Hej Wam
Ja dzisiaj oczywiście z przerwami pospałam do ok 10:30, w końcu
i humor mam przez to o niego lepszy
Gardło coś z jednej strony puszcza, z drugiej kaszel częściej dopada:/ Dobrze, że temperatura nie skacze
I dzisiaj zrobię syrop cebulowy- wiem co się będzie działo w trakcie robienie i później przy spożywaniu, ale nie dam rady już z tym kaszlem- skurcze stokroć boleśniejsze, młoda zdenerwowana przez to :/ poza tym mnie też to boli, jakby oskrzela czy płuca chciały się oderwać :/ Noc miałam śmieszną- położyłam się spać po 23(w moim przypadku wcześniej nie ma sensu wcale
, oczywiście do północy z boku na bok, nie wytrzymałam i wstałam kuchnię posprzątać do końca i z wc skorzystać z nudów
pochodziłam, posprawdzałam i się znowu położyłam- do pierwszej z boku na bok, ale w końcu zasnęłam
zaliczyłam trzy wycieczki do wc jeszcze i 5 pobudek przez skurcze, ale przekręcałam się na drugi bok ze słowami, że nie teraz i zasypiałam dalej
Gdyby jeszcze ta choroba odpuściła :/
Magda Ty już pewnie po wszystkim
Gratulacje i na pewno wszystko w porządku z Wami
Ale się cieszę, że poznamy Marcelka
Zdrówka dla Was
Ada Jeśli chodzi o picie, to najlepiej ciepłe pić, a nie takie wody zwykłe... Wiem jak się męczysz :/ Ja już sobie nie wiem jak pomóc, więc złapię się nawet tego syropu z cebuli- za przeproszeniem- będę rzygała dalej niż widziała, ale może pomoże, bo już nawet apetytu nie mam :/ Sok z czarnego bzu jest dobry na takie stany grypowe, ten vick i smarowanie amolem też pomaga
i dużo dużo snu i wygrzewania się
ten syrop *spam*, tylko żeby kobietka miała na sobie taki zielony sweterek na opakowaniu- pomógł mi na prawdę szybko i najdłużej ze wszystkich specyfików
tylko teraz go nigdzie dostać nie mogłam :/ normalnie aż mi nerwa skoczyła przez to :/ Kurujcie się tam i zdrówka życzę
Ala Powiem Ci, że ja mam psychicznie dosyć, ale to przez chorobę na pewno też, bo nic nie pomaga :/ bo tak zazwyczaj po prostu to zlewam
ale teraz to mówię- wyzabijać wszystkich w koło, zabunkrować się i czekać aż się uspokoi
Czarni Mam nadzieję, że coś się ruszyło
Oby wszystko było dobrze &&&&
Marta87 Ty też już chyba po więc gratulacje i daj znać co z Wami
Manoka Śniadanie mąż Ci zrobił... Ja mam pustą lodówkę w sumie zero apetytu, a zjeść coś muszę, bo tabletki na pusty żołądek to zły pomysł
Biłka Bez stresu- antybiotyk na paciorka będzie
Ja właśnie też się muszę dowiedzieć co i jak
ale to pewnie w czwartek dopiero...
Aninek Tak patrzyłam na Twoje zdjęcia- ładny z Ciebie obieżyświat
Ale fajnie, że macie siłę i sposobność do podróży
A zdjęciami się pochwal- i nie dziwię się, że zła jesteś- poza tym nieobrobione też Ci mógł wysłać...
Więcej grzechów nie pamiętam
I ja chcę już urodzić dosłownie, ale z drugiej strony najpierw chcę trochę podkurować...