Hej kochane,
weekend jakoś tak szybko zlecial, ledwo własciwie zauważyłam, że się skończył, a już jutro środa....
W weekend byliśmy w górach, od nas w sumie 1,5 h jazdy samochodem, czasem godzinka, w zależności od korków na trasie....
Zahaczyliśmy o karczmę, ale powiem Wam, że jedzenie restauracyjne schodzi na psy, nic mi nie smakuje.....
Muszę się porozglądać za suszarką do prania bo jakoś bardziej jestem na nią napalona przy drugim dzieciaczku.....
Mój maluch dwuletni przechodzi jakieś mini bunty i coraz częściej zastanawiam się jak to będzie echhh......jestem osobą,która zawsze myśli czy wszystko dobrze zrobiła, czy jest dobrą matką itp. itd.
Osttnio u nas pogoda naprawdę jest denna i na pocieszenie wbiłam z mężem do Rossmana i zrobiłam zakupów niemal za 200 zł, same pierdułki, które niesamowicie mi polepszyły humorek
Czarni ustalcie z M czy to się zmieni bo wiadomo cały dzień bez M jest dosyć ciężki.....chociaż wasza coreczka już dosyć duża
Ja to zawsze czekam na M jak na zbawienie, tęsknie za nim i nie cierpię jak musi dlużej zostać w firmie..Ja też kochana wieczorem nie mogę sobie znaleźć pozycji..
Domiśka no to super, że zmieniliście mieszkanko, my obecnie mieszkamy na 3p i jest bardzo ciężko z kręgosłupem...porodu się nie obawiaj, naprawdę jest spoko
dla mnie cudne przeżycie, nic negatywnego...
Afja niby tylko 10 tygodni, a jednak najtrudniejsze 10 tygodni, zobaczymy jak to będzie, ja już nie mogę się doczekać porodu, miuszę szybciutko wszystko ogarnąć, żeby na spokojnie czekać na poród, a nie zastanawiać się czego jeszcze nie zrobiłam
Alicja32 u nas też pogda cudna byla...Jejku, ale bym buraków zjadła
Martinek ja też się boję brzuszka po porodzie, po pierwszym był genialny, ale teraz kto wie
Marzenixx u mnie
Borys jest o wiele bardziej aktywny od swojego braciszka, a tym kakao to mnie mega zaraziłaś jejku co ja bym za nie teraz dala, akurat nie mam mleka
Powodzenia z domkiem - strasznie zazdroszcżę...
Indziorka mój Borys niestety rozpczyna szalensstwa po 22, nieraz tak bardzo, że nie mogę miejsca dla siebie znaleźć....widać i Twój dzieciaczek sową będzie
Januarko jeżeli masz możliwość to śpij ile wlezie bo później będziemy wykończone z niedospania
Dorotqua cholerka współczuję tej kostki, byłaś u lekarza? Zrobili coś? Usztywnili? Ja kochana depiluję się zwykłą maszynką, kupiłam sobie lusterko w Ikei i wszystko widzę co i jak
Mamaga4 u nas z rana też straszna mgla, a Ty kochana uważaj na siebie, prowadzenie autka w tym stanie we mgle to raczej nie jest najlepszy pomysł...ja zauważyłam po sobie, że jestem dosyć rozkojarzona i kiedy nie muszę jeździć to tego unikam...
Green no mam nadzieję, że zajęcia będą ciekawe i pomocne w wielu trudnych kwestiach..
Marta87 póki masz czas wykorzystaj go na albumy, książeczki....to cudowny pomysł...
Ada ja ostatnio zrobiłam na szybko tarte zapiekane jabłka z kruszonką, pachnialo w całym domu
U nas jest taki problem, że ja dosyć lubię piec, ale potem nie ma za bardzo kto jeść, ja nie przepadam, mąż tylko spróbuje i resztę trzeba wyrzucić, muszę się zastanowić nad pieczeniem połowy blachy, albo coś bo normalnie nie będę wyrzucała ciast. Jedynie co u nas zawsze schodzi to ciasteczka, rogaliki stąd zawsze bardziej w tym kierunku szaleję
Ja tez kochana wolałabym jednak w styczniu urodzić...
Dotka85 kup żuravit lub cokolwiek z żurawiną, nawet suchą jedz i dużo pij, wszystko się poprawi...
Szylwias i mnie ostatnio zgagulec dopada, oj nie cierpiętego...ty kochana wieloryb? Chyba nie wiesz o czym piszesz...:d
Alice88 ja im więcej wiedziałam na temat porodu tym bylam bardziej spokojna, najważniejsze to być mega świadomym tego co się z Tobą dzieje...
EmiliaM ja też ostatnio chodzę, własciwie coś za mną chodzi i nie wiem za bardzo co i tak tylko szukam jakiejś przegryzki, ale kapucha też jest na pierwszym miejscu, nawet kwaśnicę zrobiłam
Super dynnia
Miętowa no dla mnie glukoza była straszna...bleeeeee
Caroline koniecznie musisz się pochwalić efektami remontu
to tak bardzo cieszy
Biłka, a nie da się zmmienić godzin pracy M, zobaczysz, że jak dzidzia przyjdzie na świat będzie Ci bardzo trudno ogarnąć temat...
Natal84 ja z kolei jadlabym wszystko hehe
:d Kochana skonsultuj te skurczybyki z lekarzem, a póki co jedz aspargin
Martex no nareszcie odpoczniesz, już na stałe na L4?
Aninek straszne chamstwo, co ona sobie myśli, że biedną ciężarną kobietę wyśle do roboty na calyd zień...echh szkoda pisać...
Salvanas współczuję palucha....
Magda z uk mam nadzieję, że urodzinki udane
Elisse dobrze, że remont już zaplanowany
Ja uwielbiałam śmigać po marketach budowlanych tuż przed narodzeniem mojego synka biegaliśmy po kilka razy dziennie