reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

liscie malin sa np. zabrienieonione we wczesnej ciazy bo powoduja poronienie, czy moga spowodowac :-D
a mnie tak plecy bola na dole ze ledwo chodze, albo sobie juz wbijam albo jakos czuje podswiadomie ze cos sie kreci u mnie! jutro wizyta - zobaczymy! mam nadzieje ze dojade!
alicja- mam nadzieje ze dotarla do szpitala!
co do sposobow z przyspieszeniem, sa pierogi ja dorzuce motor!!! :-D:-D:-D moja babcia jechala na motorze i po tym zaczela rodzic!! oczywiscie jako pasarzer !:-D:-D:-D:-D
 
reklama
3 godziny sexu:szok: osz matko.. toz to człowiek po tym chodziłby jak kowboj po woltyżerce.. :-D

Czarni głowa do góry .. jutro sie na pewno dowiesz coś więcej.. w lutym to ty już będziesz zajęta dzieciaczkiem:)
 
madziamadzia dzięki za informację w sprawie opieki. Teraz wiem, co trzeba zrobić :)

Kaja28 jak na razie mojej małej na świat się nie spieszy, więc mam nadzieję wszystko się w szpitalach unormuje. Nie znasz dnia ani godziny, kiedy poród się zacznie. Może w końcu ruszy się coś.

caroline właśnie o to chodzi, że ojciec też nie może odwiedzać ani być przy porodzie. Rodzina może sobie moim zdaniem poczekać trochę. Ja mam sobie zamiar do torby szpitalnej zapakować jakieś biszkopty na wszelki wypadek. Nie oglądaj porodówki. Po co się stresujesz dodatkowo przed porodem? I tak co ma być, to będzie.

aninek u mnie w jednym szpitalu nazywa się, że nie płacisz za poród rodzinny. Za to płacisz za strój do porodu, za opiekę nad mężem i inne ciekawostki... Znieczulenie też niby bezpłatne. Tylko co z tego, skoro nie chcą go podać. Dobry pomysł z ćwiczeniem zakładania pieluch :-D

EmiliaM gratuluję :) w końcu się udało. Teraz tylko mała ma pozostać tak do porodu.

Alicja32 lepiej zadzwonić na porodówkę i upewnić się, czy masz przyjeżdżać. Oby to było już.

Dorotqua czeszesz swoje koty regularnie? Też mam dwa koty i psa, który przyjedzie po porodzie. Bez czesania ich musiałabym codziennie z odkurzaczem po mieszkaniu chodzić ;-) Jak mój mąż robił takie akcje, to na obiad nie mógł liczyć, jego rzeczy nie ruszałam. Najdłużej jest w stanie wytrzymać 1 dzień.

Indziorka trzymam kciuki, by nie wprowadzili u Ciebie zakazu. Może już się poród zaczyna? Lepiej w końcu jedź do rodzinki ;-)

Mila83 nie dziwię się, że emocje pokazały górę. W końcu bardzo się poświęcałaś. Szefowa mogła sobie darować ten telefon.

Mum to be niestety zdarza się tak czasami. Trafi się na personel taki a nie inny i poród jest traumą. Dobrze, że Jan jest grzeczny. On na pewno wszystko wynagradza. Życzę szybkiego powrotu do domu.

Marzenixx nie dziwię się, że masz już dość. Trzymam kciuki, by coś się zaczęło dziać. Ja mam koszulę z krótkim, w końcu na porodówkach jest ciepło.

Czarni jeszcze tylko kilka dni i będzie po wszystkim.

gosia081145 myślę, że porodu nie da się przeoczyć i prędzej czy później zorientujemy się, że to jest to ;)

ala1911 powodzenia na wizycie.

agaagaaga14 powodzenia na wizycie.

skorupka84 miło czytać takie pozytywne wiadomości :) ja jeszcze korzystam i wczoraj sie coli napiłam, tylko wygazowanej.

sylvanas wychodzi 5 godzin dziennie intensywnej pracy. Też bym na to czasu nie znalazła. Dwie godziny chodzenia po schodach to niezły wyczyn.

Dziś najchętniej nic bym nie robiła, tylko się leniła. Niestety nie mam czasu na to za bardzo. Miłego dnia Wam życzę. Pora się zabrać za projektowanie łazienki :)
 
Natal84 - słuszna uwaga:) też się czasem zastanawiam, czy ja sobie cos wkręcam, czy to już faktycznie coraz bliżej. Chociaż się bardzo boję, to wolałabym aby Tymek dziś już spakował manatki i wyszedł z brzusia:)

Powiem Wam szczerze, że boję się dzisiejszej wizyty jak nigdy. Taki strach miałam tylko przy drugiej czy trzeciej wizycie, kiedy miało się okazać, czy serduszko już bije. A teraz to już paniaka.
Z obiadem poszliśmy na latwiznę-zamówiliśmy pizze:p Zjadłam dwa kawałki i mam dosyć...Typowa zachcianka:p

Dobra 3majcie kciukasy, za godzinę jedziemy:)
 
nie no dziewczyny mówie wam zaraz oszaleje...
u was też wprowadzają zakaz odwiedzin??
już mi sie tak płakać chce... :-(
wszystkie szpital wokoło już mają zakaz a tam gdzie ja bede zastanawiają sie...

Marzena jeszcze nas nikt nie odwiedzi przez tą chrzanioną grype...
 
Zaza123, Marta87 GRATULUJĘ! Niech maluszki rosną zdrowo!

Mumm Gratuluję narodzin synka! Współczuję też przeżyć, ale najważniejsze, że masz to już za sobą. Zdrówka życzę i szybkiego powrotu do formy.

Gosia
Jeśli chodzi o maliny to ogólnie w czasie ciąży trzeba uważać, bo mogą wywołać skurcze. Moja kuzynka jest laryngologiem i jak byłam przeziębiona to właśnie powiedziała mi, żebym uważała na sok z malin. Do 25 tygodnia najlepiej w ogóle zrezygnować.

Skorupka Super, że u Was wszystko dobrze :happy2: Oby tak dalej.

Sylvanas Trzymam kciuki. Może akurat akcja się rozkręci ;-)

Emilia Daj znać czy skonsultowałaś się z położną. Mam nadzieję, że dzidzia się jednak nie przekręciła.

Powiem Wam, że nawet roszkę pospałam w nocy. Kaszlę już tylko czasami, katar też się zmniejszył, ale za to stawy zaczęły mi strasznie dokuczać :baffled:A spojenie to już w ogóle tak daje, że szok. Termin mam na poniedziałek. Jak nie zacznę rodzić to idę na spotkanie z położną i będą mi robić jakiś masaż czy coś w tym stylu na wywołanie. Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale pewnie się dowiem hehe :blink:
 
reklama
Co do malin - ja uwielbiam sok z malin. i też w całej ciąży piję wodę z sokiem malinowym.. i wcinałam maliny w okresie letnim ile wejdzie bo nic mi tak nie smakowało a jakoś do tej pory nie urodziłam.. więc może jestem odporna... :D
 
Do góry