Oj nie kochane, dzis przegielyscie z ta produkcja, tylko dzisiejszy dzien, a ja wyrobic nie moge!
No i w koncu nie poszlam ogladac tego mieszkania, bo moj jeszcze wyslal maila do landlordki, no i mu sie nie podobalo ze minimum rok wynajmu i poltora miesiaca depozytu, no i jeszcze oni tam mieszkaja za sciana. Trzeba szukac innego. A szkoda bo tamto mialo wyjscie na ogrod.
Milusia ja tez uwielbiam kapiel w goracej wodzie, ale nie wiem czy przy porodzie bym az tak o tym myslala, no zimna to chyba nie bedzie. Tutaj kobitki caly rok zasuwaja z dzieciatkiem w chuscie, no ale tu zimy nie sa takie mrozne.
Ada to ja na odwrot niz Twoj maz - uwielbiam rzeczy, lody, jogurty, itp o smaku truskawkowym, za to same truskawki nie sa dla mnie jakies porywajace. Tez bym sie wkurzyla na to lozeczko. Ja sie musze przyznac, ze mysmy w naszym jedna deske zlamali
, ale udalo sie kupic w B&Q i wymienilismy tylko ta deske. No ale konstrukcja takiego duzego lozka jest chyba troszke inna.
Magda ja bym sie wcale nie zdziwila gdyby sie okazalo, ze to prawda, ze dzieci dawniej byly spokojniejsze, bo chocby dlatego, ze zyjemy w takich czasach, ze cale jedzenie jest naladowane chemia i hormonami i czy tego chcesz czy nie to nasze pokolenie jedzie na tym przez cale zycie, wiec jakby nie bylo to naszym dzieciom sie troche tego dostaje chyba juz od poczecia.
Emilia ale jazda z tymi cpunami
Gratuluje wygranej!!!:-)
MAMAAGA o zesz... naprawde ludzie to czasem mega chamy!
Naprawde, zeby nie mozna bylo dziecku nawet kwiatow na grobie polozyc! Wspolczuje tej akcji z samochodem. Kochana nie stresuj sie tyle! Ale mi Ciebie zal, ze tyle nerwow naraz :-( Moja corcia to prawie zawsze zaczyna kopac jak chocby usiade, jak jestem w pracy i stoje albo sie ruszam to nie czuje, a jak chocby siade na chwile to juz czuje, potem jak wracam autobusem do domu, to tez czuje, no a wieczorem jak jestem w lozku to juz wariuje na calego. Moze Twoja mala tez ma jakies stale pory bardziej aktywne.
Domiska ja tez sie czuje calkiem zielona, czytam jakies ksiazki, no i tutaj dziewczyny tyle cennych porad daja, ale ogolnie to ze jestem sama z tym wszystkim, wczoraj jeszcze mi sie przykro zrobilo, bo gadalam z mama i sie jej chwalilam co kupilam, a ona tylko, ze po co tyle kupuje, ze przeciez pozniej sie przeprowadzamy, ze to wszystko trzeba bedzie zabrac. Ja sie bardzo licze ze zdaniem mojej mamy, ale jakos tym razem mnie to zabolalo, bo sama tu musze siedziec i rozkminiac co jest do czego i czy to potrzebne, a moze tylko glupi gadzet, i siedze i porownuje ceny, a jak juz kupie, to mi mowia ze po co :-( Wiem, ze moze sie okazac, ze niektore z tych rzeczy sie okaza nieprzydatne, ale licze sie z tym, no niestety czasem sie trzeba uczyc na bledach, jasne ze lepiej sie uczyc na cudzych, ale nie wszystkie dzieci sa takie same i ciezko przewidziec co akurat dla mojego maluszka sie sprawdzi a co pojdzie do kosza.
Cluue a moze Twoj synus taki pyzaty bo odklada na potem, moze sie boi ze jak Wy takie chudzinki to go nie bedziecie karmic
Haha to macie niezly ubaw przy tym goleniu nog! Moj jak sie go pytam czy pojdzie ze mna pod prysznic, to mi mowi ze nie bo juz sie razem tam nie zmiescimy
paskuda.
januarka wspolczuje tych boli...
bilka no to baw sie dobrze! super, ze tak humorek dopisuje :-)
Malinka oj zdecydowanie mamy przywilej do leniuchowania. Ja wlasnie wyporzyczylam kolejna ksiazke z biblioteki na temat ciazy i niemowlat i w niej jest napisane, "nie stoj jesli mozesz usiasc, nie siedz jesli mozesz sie polozyc" i mi to bardzo odpowiada
Wspolczuje tych przebojow z pralka i zmywarka. Zycze wytrwalosci na zajeciach!
Dorotqua o ja tez sie ciesze, jak nie musze gotowac. Dzis sie zastanawialam jak w pracy wytrzymam 6 godzin, bo normalnie to bym sobie cos zamowila z kuchni, ale dzis sobota i kuchnia zamknieta. No i jak bylam w pracy to zadzwonila do mnie kolezanka, ktora tam wlasnie na kuchni pracuje, ale dzis miala wolne i sie mnie pyta, czy lubie flaczki. Ja jej na to, ze tak, a ona ze w takim razie mi przyniesie bo ugotowala
:-) Miala tam tylko przyjsc zeby nakarmic kota kolezanki, ktora mieszka obok i jest na wakacjach, to i mnie tez nakarmila, ale fajnie, super milo z jej strony! Co do tego mitu, to moje dziecko w takim razie bedzie lyse
hmm wolalabym, zeby Zuzia miala ladne czarne krecone wloski, byle by tylko na glowie
Mila ja mam ubrania z Primarka dla siebie i z jakoscia jest roznie, jedne jeansy kupione jeszcze w hiszpanii sa nadal super, a inne kupione juz tutaj zaledwie kilka miesiecy temu, wygladaja jakby juz byly lata cale noszone, i to tak mam ze wszystkim - jedne buty fajne, drugie sie zaraz rozeszly, sweterki to samo, narzute na lozko mam i jest swietna, ale w sumie to widac ze jeden material lepszy a inny gorszy. Dla dzidzi kupilam jednego pajacyka, skarpetki i spodenki, no to zobaczymy. Ale ogolnie to o wiele bardziej lubilam Primarka w Hiszpanii, z reszta ich ubrania produkowane sa w Madrycie, przynajmniej nie chinszczyzna. No ja jeszcze 2 tygodnie w pracy, a potem lece na 2 tygodnie do Polski, potem wracam i juz bede lezec brzuchem do gory :-) (chociaz moj twierdzi, ze bede gotowac, prac, sprzatac itp itd haha juz to widze)
elisse no ostatecznie ulozylam te ciuszki jakos tak na wielkosc. Dobrze wiedziec, ze nie tylko ja mysle o porodzie w wodzie, chociaz szkoda ze u Ciebie to jest niedostepne. Tez musze sie zmuszac, zeby pic wystarczajaco. Przedtem w lecie bylo mi latwiej, ale jak juz jest tak zimno to wcale mi sie nie chce tak pic, jedynie jakas herbate, a to chyba nie jest najlepsze, nawet jesli pije ta bez teiny.
Magda wez no sie na dziecko nie obrazaj! Szkoda, ze nie wyszlo. Fakt ze to sporo kosztuje. Ja jakos po tym jak musialam tak dlugo czekac na to USG polowkowe, tak sie przyzwyczailam, ze juz wytrzymuje bez podgladania mojej corci. Kopie regularnie i nie mam jakis powodow do obaw poki co.
Co do nerwow w ciazy to, odpukac, u mnie poki co dosc spokojnie, czasem cos sobie poplacze, ale na szczescie nie mam wiekszych powodow do zmartwien ani przykrych niespodzianek, w ogole nie wiem czy to moze tez wina hormonow, ale ja ogolnie w tej ciazy czuje sie bardziej optymistycznie nastawiona do wszystkiego.
Hmm ja jesli przytargam teraz pampersy do domu to moj pewnie stwierdzi, ze oszalalam, hehe. Dobrze jest trafic na okazje, ale z drugiej strony nie mam gdzie tego wszystkiego trzymac, mam nadzieje ze promocje na pampersy jeszcze beda.
Hanus no szczuple dziewczyny podobno przybieraja wiecej w czasie ciazy. Nie martw sie, na pewno to pozniej zrzucisz! Ja startowalam z waga 64, potem zeszlo nawetv do 61,5, a teraz dopiero jest 64,5, wiec w sumie jakis wielkich zmian nie ma. Mam nadzieje, ze po porodzie uda mi sie zejsc ponizej 60 kg, bo to bylo dla mnie za duzo.
Nawet nie doczytalam juz ostatnich postow, ale moj mnie wola, ze za dlugo siedze na bb, to zmykam sie troche poprzytulac :-) Moze jeszcze zajrze.