zaczynam coraz bardziej doceniać mojego mężusia - mój zawsze pamięta o rocznicach, urodzinach itp., ale aż wstyd się przyznać, ale w tym roku to ja zapomniałam o naszej rocznicy ślubu, wstyd mi bardzo bo to nasza pierwsza, więc w sumie nie wiem jak ja to zrobiłam, pamiętałam, pamiętałam, przekładałam zakup prezentu z dnia na dzień aż w końcu zapomniałam, ale wynagrodziłam mu to w inny sposób
klaudoos skądś znam takie nocne niespodzianki, był okres, że nasz piesio zjadał wszystko i średnio raz na dwa tygodnie biegunka i wymioty i też sruniał głównie na dywany, okropność!!! na szczęście od dłuższego czasu jest spokój, albo się uodpornił albo zmądrzał (obstawiam raczej to pierwsze)
klaudoos skądś znam takie nocne niespodzianki, był okres, że nasz piesio zjadał wszystko i średnio raz na dwa tygodnie biegunka i wymioty i też sruniał głównie na dywany, okropność!!! na szczęście od dłuższego czasu jest spokój, albo się uodpornił albo zmądrzał (obstawiam raczej to pierwsze)