ze nic się nie stało, domu to ja już nie posprzątać gluia baba ze mnie!!!!
 
hej Kobitki, ja waśnie przyjechałam do rodziców do Krakowa :))) Muszę odreagować stres szkoły rodzenia hihihi Ale powiem Wam, że bylo nawet fajnie. choć jak podjechaliśmy pod szpital to chciało mi się płakać, bo wyobraziłam sobie TEN dzień... Położna super i lekarz też, bardzo wyluzowani, nastawieni na pomoc kobiecie, żeby było jej dobrze i wygodnie bo im wtedy łatwiej się pracuje. Znieczulenie za free i sale jednoosobowe do porodów rodzinnych też . Poporodowe 1 osobowe już płatne. sam szpital raczej wizualnie nie zachwyca, ale podobno specjaliści dobrzy. No zobaczymy na następnych zajęciach zwiedzamy te sale.
Pól nocy nie przespałam... Maluch się wierci, chyba go zestresowałam swoim stresem..., mąż chrapa jak stary niedźwiedź, a jak już prawie zasypiałam zachciało mi się siku... Mam nadzieję, że dziś się wyśpię :))))
 
reklama
Do góry