reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

agaagaaga14 Gratulacje !!!
maonka trzymamy kciuki !!!
alicja32 ja też właśnie czekam aż pępuszek odpadnie - póki co nie chce :-(
biłkabdg sprzątaj jak najwięcej - może coś się ruszy :-)
kaja28 u mnie rytm dnia to póki co tylko kąpiel wyznacza.. innych pomysłów nie mam bo tylko śpi i je :-)
patiinka u nas też wiatr taki że masakra.. moja mała tylko raz póki co była werandowana bo pogoda nie sprzyja :-(


u mnie jakieś fatum.. dopiero co uporałam się z infekcją rany wewnatrz - po szyciu.. a wczoraj wylądowałam u ginekologa z gorączką 39 stopni - okazało się że zapalenie (.)(.).. masakra.. ból nie z tej ziemi no i ta gorączka :-( od wczoraj jestem na antybiotyku - aż tydzień muszę go brać :-(musiałam wczoraj cały pokarm laktatorem zebrać - bo zastój zaczął się robić..
dzisiaj mała mało jadła.. podejrzewam że od antybiotyku smak pokarmu się zmienił :-( ale lekarz mówił że mogę karmić więc karmię tyle ile ala chce.. ciężko jest le mam nadzieję że już wyczerpałam limit chorób i powikłań.. ciekawe jaka będzie noc jak wieczorem znowu tabletki wezmę :-(
miłego wieczorka dziewczyny..
 
reklama
Ech dziewczyny Adasiek zaczyna coś popłakiwać sporo, podczas snu, czuwania ( pieluszka zmieniona, przed chwilą karmiony ) .… tak kombinuje może za zimno, za ciepło może coś uwiera ale jak na razie bez skutku. Wystarczy podejść i coś powiedzieć, wózkiem pobujać , muzyczkę puścić i ok– nie miał tak wcześniej, zaczyna swój mały terror ;). Choć najbardziej dziwi to jak podczas snu zanosi się płaczem i po chwili przestaje. Każdy dzień przynosi coś nowego ;)

Natala84 na początku z obsiusiwaniem też mieliśmy troszkę perypetii, ale mocniejsze zaklejanie pieluszek i zakładanie ich wyżej na plecki pomogło ;)

Green oj tak latem było by lepiej, my jak do tej pory się jedynie werandujemy ;/

Biłkabdg z niecierpliwością czekam na Waszą akcję porodową :D

pozdrawiam
 
Hejka;-)

Magda z UK/ Ada1989- dzieki za info o tej bliznie i tym dziwnym "nieczuciu", chyba i u mnie to nic niezywklego skoro wy tez tak macie/mialyscie. 25 lutego mam umowione te spotkanie post... z Maluszkiem i przy okazji ze mna, wiec dla pewnosci sie zapytam o wszystko. Nigdy bym sie niespodziewala tego po moim GP ale sami mi przyslali list o zabookowanym juz spotkaniu dla Nas :tak::szok:

Patinka- Oj wspolczuje Kochana zanosacego sie Maluszka.. Ja pamietam mojego mlodszego brata jak sie zanosil.. cos starsznego.. najgorsze bylo zakladanie czapki...od razu placz, zanosil sie i fiolet:baffled: Mam nadzieje, ze u Ciebie to bylo jednorazowe i Mlauszek sie uspokoi troszke:happy2:




U nas jako tako- rosnie mi Maly Terrorysta i niestety przyzywczaja sie za bardzo do rak i chodzenia podczas trzymania na nich... Zloszcze sie sama na siebie, bo inaczej nie potrafie go juz uspokoic. I poranki sa straszne, dopoki sie nie wyprozni to mamy niezla jazde od okolo 5-6 rano:baffled: i tak wczoraj np do poludnia, dzis do 9 na szczescie... Pospi po tym z 2-3 h zje i znowu jazda... Ja juz nie wiem czy to kolki czy nastepna kupa czy co.... bo gazy puszcza... ech...

Poza tym bylismy dzis pierwszy raz na gupie dla swierzych rodzicow.. cos fajnego :tak: Oczywiscie Jancio jest najmlodszym z dzieciaczkow jakiekolwiek byly w tym centrum i wszyscy byli pelni podziwu ze w ogole przyszlam tak wczesnie;-) A dla mnie to normalka.. spodziewalam sie wlasnie wiecej rodzicow z takimi maluszkami a tu same okolo roczne bobaski byly:sorry2: wiec poplotkowalam, odswierzylam angielski(bo teraz uzywalam tylko jakmusialamjakies sprawulsko zalatwic przez tel)wypilam herbatke i poznalam inne mamuski:-D wiec jest razniej;-)

Ok lece ogarnac kuchnie dopoki Maly spi;-)

Pozdrawiam Was:-p
 
Heloł!
Maonka powodzenia!
Kaju pepuszek odpadł po 12 dniach. Nie używałam totalnie niczego potem coś zaczęło podkrwawiac i wtedy używałam octaniseptu i patyczków do uszu. Teraz też octaniseptem psikam pepuszek i czyszczę patyczkiem,
Jak dla mnie octani jest rewelacyjny, żaden spirytus. Choć położna mówiła żeby spirytusem przemyć, ale nawet nie kupiłam,

caroline- współczuję zapalenia. Ale wzięłaś antybiotyk i na pewno szybko przejdzie.
mumm super takie spotkania sama z chęcią poszłabym na coś takiego-zmienić klimat, poznać ludzi super! Samamu można oszalć w domu.
Alicja współczuję akcji pępkowej. oby kikut szybko odpadł!!
biłka gosia chyba jednak będą z Was lutowe styczniówki!
januarka wytrwały ten Twój maluszek, tyle godzin czuwania. Dzieci są słodkie ale super jak się prześpią.
Aninek dawno nie zaglądałaś- dawaj znać jak u Ciebie? Lepiej troszkę!
milusia83 Ty również jak Twój mały Boryskowy brzuszek.
U mnie była położna i mały waży 3692 trochę przybrał mój kluseczek!
Trochę dawał czadu na wieczór ale był chyba po prostu zabardzo zmeczny, żeby spokojnie zasnąć.
A ja wyskoczyłam na miacho - jak człowiek wyda parę groszy to od razu samopoczucie lepsze. Kupiłam sobie stanik bezszwowy jakoś lepiej siee u mnie sprawdza niż taku zwykły do karmienia.
Sorky za styl, ale jedną ręką i po ciemku ;-) Milej nocki!
 
witam:-)
wczoraj wieczorem kikut odpadl sam tylko teraz trzeba pepuszkiem sie zajac zeby pieknie sie zagoil i ten obrzek zszedl. wczorajszy spacerek obydwu nam dobrze zrobil wiec dzis powtorka,pogoda nie najgorsza,wiatr troche ucichl tylko czasem maly deszczyk popada ale jak tylko przestanie to wyruszamy do parku-5minut drogi od domku.chociaz pol godzinki powdychamy swiezego powietrza.

a jak tam mamuski w 2paku? ruszylo sie cos?

milego dnia wszystkim zycze.
 
Dziewczyny witam się radośnie piąteczkowo...super wieści, bo Maonka jest już mamą !!! :-D;-);-):-):tak::tak::happy2::-D Szczegóły na szpitalnym !!! Czytajcie uważnie !

GRATULACJE Maonka :) Leonek z pewnością jest śliczniusi....buziaczki.
 
hej dziewczynki:-)
melduję na szybko, że od wczoraj jesteśmy w domku, czujemy się dobrze:) Widzę, że rozwiązałyśmy worek i podczas naszej nieobecności kolejne mamuśki dołączyły :-D;-)
Maonka, agaagaaga gratuluję serdecznie i dużo zdrówka życzę!:tak:
a jednak będą i lutówki;-)dziewczyny mocne kciuki za Was, czekamy!

postaram się odezwać później i napisać co u nas i podczytać co u was;-) pozdrawiamy
 
reklama
A wiec nastal luty ;D Ja nadal dwupaczek i nastawiam sie na szpital w poniedzialek-wtorek ;-) Najpozniej mam sie stawic we wtorek no coz moj D juz mnie wygania w poniedzialek bo ma 2 dni wolnego .

bileczka zostaniemy lutowkami tylko teraz ktora z Nas pierwsza a moze w ten sam dzien? ;D Beda "blizniaczki styczniowo-lutowe" ;p

Maonka Gratulacje! Duzo zdrowka dla Was! ;-)))
 
Do góry