reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
Witam popołudniowo - leniwie :zawstydzona/y:


mi.nu ja wycieram Blani na stojąco, rozszerzam jej nóżki w delikatny rozkrok i wycieram, ale potem i tak wędrujemy na przewijak ;-):tak: właśnie doczytałam o zmianie Marysi harmonogramu ;-) a potem jeszcze idziecie na spacer ???

dziewczyny, ile razy wychodzicie na spacer z dziabolkami małymi, bo my do tej pory wychodziłyśmy dwa razy dziennie, ale zastanawiam się czy teraz np o 16 to już nie jest za późno :baffled: i nie za zimno brrr, my dziś zmarzłyśmy na dworze jak byłyśmy w południe :sorry:



Gdynianka oooooo mdłości a kysz, a kysz niech idą precz :laugh2: ja na szczęście w ciąży ani razu nie miałam mdłości i zgagi więc nie wiem jak to jest :baffled:

Jumabe ja też się tak nacięłam na tablica.pl i do dziś dnia ani pieniędzy ani zebry skoczka :zawstydzona/y: ciągle wybieram się na policję, ale zebrać się nie mogę. Nie wiecie może czy jest jakiś czas na zgłoszenie takiego czegoś ???


Pzdr leniwie :-p
 
mi.nu ja kładę małego na kolana, tak jak do lania w pupę:p i wtedy wycieram. Na stojąco mi się nie udało ani razu, bo ma zaciśnięte pośladki i ani myśli je rozchylić.
 
Dopóki było ciepło to wychodziłam z Misiem dwa razy dziennie, z rana i około 14-15. Czasami w ciepłe wieczory zdarzał się również spacer wieczorny z tatusiem około 18. Teraz wychodzimy raz dziennie (czasami dwa), zawsze spacer około 11.
Co do tablicy.pl to ja często tam wystawiam i kupuję, ale pod jednym warunkiem pieniądze z ręki do ręki. I dzięki temu jeszcze się nie nacięłam.
Batonik ja niestety w ciąży z Misiem mdłości miałam przez całe 9 miesięcy, a zgagę od 5 miesiąca do końca. Przez mdłości i wymioty w 2 mc leżałam nawet w szpitalu, bo za bardzo się odwodniłam. Ja t wszystko zniosę, ale mam tylko nadzieję, że w tej ciąży nie będę musiała znowu głównie leżeć, bo przy Misiu to po prostu niemożliwe, a nie mam nikogo do pomocy.
 
Witam wieczorową porą :)

Moje dzieciaki już śpią, Wiki coś ma katar i oby tylko Tomka nie zaraziła :( Mąż na koszykówce a ja na BB :)

Idę kakao sobie zrobić bo mnie coś naszła ochota :)

Gdynianka oby mdłości przeszły szybko

A Tomi na spacerku 2 a nawet 3 razy dziennie jest :)
 
A do mnie do domu zawitało jakieś choróbsko. Mąż wrócił z pracy z temperaturą 39 stopni. Obawiam się, że to jakaś grypa. Oby tylko Dominika mi nie zaraził.

Na policji byłam, zgłosiłam i tyle.

Na spacerek wychodzę teraz zazwyczaj raz dziennie, ewentualnie dwa razy jeśli policzyć to, że jadę z Dominikiem do rodziców siedzę u nich kilka godzinek i potem wracam z powrotem. Jeżdżę autobusem więc spacer przy okazji zaliczony.
 
Z nowym harmonogramem naprawdę super bo Marysia dziś też spała od 14 dwie godziny takze można juz cos zrobić. Maryś wychodzi dwa razy. raz ze mną do południa i potem jak M. wróci z pracy to wychodzą sami albo idziemy we trójkę. nie jest jeszcze tak zimno. ja z Małą wychodziłam przy temperaturze 1-2 stopnie a miała wtedy miesiąc.

Marysia dziś zaliczyła nocnik 3 razy :-D widze ze naprawdę łatwiej jej się robi kupę na nocnik niż w pieluchę.

Batonik ale Blanka ma szałowy pojazd ;-)

Dobranoc :)
 
Ostatnia edycja:
gdzie już uciekasz ??!!

Mi.nu
muszę chyba zastosować Twój nowy harmonogram skoro się sprawdza, czyli ile Ci śpi Marysia za dnia ??? ;-):tak: moja Blanka dziś w ogóle zaburzyła swój porządek dnia i spała 2x po 30 min :szok: a wieczorem jeszcze cyrkowała przed zaśnięciem :baffled: nie wiem o co kaman, może zębolki :sorry: co do nocnika to fakt ja na 100% jestem przekonana, że Blance robi się zdecydowanie lepiej kupkę :tak:

Pzdr :-p
 
reklama
Jumabe możemy podać sobie ręce, mój M też znowu chory. I tak jak ty mam nadzieję,że Misiek ani ja tego cholerstwa nie podłapiemy. Na razie wygoniliśmy M do spania w drugim pokoju. Mam też nadzieję, że obejdzie się bez L4, bo to nowa praca M. Spróbuję go wykurować przez weekend. A Twojemu M życzę zdrówka, a Tobie i Dominikowi odporności.
Mi.nu fajnie,że nowy harmonogram dnia sprawdza się, masz przynajmniej więcej czasu dla siebie. U nas na szczęście Michał ucina sobie regularne drzemki o tych samych porach, a poobiednia zawsze jest dłuższa. Kilka dni temu miał tylko jakiś dziwny kryzys, bo zasypiał koło 17 i z przerwą na kąpiel i jedzenie spał do rama tj. do 3.30. Na szczęście minęło mu.
My również wychodziliśmy z Misiem na spacer dość wcześnie i to przy minusowej pogodzie. Teraz niestety u nas jest zdradliwa pogoda głównie przez bardzo silne, porywiste wiatry od morza, ale i tak spacery są obowiązkowe. Mam koleżankę, która z dzieckiem nie wychodzi na spacer kiedy wieje, lekko pada czy jest lekki mróz, a konsekwencją jest to, że jej malutka ciągle łapie infekcje.
A ja dziś od rana niestety wymiotuję i bardzo boli mnie głowa (dokładnie jak z Misiem).
Buziaki styczniówki:-)
 
Do góry