Kobietki miałam odpisywać, nadrabiać, ale normalnie upał daje się we znaki,
poczytałam co u Was i wiem mniej więcej co się dzieje, ale wybaczcie, mam nadzieję, ze będę na bieżąco
Odnośnie ruchów, kochane wizja ruchów w 18 tc u pierworódki lub nawet później to wcale nie prawda, ja nigdy nie zapomnę w 14 tc i 1 dniu jak leżalam i poczułam smyranie od środka tuż nad spojeniem łonowym, a bylam szczupluteńka i praktycznie skóra, mięśnie i macica...Smyranie po tygodniu przeszło w przelewanie, zawsze w momencie, w którym tego doświadczałam wypinała mi się macica, byla bardzo wystająca.W 16 tc czułam puknięcia, podskakiwania, trzepotanie skrzydeł, w 19 tc widać było gołym okiem podskakiwania skóry.........
Obecnie od trzech dni czuję właśnie to smyranie, a zaczyna się od tego, że spina mi się macica, kładę się i takie smyranie jakby mi ktoś tuż pod pępkiem piórkiem miział, jakiś tydzień temu czułam coś podobnego, ale nie miałam pewności, teraz mam totalną pewność, bo jest to uczucie zupełnie inne niż jelita, bardzo nisko, a jelita oczywiście swoją drogą wyżej - rytmicznie-się kurczą, te smyrania nie są jednolite, raz mocniej, raz słabiej i oczywiście po takich harcach spina macicy
Zatem wyczekujcie, wsłu****cie się w swoje ciala, możecie delikatnie stymulować maluszka, lekkim przyciśnięciem pod spojeniem łonowym
Abby to prawda, że w 20 tc już nie ma niepewności jak kopnie dzidziulek
, ale takie trzepotania skrzydełek już u niektórych mogą być.....Z resztą mój pierwszy dzidziulek był mega ruchliwy od wieczora poprzez noc
i tak zostało aż do rozwiązania
:d hehe
buziakuję
P.S. Dziewczyny u mnie jest taka duchota, że można ducha wyzionąć, 26 stopni o tej godzinie na dworze
A burze przychodzą, odchdzą i jest to samo....