reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

Witam sie wieczorowa pora na szybko moje dziecko nie chce spac;0000 Wykapalam mala o 19:38 o 20 juz prawie spala a gdy odkladalam ja to histeria i sie rozbudzila ahhh a jutro trzeba wczesniej wstac na rehabilitacje;/ nosz kurde;/

Januarka ja tez nie wiem co mam napisac ciezka sytuacja przykro mi ze cierpisz ale mow sobie ze to beda piekne swieta bo bedziecie w trojeczke! Masz pieknego synka ktory jest pewnie twoim sloneczkiem na kazdy dzien ;*

Dobranoc ;*
 
reklama
-caroline- super że już ze zdrowiem lepiej Trzymajcie sie cieplutko

januarka kurcze chora sytuacja Jak tak można wykorzystywać dzieci i być takim zaślepionym Powiem Ci że ja nie raz też mam wrażenie że mój M jest wykorzystywany przez swoich rodziców Wszędzie wozi swoją mamusię ,co ona powie to leci i robi Nie potrafi jej po prostu odmówić Ona wykorzystuje to że on jest dobrym synem Kurcze nawet z mieszkaniem u nich to jest wykorzystywanie nas Masakra ale to jest długa historia Niektórzy ludzie po prostu są beznadziejni Myśłą tylko o sobie ,o tym aby im było dobrze Nie patrzą na drugą osobę Tak jest u nas Ja sobie zawsze mówię że Bóg jest sprawiedliwy i patrzy na to jak inni postępują i kiedyś to się zmieni
 
hej dziewczęta :-) przepraszam za moja nieobecność ale tak się wkręciłam w tą szlachetną paczkę że nawet zapominam jeść kolacje i oglądać moje seriale :-D aluśka ząbkuje :-( trójki górne idą i jest dramat :-( bidulka sie męczy :-( jak u was przygotowania świąteczne? ja już w imieniu babci zamówiłam ali sanki na zimę bo boje się że później będzie drożej :-( no i zdecydowaliśmy się że damy jej pod choinkę ( a nie na mikołaja) nocniczek.. zobaczymy po nowym roku co z tego wyjdzie :-) tzn z tego jej uczenia siusiania :-)

a u was śniegiem już sypnęło? bo u nas wiatrzycho takie że głowę idzie urwać :-( a śniegu jak nie było tak nie ma :-(

agaagaga14 opowiadaj co tam u was słychać? :-)

a my chcielśmy się starać o następne maleństwo i najpierw ja na antybiotyku a teraz mój leży z antybiotykami w łóżku.. :-(

całuję Was i maluchy nasze kochane ;-)
 
Hej dziewczynki dziekuje za mile slowa i wsparcie duchowe :) u nas ok pierwszy raz w zyciu naprawde pierwszy uslyszalam od ojca przepraszam przyszedl nastepnego dnia nas przeprosic nic nie pamietal,mama mu glowe przetrzepala nastepnego dnia jak sie okazalo przyznal sie ze wczesniej go babka wkurzyla(wiedzialam)no i wyzyl sie na nas :((( wciaz nie moge uwierzyc bo te jego przeprosiny on naprawde nie potrafi przepraszac a to bylo takie szczerw i widzialam,ze strasznie mu przykro bylo,a po pierwsze to wkoncu przyznal sie,ze babka go wytraca z rownowagi,a on juz niema na nia sily,chyba zrozumial,ze chcemy zyc normalnie i ze on tez ma do tego prawo a nie tak jak mu mamusia zagra,ciekawe na jak dlugo,ale chyba naprawde nim to wstrzasnelo tym razem,nie wie m co mu mama zrobila ze wkoncu otworzyl oczy,ale cieszymy sie ze tak sie to skonczylo,powiem wam ze sadze iz mialo to zwizek z davidem wiem ze bardzo go kochaja bo to jedyny wnuk,syna nie mieli zrobia dla niego wszystko, w zalu i placzu wykrzyczalam mamie w tel ze jesli to sien nie skonczy to moze nawet wyjedziemy jak najdalej bo niechce aby moje dziecko mialo taka rodzine moze to im dalo do myslenia troche tzn tacie.Mma nadz.ze do swiat znow nie zrobia jakiejs akcji i te swieta beda normalne.potem roczek,juz zapowiedzialam ze bedzie bezalkoholowy tylko pikolo,to swieto mojego dziecka nie doroslych.A co do kregoslupa dostalam skierowanie na fizjoterapie,niestety dop na 3 luty bo mam zwezenie kanalu kregowego mam nadz,ze fizjo pomoze. Davko ostatnio ladnie spi odpukac malo tego sam w dzien zasypia w lozeczku a do tej pory tylko wieczorem potrafil sam zasnac po kapieli,dzis np dal mi pospac do ok 10 a sam wstal wpoldo11 jak zasnol po8 po mleczku :))) ostatnioi czesciej mus ie zdaza rano po mleczku jeszcze troche pookimac wiec i ja wyspana jestem :)tak nic nowego:) pozdrawiam :*
 
Jaka tu cisza znow ;) Mikolajkowo - pewnie wszystkie dzieciaczki wielu Mikolajow goszcza :0 u nas ok,z wyjatkiem tych moich coraz czestszych okropnych boli promieniujcych az na cala noge eh,przed wczoraj Synus mial lekka temp najpierw sie wystraszylam,zeby go cos nie bralo,ale brak innych objawow wiec pomyslalam,ze 3 dniowka bo przy zabkach nigdy nie goraczkowal,a jednak to raczej zabki slini sie okropnie wywraca jezykiem itp.nichce pokazac buzki wiec obstawiamy,ze cos sie przebija :) Mielismy zabrac smerfa dzis do galerii bo mialo cos byc z okazji Mikolaja,ale w ostatniej chwili zabralismy sie do ikeai do katowic bo brakowalo nam strasznie poleczki pod tv,a babel ciagle zaintersowany kabelkami wiec trzeba je schowac,wyjechalismy to poza wiatrem bylo ok nawet sloneczko,a jak wracalismy to nie wiem skad nie wiem gdzie zlapala nas taka sniezyca,ze droga szybkiego ruchu jechalismy zaledwie 20na h nic nie bylo widac zadnych znakow drog no poprostu nic davek zaczol wydzierac sie w nieboglosy przez dluzsza czesc drogi no koszmar juz myslalam ze utkwimy gdzies na srodku drogi na szczescie zabralismy nawigacje bo zbyt czesto nie jezdzimy na takie zakupy i jechalismy wg niej jakim cudem dojechalismy nie wiem,ale sie udalo,pierwszy i ostatni raz taka zima z malym dzieckiem wybilismy sie dalej niz 20km od domu bo az strach,a ja wzielam mu tylko ciacho i deserek na przegryche,niechce myslec co gdybysmy tak gdzies w srodku lasu ugrzezli,ale ze az taka nagla zmiana pogody eh. Sciskamy mamusie i dzieciatka :)
 
januarka o by ząbki szybko wyszły, u Nas podobnie ząbkowanie teraz na całego.... ;/ marudny i złośniczek mały...
a jak tata po przeprosinach, jest ok?

-caroline- u mnie przygotowania b.powoli, sprzątam.... na oknach gwiazdki sztucznym śniegiem zrobiłam... a choinki mój nie chce kupić co najwyżej stroik... że choinkę mały będzie przewracał... wiecie.. ech


Ja z pracy zrezygnowałam bo nie dawałam rady, zmęczona, krew z nosa szła... trochę nadgodzin było... a jak zrezygnowałam to okazało się, że jestem w ciąży... więc jaja jak berety ;)

Także dziewczyny jazda bez trzymanki teraz będzie z Adasiem hehe w końcu muszę się oszczędzać ;)
 
hej dziewczynki!!!
ufff dawno mnie nie było ale już w wielkim skrócie opisuję dlaczego :-) po pierwsze zaangażowaliśmy się w szlachetną paczkę co pochłonęło nasze wszystkie możliwe chwile!!! cała akcja przerosła nasze oczekiwania i miałam w domu magazyn biedronki :-D zamiast jedenej rodziny - pomogliśmy aż 6!!!! :-) później skupiłam się na barbórce - musiałam wyszykować męża, zająć się jego ubiorem galowym (nie wiedziałam że z czyszczeniem tego jest taki problem u mnie w mieście :-() później imprezka w domku i goście kilka dni z rzędu :-) następnie dopadła mnie grypa jelitowa! masakra - kilka dni wyjęte z życiorysu :-( dopiero co wyleczyłam oskrzela i skończyłam antybiotyk i znowu kolejne leki :-( skończyłam grypę jelitową 6 gruni wieczorkiem więc dopiero 7 zrobiliśmy małej mikołaja ;-) więc wczoraj jeszcze wojowaliśmy i chichraliśmy się do wieczora z całą rodzinką :-) dzisiaj spędziłam troszkę czasu z moją kluseczką (bo przez chorobę prawie w ogóle jej nie widziałam tzw kwarantanna) :-( no i już jestem :tak:

AFJA ANETKA GRAAAAATUUULACJEEEEEE!!! dużo zdrówka kochana i sił! za parę lat będziecie szczęśliwi że już dzieciaczki odchowane zobaczysz! :tak: a i na pracę przyjdzie pora :tak: teraz wasze zdrówko jest najważniejsze!!! ale cudnie :tak: na kiedy termin? który to już tc? my teraz przez te choróbska i antybiotyki niestety musieliśmy odłożyć plany bobaskowe ale już niedługoooo :-D

januarka kuuurcze masakra! dużo zdrówka! z tą śnieżycą to ja bym chyba panikowała że hej! jeeeju człowiek w ogóle nie przygotowany na takie sytuacje.. też zawsze w drogę biorę deserek czy coś na przegryzkę ale kurcze jakbym utkwiła na noc w aucie to nie wiem co bym zrobiła :szok: i fajowo że odsypiasz :-) ja w czasie choroby wyspałam się że masakra :-D cały dzień w łóżku:-( myślałam że odleżyny już dostanę :-D

co do świąt my kupujemy żywą także mam nadzieję że jak raz sie mała ukłuje igłą to zrezygnuje z podbojów choinkowych :-D zobaczymy co z tego wyjdzie bo zawsze dzień przed wigilią ubieramy choinkę.. ja w tym tyg też zaczynam ostro porządki przedświąteczne :-) no i muszę obczaić menu na święta ale nie mam pomysłów co tu wymyślić prócz oczywiście tradycyjnych potraw :tak:

agaagaaga14 i gosia
piszcie koniecznie co u was - bo wyszłam z tematu przez tą moją nieobecność :-)


edit Afja dopiero dostrzegłam - przeeeeeepiękny suwaczek!!!! :tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam się i Ja;)
Caroline dobrze ze juz oki ze zdrowkiem ;) Ja jestem bardzo dumna ze choc troszke moglam pomoc! ;) Nie bała się Mikołaja?

Januarka zdroweczka;*

Afja ale piekny suwaczek ;) Ach te czasy;) Sierpnioweczka bedziesz?

W piatek pojechalismy do tesciow tam zrobilismy Mikołaja i sesyjke co pewnie widzialyscie na fcb;p Mala nie chciala wlozyc czapy Mikolaja ale udalo sie pare zdj szybko pstryknac;) Jutro idziemy do ksiedza spisac protokol uuuu coraz blizej ten czas tak szybko leci;) Prawdopodobnie mam juz kreacje dla Milenki na slub jak bedzie to sie pochwale;) Namietnie dziennie cwicze swoje miesnie moja chyba pasja a moze raczej proba poprawienia sylwetki do slubu ;) Czas spiac dupke ;) za godzine ide do gina bo kazal sie pokazac za pol roku mala zostanie z dziadkie mam nadzieje ze bd grzeczna i wytrzyma bez mamy ;)
 
afja anetka
SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH I PIĘKNYCH CHWIL DLA TWOJEGO BRZDĄCA! NIECH ROŚNIE ZDROWY I BĘDZIE DLA WAS POCIECHĄ!!! :-):-):-)

Gosia - jeszcze raz dziękuję ze dorzuciłaś się do Szlachetnej paczki chociaż dzieli nas tyle km!!! jestem naprawdę wdzięczna!!! :tak: a co do mikołaja to mój mężuś ma meeega podejście do dzieci.. chyba żadne nigdy nie płakało na jego widok.. a jak odjeżdżamy to zawsze się pytają kiedy wujek ich jeszcze odwiedzi.. uwielbia się z nimi bawić itd.. więc mikołajem jest rewelacyjnym :-D przekupił luśkę dzwonkiem i chętnie siedziała u niego na kolanach :-) za rok może być gorzej :szok: daj znać jak to spisywanie protokołu poszło :-D i konieczne wrzuć foto sukni - małej i swojej :-) ajj już się nie mogę doczekać aż zdasz nam relację ze ślubu :-)


a ja wczoraj udałam się na zakupy po spodnie.. od porodu mam tylko dwie pary w których non stop śmigam.. jestem załamana bo noszę 32 rozmiar :szok::szok::szok: nie wiem kiedy ja schudnę naprawdę :-(
aluśka moja dzisiaj zafundowała nam bezsenną noc - trójeczki górne idą i coś dojść do nas nie mogą :-( kurcze laski ale pogoda :-(ala na mikołaja dostała sanki i wstyd się przyznać ale hulamy nimi w kuchnii :-D:-D:-D

buziaki i miłego wieczorka ;-)
 
reklama
-caroline- fajnie że chorubsko sobie już poszło Oj z tymi paczkami to szalałaś Ale super że jest ktoś taki jak Ty Kto po mimo maleńkiego bobaska w domu wkłada tyle pracy po to aby komuś pomóc
gosia boshe ja miałam iść za pół roku do gina aby mi zrobił cytologię i do tej pory nie poszłam bo nie mam kiedy Wstyd się przyznać Muszę się kiedyś wybrać jak mąż będzie miał mniej pracy i zostanie z Julką Wow ślub już za pasem Powodzonka w przygotowaniach

Afja-Anetka jeszcze raz wielkie gratulacje i życzę spokojnej ciąży

januarka oj my w taką pogodę nie ruszamy się nigdzie autkiem Całe szczęście że podróż obyła sie bez niespodzianek

U nas Julka nas ciągle czymś nowym zaskakuje Ostatnio jest hiciorem smarowanie sobie rączek kremem Bierze sobie tubkę Daje mi żebym jej otworzyła Dotyka tam paluszkami po czym smaruje sobie rączki Ale świetnie to wygląda Podpatrzyła to u mnie Już sobie wyobrażam jak będzie troszkę starsza i będzie chciała robić wszystko to co mamusia :p Ostatnio zaczęła się puszczać przy meblach ,krzesłach Ćwiczyła pewnie czy umie złapać równowagę Dzisiaj natomiast pierwszy raz zrobiła 4 kroczki Ona stała przy łóżeczku a ja troszkę dalej siedziałam na podłodze Jestem z niej bardzo dumna
pozdrawiamy Was dziewczyny i Wasze dzieciaczki oczywiście :)
 
Do góry