reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

reklama
Anna/uk i Glineczka gratulacje

Elisse kciuki mocno zaciśnięte

Aninek dobrze, że Twój Cię tak wspiera i dużo pomaga. Życzę Ci dużo zdrówka i żebyś szybko doszła do siebie. Aninek znasz może amarantus, dostępne w sklepach ze zdrową żywnością, mają dużo żelaza, wapnia, magnezu. Teraz przy anemii jadłam codziennie + żelazo. Działa cuda.
M@linka kiedyś w końcu urodzimy, więc jeszcze troszeczkę cierpliwości.

Właśnie odebrałam wyniki i są w końcu dobre!!! Tak się cieszę. Mocz w normie, bez białka, szczawianów. Antybiotyk zadziałał. Krew też dużo wzrosła. Dzięki za trzymanie kciuków, bo pomogły.

Tylko teraz ten paskudny katar męczy. Ale mam nadzieję, że do porodu mi przejdzie.
 
Anna/uk i Glineczka - gratuluje serdecznie! Pociechy z maluszkow i duzo zdrowka!!!

Elisse - powodzenia!



Dziewczyny wielkie dzieki za slowa otuchy. U mnie powoli sie poprawia, zwlaszcza rano jest niezle, im blizej do wieczora tym gorzej i wszystko zaczyna bolec, ale wczorajszy dzien byl juz calkiem spoko. Dzis nawet sie ruszam i mam w planie ubrac ladnie Zuzie i zrobic pare zdjec, zobaczymy czy bedzie chciala wspolpracowac.

Ada wspolczuje bardzo kolek. Zuzia poki co nie ma, moze raz miala bo tak plakala dlugo i nie wiedzielismy co robic. Ogolnie to jest grzeczna, raczej nie placze duzo. Sporo spi, ale i tak musze ja wybudzac bo mam czesto karmic. Ale juz coraz ladniej je i juz tak nie gryzie. Robi mnostwo smiesznych min :) Lubi siedziec na lezaczku i jak ma wlaczona wibracje to sie tak relaksuje, ze zaraz sa kupki :) W ogole zachowuje sie jak mala krolewna, jak placze to tak laaaa laaaa laaaa i wystawia raczki jakby chciala zeby ja po rekach calowac :D

flamandka skorcze w nocy sa mocniejsze, bo wtedy sie produkuje wiecej oksytocyny, ja tez tak mialam ze w nocy w szpitalu mialam juz regularne skorcze a nad ranem sie wszystko wyciszylo. Potem tez sie produkuje wiecej mleka w nocy przez ta oksytocyne. Mam nadzieje, ze juz sie cos u Ciebie rozkreci, zebys sie nie meczyla dlugo.
 
Hej :-D
Anna/uk, Glineczka, Ala gratulacje z okazji narodzin maluszków :tak::-D

Elisse trzymam kciuki za szybki i lekki poród :tak:

aninek z każdym dniem będzie na pewno coraz lepiej. Dobrze, że Mąż Ci pomaga przy córci :tak:


asia1313 czop to śluz podbarwiony ciemną krwią, więc pewnie tak ;-)

M@linka już niedługo będziesz tuliła maluszka :tak: Jak to moja ginka powiedziała: zrobić dziecko jest czasem trudno, ale urodzić prędzej, czy później trzeba ;-)

maonka super, że wyniki dobre :tak:

U nas wreszcie odpadł kikut od pępuszka i się ładnie goi :tak:
 
Hej dziewczyny!!!!!!
Jak mnie dawno tutaj nie bylo!!!!
Po pierwsze gratulacje ogromne wszystkim mamusiom juz rozpakowanym! Oby wasze pociechy rosly zdrowo!!!:-)

Niestety nie dam rady was nadrobic, ale postaram sie wpadac czesciej... bo chetnie poczytam co u was!! My niestety nie mamy za duzo czasu w ciagu dnia. Ciagle cos.. od karmienia do karmienia, spacerki, goscie, wizyty u lekarzy itd... i moze nie uwierzycie, ale wczoraj pierwszy raz od porodu zdrzemnelam sie w ciagu dnia... tak jestem zalatana. A czas na zasiascie do kompa i sprawdzenie poczty czy forum... marzenie:-p Maly na szczescie grzeczny je, spi i wiadomo co jeszcze :)Babcia go rozpieszcza :) Ja zreszta tez... poruszy sie, zamruczy i juz bym brala na rece:baffled::-D

Pozdrawiam Was dziewczynki i 3majcie sie... wpadne jeszcze na Maluszkow 2013 zobaczyc kto dokladnie sie rozpakowal i moze wrzuce jakies zdjatko na zamkniety:tak: Buziakuje
 
hej dziewczyny!!
nie mam pojecia co na forum, bo niestety nawet nie mam jak zajzec do kompa:baffled: od wczoraj 20 jestesmy z malym juz w domu, mialam w szpitalu koszmar z produkcja mleka po 3 dniu dopiero sie ruszylo, maly jest taki ze caly czas by przy cycu siedzial, ja juz nie mam sil, ale jakos trzeba funkcjonowac... nie wiem co robic juz karmie go na 2 cycki po 10min kazdy ale nie za duzo to daje.. jak macie jakies rady dajcie prosze pozdrawiam
 
Elisse pewnie już tulisz swoją pociechę :-)
Czekamy na informację ... trzymam kciuki.

Gosia081145; Maonka to chyba u nas żadnych objawów przepowiadających rychły poród.
Bo Flamandce już czop odchodzi, Elisse już w szpitalu, a my może na luty czekamy :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry