reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Ariska, nikt Cię nie musi bronić bo Ty sama siebie bronisz swoim zaangazowaniem w zdrowie córci, opisałaś wszystko w poście wyżej, i zgadzam się z batonikiem osoby które mają chore dzieci mają swoją własną wewnętrzną siłę, jesteście zdeterminowane, dlatego pewnie tak często się ścinacie Ty z Klaudią, ale bynajmniej te "potyczki" słowne są kulturalne i to się liczy. A Ty się już nie stresuj bo cięzki okres przed Wami (Tobą i córcią)
 
reklama
Tak piszecie o tych fotelikach na rower...ja myslam zeby kupic na lato na wsi jak bede taki zwykly wiklinowy z przodu montowany ale jak czytam co piszecie to czuje sie jak z innej epoki;-)

Ja tam jakis duzych dystansow nie robie...codziennie sobie jezdze a to do sklepu a to do kolezanki albo runde sobie robi wokol wsi tak to 10 km to max to chyba taki wiklinowy wystarczy co??
 
Aniwar ja też raczej nie zamierzam nie wiadomo jakich dystansów robić ale w takim zwykłym wiklinowym bym się bała. on ma niskie oparcie za pleckami, brak szelek i jest ogólnie (jak dla mnie) dość delikatny
 
Aniwar moze i wystarczy, ale jakos bezpieczniej takiemu dziecku w pasach, a ja naprawde duzo nie dałam za taki fotelik.
 
Batonik to samo pomyslalam:-) wczesniej dwa posty na dzien a teraz w 2h 3 strony:-D
Mi.Nu,Zielona no wlasnie tez tak troche sie boje ale kiedys moja mama mnie tak wozila...i w ogole na wsi u mnie to kazda kobitka miala wiklinowy koszyk jak bylam mala....i nic sie nigdy nie stalo....moja kuzynka bedzie tyeraz kupowac dla swojej coreczki taki koszyk na rower to najpierw wyprobuje u niej i zobacze....tez nie chce ryzykowac w koncu bede tam miala Bartlomiejka:-)
 
ja nadal nie mam przekonania do tych fotelików montowanych z tyłu do ramy :sorry2: jakoś tak wydaje mi się, że większą atrakcją dla dziecka jest jazda z przodu :dry: no ale wtedy obowiązkowo z tą szybką ochronną :blink:



zielona ... nie każdy ma taki dar kupowania po okazyjnej cenie :-p ale gdyby mi sie taka okazja trafiła to pewnie bym kupiła :tak: choć teraz to już ceny sztucznie podniesione ze względu na zbliżającą się wiosnę :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aniwar sasiadka z bloku naprzeciwko ma taki koszyk wiklinowy i 3-letnia dziewczynka w nim jezdzi. Mi jakos nie bardzo on lezy, bo nie wiem jak z wygodnościa dla dziecka.
 
Do góry