reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

elisse w pierwszej ciąży w związku z tym tętnem przeszłam wszelkie badania serca jakie można zrobić i ponieważ wszystko było ok lekarze mogli stwierdzić, że to ciążowa dolegliwość. To nie jest specjalnie groźne. Jakbym nie jadła leku, to wtedy dzieciątko mogło by być niedotlenione. Ale Isoptin nie jest szkodliwy dla dziecka i naprawdę pomagał. Trzeba było tylko systematycznie jeść. Teraz jeszcze nie mówiłam nic lekarzowi bo 2 tygodnie temu nic mi nie było jeszcze. Następną wizytę mam za 2 tygodnie. Zobaczę czy się będzie pogarszać, a jak nie, to zadzwonię do mojego gin.
 
reklama
Witam się kochane,

u nas piękna pogoda więc śmigamy z małym na spacerki, teraz własciwie Wiktorek zasypia - sam:D jupiiii (i w dzień i w nocy), a ja obgarnę mieszkanko bo obiadek mam z wczoraj, bakłażany z nadzieniem (mężuś zrobił takie z mięskiem mielonym, marchewką, cebulką, czosnkiem i serkiem mmmmmmmmmiodzio)......

Mam tyle rzeczy do zrobienia, a właściwie nie wiem za co się zabrać, chyba posprzątam na maksa łazienkę bo niby czysto, ale jednak bajzelnik...

Aninek widzę, że i Twoja kruszynka lubi odbijać się od mamusinego pęcherza.....to takie bolesne, że hej..Kochana nad przyjazdem teściowej to się bardzo zastanów, ja nie chcialam nikogo widzieć, chciałam mieć czas po prostu dla siebie i dla dziecka, wiecznie z cycem na wierzchu, próbowaliśmy uczyć się wzajemnie siebie, a osoby trzecie niesamowicie przeszkadzją...

Dorotqua kochana idź na jakieś zajęcia, może basen, pochodź po sklepach, zawsze da się coś ze sobą zrobić, nie zamykaj się w 4 ścianaach, rób pyszne obiadki, piecz ciasta, bo później już tak lajtowo nie będzie hihih:)

Januarko obecnie żelazo nie powoduje zabarwien, chyba, że jakieś dziadowskie tabsy.....no, ale najważniejsze, żeby to sprawdzić, a po glukozie nie wolno chodzić bo moze się słabo zrobić...

Ada no to jeszcze raz gratuluję chłopczyka, będzie kompan do zabaw:)

Green nie ma co się przejmować wagą, skoro jest w umiarze, zobaczysz wszyściutko pozrzucasz...

Mamaaga mam nadzieję, ze te skoki to nic poważnego...

Agaaga14, a jaką masz henmogliobinkę? Bo u ciężarnych dopiero poniżej 11 jest troszkę gorzej...

Magdaz uk cholerka miałam Ci odpisywać wczoraj, że to normalne itp., że ja tak miałam w pierwszej ciąży, przy czym tak po 32 tc, a teraz sama zauważyłam, że jak pochodzę długo, przeciążę się to mnie spojenie łonowe i pachwiny strasznie ciągną....naprawdę....tak więc współczuję CI bardzo....

Indziorka nieraz jest tak, że dzidzia jest bardzo aktywna, a później ma coraz mniej miejsca i się uspokaja...u mnie teraz zaczęło się bardziej wypychanie, aniżeli skakanie ........

Kaja28 musi Ci to choróbsko minąć...ech długo Cię troszkę trzyma...Kochana krew z noska to standart u ciężarnych, ja z kolei mam totalnie rozkrwawione dziąsła...

Szylwias zdróweńka dla męża...

Caroline ja też się staram ruszać, ale Ty kochana uważaj na siebie na rowerku bo to wcale nie jest takie bezpieczne..

Afja wrzuć brzusialka to zobaczymy czy taki faktycznie duży:) I tak masz maleńko na plusiku...

Flamandka szukanie wózeczka to nie jest za wczześnie....później ten czas jakoś szybko leci i takie wybranie czegoś konkretnego też zajmuje dużo czasu....

Czarni niektóre kobiety po prostu tak mają, że słabo tyją na początku....zobaczysz, że przytyjesz:) na pewno, dizeciaczek zacznie obrastać tłuszczykiem, powiększy się łożysko, ilośc krwi itp., itd:)

Alicja32 ja mieszkam na trzecim piętrze, ale cieszę się bo zawsze to jakiś dodatkowy ruch, ja się jeszcze szybko nie męczę, ale jak przyspieszam kroku to mi się macica spina i oddechu brakuje...Zdroweczka kochana...

Gosia oj i Tobie slonce współczuję...

Biłkabdg ja też wcinam...
 
dostalam newsa od kuzynki,ze bedzie znowu mama:-) po ponad roku staran w koncu sie udalo! ale suuper:-) bedzie jakies pol roku roznicy miedzy naszymi malenstwami.ma juz synka 3letniego wiec juz ma doswiadczenie :-D i w razie czego mam do kogo sie zwrocic ;)
 
Ja wróciłam z wykłdu, tak mi się potwornie chce spać. Staram się jak mogę nie kłaść... bo potem do 3 siedze jak sowa i rano mam problemy ze wstaniem, a wstaje z mężem - śniadanko mu zrobić - żeby spędzić z nim chociaż rano kilka minut;-)
Biłkabdg też dziękuję za listę, nie ma to jak sobie uświadomić, że jeszcze tyle zakupów przed Nami :szok:
Elisse co do przerw jest albo jedna dłuższa albo dwie krótkie, to zależy od prowadzącego, jutro mam od 11 do 14:15 ćwiczenia z jedną przerwą, a o 14:30 wykład do 17:00. 15 min różnicy po to by przemieścić się z jednego budynku do drugiego. Czasem się trafi prowadzący co puści wcześniej, ale zazwyczaj są pasjonaci co wręcz przedłużają …
Remont od 7 lub 8 do 18… dziś delikatnie było.
Jak od wczoraj słodkiego nie ruszam i jogurty zajadam to czuję poprawę, a Ty od dawna masz zgagę? Bo mi to tak nagle z takim nasileniem w tym tyg dopiero.
Natala84 współczuję, nieźle musiałaś się wystraszyć:-(
 
Witam
Oj ale się dzisiaj narobiłam Na obiadek placuszki ziemniaczane A pózniej mój mąż przyniósł mi jabłka i poprosił o placka Hmmm jak mu tu nie upiec :biggrin2::biggrin2:
Milusia 83 moja hemoglobina wynosi 11.9 a norma (12.00-17.00) Martwię się bo teraz dzidzia będzie potrzebowała coraz więcej moich witaminek Muszę zacząć jeść żywność z dużą ilością żelaza Za tydzień mam wizytę zobaczymy co powie gin

Afja-Anetka nie dziwię się ja jak bym miała spędzić tyle czasu siedząc i słuchając to też by mnie spanie wzięło A zresztą ta dzisiejsza pogoda jest taka senna
 
Witam Wszystkie kobietki :-)
Jakoś ostatnio nie miałam weny ani do czytania ani do pisania.
Jakieś doły ostatnio łapię.
Najgorszy dzień to sobota.
Wczoraj jeszcze dołożył swoje ból głowy.
Heh życie.

Jutro czeka mnie NFZ i wizyta u gina.
Ciekawe czy mi teraz zrobi usg? Bo ostatnio nie robiła.
Tyle , że dodatkowo chodzę prywatnie i tu co wizytę mam usg.
Póki finanse pozwalają chodzę też za kasę.

Powoli kompletuję wyprawkę :) narazie ciuszki, wrzucę potem zdjęcia w odpowiednim wątku.

A i Wam też się śnią jakieś głupoty? Bo mi teraz bardzo często .....

Pozdrawiam
 
Hej dziewczyny,

Aninek moze malutka na jakis nerw chwilowo naciskala i daltego taki bol mialas, zdarza sie ze dziecko jakos dziwnie lezy i to powoduje takie bole..

Magda no wlasnie tez czytalam ze moga USG zrobic zeby okreslic jakie to rozejscie jest duze, niewiem jakie musza byc do tego wskazania, wiesz zreszta jak jest tutaj jesli chodzi o dolegliwosci ciazowe.. dla nich to wszystko normalne. Moja znajoma miala w 20 tyg 14mm i zakwalifikowala sie odrazu na cesarke, tylko ze to bylo w PL. Tutaj z tego co sie orientuje to raczej probuja zeby kobiety rodzily SN. Ja dzisiaj duzo lepiej sie czuje niz wczoraj, w sumie ciezko mi bylo znalezc wygodna pozycje do spania bo na bokach mnie biodra bolaly ale jakos usnelam i dzisiaj rano bylo lepiej. Spalam na plecach, w pozycji polsiedzacej :confused2: no ale tak bylo mi wygodnie. Daj znac jak po wizycie.

Gosia mam nadzieje ze z tym tetnem jakos to sie ustabilizuje.

A ja sie pochwale ze mam najcudowniejszych sasiadow na swiecie. Sasiadka urodzila corcie w maju i kiedys tam jej wspomnialam ze moze bym od niej ciuszki odkupila. Dzisiaj po pracy puka do dzwi jej maz z dwiema wielkimi reklamowkami ciuszkow dla noworodka!! Chcialam mu dac kase ale nie chcial za nic w swiecie wziasc. Niewiem jak ja sie im odwdziecze! Cala wyprawke mam praktycznie z glowy!
 
Witam ponownie.

My już po szczepieniu. Mój mały bohater mimo że widać było że go bolało to nie płakał. Daliśmy więc radę i na jakiś czas mamy znowu spokój.

Nie wiem co się dzisiaj dzieje ale ja mam tak senny dzień że szok. Jakby wszystkie siły witalne uszły z mego ciała. Nie nawidzę tego. Mam nadzieję że mi przejdzie.

Wszystkim mamom ze zgagą przypominam, że najlepsze jest zjedzenies lodów i to takich zimnych z zamrażarki. Sprawdzony sposób i miły dla podniebienia:-)

Milusia niestety wysokie ciśnienie i skoki ciśnienia w ciąży są niebezpieczne. Mogą prowadzić np. do odklejenia się łożyska. A że ja w poprzedniej ciąży miałam w wypisie ze szpitala wpisaną taką diagnozę, więc teraz od 5 tgc muszę mierzyć ciśnienie codziennie 3 razy. I cały czas było niskie czyli dla mnie dobre. Ostatnio właśnie jakieś dziwne skoki się pojawiły z 106/60 na np.134/84. To przy moim niskim ciśnieniu już na prawdę wysoko. Ale myślę że to poprostu stres i ciągła bieganina ostatnich 2 tygodni do tego się przyczyniła. Tearaz już wracam do odpoczynku i większego leżenia i myślę że się wszystko unormuje.

Właśnie pożarłam śliwki ze słoiczka HIPP dla dzieci. Zaparcia dla mnie to koszmar każdej ciąży. Śliwki trochę to łagodzą. Zastanawiam się co na kolację i zupełnie nie mam pomysłu. rano na śniadanie zachciało mi się śledzi i kupiłam sobie w sklepie ale nie były najlepsze:-(Także snie dogodziłam sobie. Za to na obiad żurek z białą kiełbaską i ziemniaczkami był pyszny. Dziwię się sobie bo normalnie bym tego nie tknęła a w ciąży tak mi smakuje że szok:szok:

Któraś z Was wspominała coś o plackach ziemniaczanych. Pycha ale jakby mi ktoś zrobił, bo ostatnio tak się na nie napaliłam, że podczas smażenia poparzyłam sobie prawie wszystkie paluchy, zachlapałam olejem pół kuchni i cała siebie a ze cztery wogóle spaliłam. Nie wspominam więc tego dobrze.

Ja teraz w ciąży jakś mało zardna i niezgrabna się zrobiłam a i intelektualnie sama się sobie dziwię i twierdzę że mi ciążą mózg wyżera:-DNawet ciężko mi się na coś zdecydować gdzie normalnie nie mam z tym problemu. Nawet imię dzieicęcia mego uległo nagłej amianie gdzie miałam juz wybrane jeszcze przed zajściem w ciążę i od tygodnia mam dylemat. Wózek w sklepie zamówiłam w lipcu. Zapłaciłam zaliczkę i to też diabli wzięli, bo napaliłam sie teraz na inny i będę dzwonić czy mogę zmienić rezerwację. Denerwuje mnie to juz bo ja z natury zdecydowana jestem.Dobrze że to stan przejściowy i do porodu bliżej niż dalej.

Muszę zajrzeć do lodówki co tam dobrego się ukrywa bo moja dziecinka kopie, może też jest głodna.

Całuję;-)
 
reklama
Hej:)

Przepraszam, ale nie mam siły na nadrabianie wszystkiego, bo jak zwykle spisałyście ogrom :D


No to tak po w skrócie, mamy piękną, cudowną i w ogóle córę;) więcej napiszę na wizytach:)

Zdrówka dziewczyny:)

P.S. Mi krew z nosa leciała przy dmuchaniu przez jakieś 4 dni i to lała się dosyć ostro, ale samo przeszło:)
 
Do góry