Hej dziewczynki
to dopiero południe, a ja już mam dość.
Zaprowadziłam synia do przedszkola i udałam się w trasę po mieście. Załatwiłam kilka pomniejszych spraw jak np. zakupy, poczta itp., zajrzałam do swojego osobistego banku z pytaniem o kredyt na mieszkanie (niestety odpowiedź odmowna mam się dowiadywać w listopadzie
) no i zapisałam się w dwóch agencjach nieruchomości. Coś tam może dla mnie znajdą ale na oglądanie umówiłam się dopiero w przyszłym tygodniu. Niech mój mąż zjedzie do domu to powłóczy się się ze mną po tych mieszkaniach bo ja lekko mam już dosyć. W tym tygodniu załatwiłam remont auta, latam za mieszkaniem, kredytem, trochę chyba za dużo tych spraw na jedną głowę ciężarówki. Niech się facet poudziela.
U nas dziś zimnica potworna, tak przemarzłam, że siedzę opatulona w koc i piję już drugi kubek gorącej herbaty.
sic popieram to co napisałam klaudoos. Jeżeli tylko możesz udzielić jakieś konkretnej rady to bardzo o nią prosimy.