reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Aniwar a co to za projektor,mozesz dokladnie zdradzic o co chodzi??
Moja corcia usypia na rekach :/ Wczesniej usypiala sama w lozeczku, ale od momentu jak sie przeprowadzilismy to byla chyba tak przerazona ze nie dalo ja sie uspic i jakis tydzien musielismy ja usypiac na rekach noi podlapala. Ale wiecie co jakos mi to nie przeszkadza za bardzo, na poczatku jak byla mala to nie moglam ja nosic 3 miesiace wiec teraz odrabiam zaleglosci :) Tylko widzicie...ona tez straszny cycuch i z mezem nie chce zasypiac, nawet jak juz pada na buzie i to mi sie nie podoba!
Gdynianka ma racje nie ma co sie martwic, kazde dziecko ma wlasny rytm! A zakladasz mu buciki??? NIe wiem czy to prawda, no ale jak dziecko ma buciki na nozkach to czuje sie bardziej pewnie (nie poslizgnie sie). Ja nie jestem za tym aby az "wypychac"dziecko do chodzenia, ale zalozylam Gabi buciki w 10 miesiacu i w sumie dwa dni po urodzinach zaczela chodzic, ale to jest naprawde sprawa indywidualna. A dodam ze Gabi dluugo raczkowala bo az od 7 miesiaca.
Pozatym fajnie ci Michalek zasypia :) musi byc smiesznie znalezc go spiacego w zabawkach :) Bomba

A Gabi na kaszel daje syrop z cebuli (o dziwo wypija!!!) i smaruje ja pulmex baby.

Do juterka. Pozdrowionka
 
reklama
Nikola u Ciebie sie sprawdziło chodzenie Gabi w bucikach a u nas nie, Akla pierwsze kroczki zrobiła bez bucików a jak jej załozyłam to nie mogła zrobic nawet jednego, bo jej ciazyło.

Ewcia Ty sie nie martw, bo Tycek ma dopiero 1rok i 1 miesiąc. Alusia zaczeła stawiac pierwszze kroczki jak miała 1 rok i 1,5 miesiaca. jeszcze woli raczkowac niz chodzic, ale juz jej lepiej idzie.
 
Zielona2909 no wlasnie to dlatego uwazam ze to raczej indywidualna sprawa, nie zawsze buciki oznaczaja ze dzidzia zacznie chodzic. Ja mojej malej zalozylam takie adidaski, bo w innych tych z twarda podeszwa i bokami nie umiala sobie poradzic (chyba ja obcieralo) do tej pory chodzi w tych adidaskach, bo najmniejsze buty wlasnie te twardsze sa dla niej za duze :p

Marudzenia i rozdraznienia czesc dalszy, Gabi przechodzi sama siebie, az sie o nia martwie. Wiem ze takie powiklania po odrze, swince i rozyczce moga trwac do 3 tyg, ale mam nadzieje ze szybciej jej przejdzie bo ciezko mi sie patrzy na nia jak sie meczy. Ma kaszel, dodatkowo doszedl katar. A dzis piekna pogoda i wyszalm z nia na dwor bo ja (i ona chyba tez) dostalysmy juz wscieklicy w chalupie (no ile mozna siedziec w domu). A pogoda robi sie cudowna, uwielbiam spacery w taka pogode, szczegolnie rano :)

W ogole latem i wiosna uwielbiam wychodzic tak okolo 8 wtedy nie ma jeszcze takich upalow i jest tak jakos swiezo :)

Aniwar musze zakupic ten projektor, moze wtedy Gabulka nauczy sie usypiac na wieczor sama, w dzien tez ja usypiam na rekach lub w wozku i trwa to chwile, a wiczorem czasami do 40 minut :/ Takze takie przywrocenie uwagi takim projektorem moze byc fajne, a nawet jesli sie nie zainteresuje to moja siostra niebawem rodzi dzidziusa to odziedziczy po mnie :) Takze kasa nie pojdzie w bloto!
Milego dnia dziewuszki i maluszki :)
 
Ostatnia edycja:
Witam, raczkowanie wzmacnia jak pisała gdynianka...
mój chodził w rajtkach ale się ślizgał, teraz w dresie i skarpetach z abs-em i jest lepiej..


hmm czy moje dziecko już nie będzie spało w dzień:sorry:

wpadłam się tylko przywitać, jak zaśnie to poczytam, ale nie zbiera mu się
 
Dawno się tu nie odzywałam ale jakoś czasowo ostatnio się nie wyrabiam. poczytać zdążę chociaż kawałkami ale z pisaniem już gorzej.
U mnie Dominik znów chory. Od środy miał katar i nie widziałam za wielkiej poprawy. Do tego kaszel zaczął się nasilać. Wczoraj poszłam z nim do pediatry i stwierdziła, ze osłuchowo nie najlepiej. Więc niestety znów antybiotyk. To już chyba szósty w trochę ponad rocznym życiu. Niech się już te choróbska skończą.
Z maleństwem w brzuszku ponoć wszystko dobrze.

Co do usypiania to Dominik zasypia w dzień i wieczorem na wersalce ale muszę leżeć koło niego. Jak nie zaśnie przy mleczku (wieczorem) to muszę go posmyrać i pośpiewać mu kołysanki. W dzień czasem zajada biszkopcika i popija herbatkę z niekapka. W ten sposób nie ucieka mi z łóżka bo czasem mimo, że jest zmęczony to oczywiście ma jakieś pomysły na ten właśnie moment i chce mi zwiać.

Ja również witam nową styczniową mamusię. Napisz coś o sobie i synku jak możesz.
 
reklama
Do góry