ada1989
Mama Konradka :)
hejka
Emilia on nic kokosowego nie tknie, wszystko mu śmierdzi i jest niedobrejak chodzi o ciuchy z primarka to u nas tylko pizamy były wypróbowane, dobre i Konrad długo je nosił a o reszcie ciuszków niewiele moge powiedziec gratki dla drużyny męża:-)
Mamaaga jeju co za debile na tym świecie żyją, brak słów, po prostu takich powinni tępić co do tych ruchów to wcale ci się nie dziwie że się martwisz, ja pewnie też bym panikowała, bo przecież nie każe dzidzi sie ruszać tyle ile mówi lekarz. Ja wychodze z założenia że gdy jestem więcej czasu w ruchu, czy to na dworze czy w domu to wiem że pewnie maluch śpi ululany w brzuszku, a jak usiąde na dłuższą chwile czy się położe to zazwyczaj zaczyna wariować, czasem są dni że rusza się mniej i wtedy się troche martwie, ale jak na razie to młody skacze jak najęty
januarka prosze bardzo w ten sposób z obu komputerów będzie widac twoje suwaczki
malinka poprawy humorku życze jak dla dzieciaczka to najlepiej bez cukru, ale nie powiem ci jak je robić żeby tyle przetrwały, no chyba że w zamrażarce
marzenixx ja mam identyczny ból w tym amym miejscu, głównie jak za szybko się przejde albo po całym dniu, przy wstawaniu najgorzej boli
Dorotqua u nas jest godzine do tyłu, temu się tak wydaje że późno piszemy;-)no nieźle z tym praniem, teraz ma twój M zajęcie
Magda szkoda że synuś się nie chciał ułożyć, za 2 tygodnie na pewno będzie lepiej współpracował choć wyobrażam sobie że się nastawiłaś, wtedy rozczarowanie najgorsze dzięki za info o pieluchach, może jakoś w tygodniu bym wyskoczyła do tego morissona ale ode mnie to troche daleko, no nic może autobusem podjeade i zobacze czy u nas też tak tanio
Hanus nie przejmuj się, większość z tego to i tak wody płodowe, łożysko, dzidzia itp no to wszystko musi ważyć, zresztą podobno na tym etapie najwięcej się przybiera a dzidzia może w rzeczywistości większa jest
często te aparaty się mylą co do wagi;-)
caroline daj troche tej energii do sprzątania, mnie się nic nie chce.....
deszczyk to miła sytuacja, naprawde, niewiele takich osób jest))
Aninek szkoda że z mieszkaniem nie wyszło ale nie chciałabym miec landlorda za ścianą:/ co do łóżeczka to ja mam nadzieje że się skręci i będzie stabilne, bo na pieniądzach nie śpie... a składa się podobnie jak takie normalne, tyle że cała podstawa jest długa na 175cm, po jednej stronie nastawia sie komodę z szufladami i przewijakiem a z drugiej montuje szczebelki i ścianke na łóżeczko
Ja dziś kawe na mieście z koleżanką zaliczyłam, poplotkowałysmy, fajnie mi się gadało:-) niestety ona juz za tydzień wraca do PL bo studia zaczeła teraz magisterskie i przyjechała tylko na 3 miesiące by sobie dorobić na czesne, tak więc nie wiem czy jeszcze się z nią spotkam, mam nadzieje że uda mi się troche czasu wygospodarować w tygodniu) poza tym M dziś poodkurzał, znów zrobił obiadek, dzisiaj był barszcz czerowny z uszkami, mniam, jeszcze na jutro zostało:-)
oki laseczki, zmykam kąpi kąpi i potem jeszcze w łóżeczku z lapkiem pewnie poleże
Emilia on nic kokosowego nie tknie, wszystko mu śmierdzi i jest niedobrejak chodzi o ciuchy z primarka to u nas tylko pizamy były wypróbowane, dobre i Konrad długo je nosił a o reszcie ciuszków niewiele moge powiedziec gratki dla drużyny męża:-)
Mamaaga jeju co za debile na tym świecie żyją, brak słów, po prostu takich powinni tępić co do tych ruchów to wcale ci się nie dziwie że się martwisz, ja pewnie też bym panikowała, bo przecież nie każe dzidzi sie ruszać tyle ile mówi lekarz. Ja wychodze z założenia że gdy jestem więcej czasu w ruchu, czy to na dworze czy w domu to wiem że pewnie maluch śpi ululany w brzuszku, a jak usiąde na dłuższą chwile czy się położe to zazwyczaj zaczyna wariować, czasem są dni że rusza się mniej i wtedy się troche martwie, ale jak na razie to młody skacze jak najęty
januarka prosze bardzo w ten sposób z obu komputerów będzie widac twoje suwaczki
malinka poprawy humorku życze jak dla dzieciaczka to najlepiej bez cukru, ale nie powiem ci jak je robić żeby tyle przetrwały, no chyba że w zamrażarce
marzenixx ja mam identyczny ból w tym amym miejscu, głównie jak za szybko się przejde albo po całym dniu, przy wstawaniu najgorzej boli
Dorotqua u nas jest godzine do tyłu, temu się tak wydaje że późno piszemy;-)no nieźle z tym praniem, teraz ma twój M zajęcie
Magda szkoda że synuś się nie chciał ułożyć, za 2 tygodnie na pewno będzie lepiej współpracował choć wyobrażam sobie że się nastawiłaś, wtedy rozczarowanie najgorsze dzięki za info o pieluchach, może jakoś w tygodniu bym wyskoczyła do tego morissona ale ode mnie to troche daleko, no nic może autobusem podjeade i zobacze czy u nas też tak tanio
Hanus nie przejmuj się, większość z tego to i tak wody płodowe, łożysko, dzidzia itp no to wszystko musi ważyć, zresztą podobno na tym etapie najwięcej się przybiera a dzidzia może w rzeczywistości większa jest
często te aparaty się mylą co do wagi;-)
caroline daj troche tej energii do sprzątania, mnie się nic nie chce.....
deszczyk to miła sytuacja, naprawde, niewiele takich osób jest))
Aninek szkoda że z mieszkaniem nie wyszło ale nie chciałabym miec landlorda za ścianą:/ co do łóżeczka to ja mam nadzieje że się skręci i będzie stabilne, bo na pieniądzach nie śpie... a składa się podobnie jak takie normalne, tyle że cała podstawa jest długa na 175cm, po jednej stronie nastawia sie komodę z szufladami i przewijakiem a z drugiej montuje szczebelki i ścianke na łóżeczko
Ja dziś kawe na mieście z koleżanką zaliczyłam, poplotkowałysmy, fajnie mi się gadało:-) niestety ona juz za tydzień wraca do PL bo studia zaczeła teraz magisterskie i przyjechała tylko na 3 miesiące by sobie dorobić na czesne, tak więc nie wiem czy jeszcze się z nią spotkam, mam nadzieje że uda mi się troche czasu wygospodarować w tygodniu) poza tym M dziś poodkurzał, znów zrobił obiadek, dzisiaj był barszcz czerowny z uszkami, mniam, jeszcze na jutro zostało:-)
oki laseczki, zmykam kąpi kąpi i potem jeszcze w łóżeczku z lapkiem pewnie poleże
Ostatnia edycja: