reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

Martinek, Patinka śliczne i słodkie maleństwa. Martinek fajnie, że na spacerki już chodzicie.
Aninek awatarek śliczny i falujący brzusio również. Mój Franek jak ma czkawkę to zawsze bardziej po prawej stronie.
caroline ja mam fazę na banany. Normalnie jem po 3 dziennie. Mogłabym i 5 jeść ale sobie dawkuję. Żeby nie przesadzić :biggrin2:
Maonka współczuję złych wyników badań. Może porada Alilce pomoże? Ja też boję się drzemać w ciągu dnia, bo potem nadchodzi noc.. długa noc..:zawstydzona/y:;-)
agaaga co do golenia muszelki przed porodem, to ja z Hanią nie zdążyłam. I mniepołożne ogoliły. A teraz to też tylko tak, żeby ładnie wyglądać :biggrin2:;-), a resztę niech dogolą one. Skóra jest tam jednak wrażliwa i jak pomyślę sobie, że po takiej podrażnionej( bo nie wstrzeliłabym się) jeszcze raz musiałyby mnie ogolić to uuuu... chociaż po porodzie krocze jest tak zmasakrowane, że nawet nie odczułoby się tego.... nie mniej jednak tak zamierzam zrobic maszynka do szpitala.
 
reklama
Ok. Droga wolna. W szpitalu cicho i spokojnie, także jedziemy za chwilę. Zaczynam się co raz bardziej cieszyć. Dziękuję po raz kolejny za wsparcie!:-)
Trzymajcie się:tak:
 
heeej ;-)
ja już od 7 na nogach a miałam nadzieję że pośpię troszkę dłużej bo noce coraz gorsze :-(

marzenixxx podejrzewam że wysyp zacznie się w drugiej połowie stycznia :-) no i jakieś styczniowe maluszki pewnie na luty się załapią :-)
EmiliaM dobrze że chociaż dzisiaj nocka w miarę jako taka.. :tak:
magda z uk wszystko będzie dobrze i tylko zazdrościć maleństwa w ramionach już dzisiaj!!!
alicja32 czekamy na wieści :-)
ada1989 zdrówka i oby szybko odpuściło to cholerstwo bo też nie miało się kiedy przypałętać! :-(
Czarni kurcze to już tydzień po terminie?? tak własnie na suwaczek spojrzałam.. już byś mogła mieć to za sobą bo chyba im dłużej się czeka tym człowiek bardziej się denerwuje :-( a do tego te wszystkie dolegliwości ehhh :-(
Patiinka jakie piękne maleństwo!!! pewnie całymi dniami patrzysz się w dzieciątko jak w obrazeczek :tak:

A ja właśnie zajadam śniadanko i popijam drugie już kakao.. u mnie pogoda okropna.. nie dość że mrozi to jeszcze ciapa i chlapa bo deszcz zaczął padać.. zaraz zaczną się wypadki bo takie warunki na drodze że szok.. aż się wychodzić nie chce..
Pozdrawiam wszystkie mamusie :-)
 
Hej Mamuśki!

Nie było mnie tu prawie całą dobę i widzę, ze jest conadrabiaćJNo to zaczynamyJ

Czarni, Greek – widzę, że krotko trzymacie rodzinkęJNic tylko się uczyć od Was!:)

asia1313 – super, ze jest już lepiej z cisnieniem. A dzidziaszybko nadrobi kilogramyJ

agaagaaga14 – mi brzuch twardnieje zazwyczaj bardziej u góry,pod piersiami. To tak jakby mi się skóra schodziła. Czasem czuję ten proces, aczasem tak się dzieje, a ja potem zauważam, że jest twardy. Asiorrek ma turację, wypinanie wygląda ciut inaczej. To tak z moich doświadczeńJSłyszałam już wiele określeń, ale o „muszelce” jeszcze nieJ

madziamadzia – dzięki za cenne informacje odnośnie opiekinad dzieckiem dla męża. Przy wypisie trzeba jakoś o to szczególnie zabiegać?Czy wystarczy zwykła prośba?

Indziorka, Kobieto! Jak ja rozumiem twoje nerwy i hormony,to sobie tego nie wyobrażasz…Wiem, że rodzinka i znajomi się martwią, ale jajuż jestem zmęczona. Chciałabym się czasem faktycznie zamknąć z małym i mężem wdomku i po swojemu to ogarnąć. Ale tak się nie da…

Martinek – no nie mogę się napatrzeć na Twoją HelenkęJCudoJ

Magda_z_UK, aż mi się łezka zakręciła w oku gdy przeczytałamTwoje podziękowania! Twoje słowa otuchy i Twoje doświadczenie też były (i będą!!:)) dla nas na wagę złota! Trzymaj się dzielnie dziś i ciesz się Waszym trzecimSkarbusiem!:) Ja już niestety tak mam, zamiast „akcja-reakcja” to tłumię wsobie emocje. A jak jest ich za dużo, to niestety pada też o kilka słów za dużoLCały czas nad tym pracuję..z różnym skutkiemJ Ale dzis jest jużlepiej i myślę pozytywnieJ

Caroline – ja mandarynkami zajadam się już od drugiej połowylistopadaJDo menu weszły też banany, w ramach nocnej przekąskiJ czekolada powróciła dołask – po staremu można rzecJ

Patinek – no synuś jest śliczny po prostuJJa już się mojego doczekać nie mogęJ

Aninek – skąd ja to znam. „A Ty znowu na matkach.pl?” „A znowu, a co?” Dlatego siedzę głównie wtedy,gdy go w domu nie maJ

Ada – zdrówka dla Ciebie i Twoich chłopakówJ

Marta87 – szczęśliwego rozwiązania!! Wszystkie za Ciebiekciuki trzymamyJ

Uff, nadrobiłamJ Włączyłam sobiedokument Word i robię wpis tutaj, aby potem się nie zdziwic:p Noc w końcuprzespana, dwa wyjścia do wc, ale potem tuliłam się słodko do podusi. Chybaorganizm tego potrzebował. I myślenie mam bardziej pozytywne. Poza tym wpadniedziś do mnie kumpela i będzie mi raźniej. Musze tylko pokój ogarnąć, bo jejcórcia już pełza po podłodzeJ

Wczoraj przed snem to myślałam, że porodówka czeka. Tymus taknisko broił, że nie wiedziałam, czy to skurcze, czy co? I znowu jak próbowałampoliczyć częstotliwość to zasnęłamJ Jak będą miały to byćporodowe, to przecież nie urodzę dziecka na śpiącego:p

Dobra, biorę się do robotyJ Za dzisiejszecesarzowe trzymamy kciukiJ
 
Witam

Oczywiscie noc nie przespana

Wlasnie siedze sobie z kubkiem kakao

Ja juz bylam dzisiaj w laboratorium zaniesc mocz Po poludniu mam wyniki Mam nadzieje ze dobre

Juz nie moge sie doczekac czwartku bo mam wizyte i zobacze moja lale

Uciekam zaraz na sniadanko

Milego dnia

Alice88 Trzymam kciuki za jutrzejszy dzien Jutro Ty bedziesz tulic swoje malenstwo Powodzonka
 
Hej dziewczęta.

Ja po śniadanku. Ostatnio coś mało czasu mam na nasze forum.
Wyczytałam, że dzisiaj Magda_Z_uk będzie już ze swoim szkrabem, a jutro Alicce88...życzę powodzenia kobitki i myślami będę z wami.
Aby wszystko przebiegło pomyślnie.
U nas w Bydgoszczy zaczął sypać śnieżek.
Nie wiem co w domku z sobą począć? Dosłownie nuda na maxa jest.
Ile można na szmacie biegać po mieszkaniu....hehe.
Moje KTG z jutra zostało przełożone na piątek na godz. 18
Wczoraj odebrałam wynik GBS na paciorkowca. I niestety mam go :dry: wkurzyłam się, bo miałąm nadzieję, ze bez problemowo będzie.


Życzę wam miłego dzionka. Buziakuję.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny
W końcu piękna noc! Umówiliśmy się z mężem, że zawozi małą do przedszkola. Wstałam z nimi co prawda, ale wróciłam do łóżka i pospałam do 10:30. Więc w końcu jestem wyspana i wypoczęta. A noc zaczeła się standardowo, położyłam się o 24 i przez pierwsze 1,5 godziny z boku na bok, ale w końcu usnęłam. Mężuś przygotował mi śniadanie omleta. Super, że dziś ma wolne.

Szkoda, że już nie zdążyłam jeszcze raz życzyć dziewczyną powodzenia.

Magdus30 rano próbowałam złapać mocz, ale nie oddałam do badania, kolor jest brzydki, mętny, a zapach to już nie wspomnę :no: Więc niestety to na pewno nie pomyłka.
 
Ostatnia edycja:
Ja tez juz po sniadanku;-) spac oczywiscie dlugo nie mogla i chyba dopiero usnelam o wpoldo trzeciej ;/ Ale za to wstalam chyba z 5 pobudkami po 11 ;D mala cos slabo sie rusza pewnie sie jeszcze nie obudzila choc daje znaki ;)

Magda Marta Alice Trzymam kciuki ! ;-)

fikat oby to bylo to ;)

bilka nie martw sie tym podadza antybiotyk w czasie porodu ;)
 
reklama
maonka szkoda:zawstydzona/y:, ale może lekarz coś na to zaradzi! Na pewno da się coś z tym zrobić.
biłka- tym GBS to się nie przejmuj. Dobrze, że wiesz, że masz to także lekarze na pewno się zajmą się tym i z maluszkiem będzie ok! Choć nie powiem, że nie ucieszyłam się, że tego nie mam ;-)
A z tą nudą. To masz rację tylko sprzątanie gotowanie... jeszcze zatęsknisz :-) Ja mam jeszcze z Hanią dużo rzeczy do roboty na maxa wykorzystuje mój wolny czas :-)
 
Do góry