reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

... wiem, wiem Gdynianko :) Misiek jest najstarszym syczniowym kawalerem a zaraz za nim jest Blania :-p:-p a jak u Was przygotowania do pierwszych urodzinek Miśka???
 
reklama
Kochanie na razie nasze przygotowania są w martwym punkcie. Niestety znowu jesteśmy w szpitalu, być może wypuszczą nas do urodzin Miśka, ale wyprawiamy je i tak dopiero w pierwszy dzień świąt. Wszystko będę robić sama, miała mi pomóc siostrzenica M, która piecze rewelacyjne ciasta, ale dostała propozycję wyjazdu w góry więc... Pierwszy dzień świąt to dobry dzień;-) jedzenie po prostu przygotowuję to co na święta tylko w większej ilości, no i dojdą mi ciasta... na razie jestem na etapie poszukiwania przepisu na jakiś fajny, łatwy i tani tort. Bo z finansami u nas niestety zimą zawsze krucho, a w tym roku jakoś nie udało się nic odłożyć.
A jak u ciebie przygotowania?
 
... uuuu mam nadzieję, że Was wypiszą na urodzinki Miśka ;) poza tym grudzień, tuż przed świetami to nie jest dobry pomysł na wyprawianie urodzin hi hi hi, że też te nasze Bąble wybrały sobie taki czas ;-) u nas wszystko już praktycznie gotowe, tzn. zostało dowieźć balony, kupić Blankce rajstopki i ja sobie jakąś kreacje urodzinowo-świąteczną, tylko że ja praktycznie nic nie robiłam bo wyprawiamy w knajpce ;) jedyne co mi trochę zajęło to przygotowanie prezentacji,zakup sukienki dla Blanki i to wsio ;)


Pzdr
 
Oj to chyba będziecie mieli udane urodzinki:-) czego życzę z serducha.
No nie za fajna porę wybrały sobie nasze dzieciaczki, ale tam w niebie chyba nikt im nie mówił, że grudzień tuż przed świętami to nie za fajny okres hihihi
Też mam nadzieję,że nas wypuszczą do piątku, chociaż wiesz wypuścili nas w zeszły piatek i jak widać za wcześnie, skoro znowu tu jesteśmy. Mam tylko jedno marzenie, aby Misiek w święta był na 100% zdrowy.
Kurcze widzę, że zamiera tu troszkę życie, a szkoda... ja ze swojej strony obiecuję poprawę jak tylko wrócimy do domu i wszystko wróci do normy. I tak się cieszę,że nie jestem odcięta od świata, jak to było przy wcześniejszych naszych wizytach w szpitalu.
 
... no niestety wątek milczy coraz częściej, ehhh i pomyśleć jak było gwarno rok temu :laugh2: a ja leżałam w szpitalu:-(


Gdynianko trzymam &&&&&&&&&&&& żeby Misiek był zdrowy na święta w 100% :tak:

Pzdr
 
Batonik wg mnie to Misiek dzisiaj już na 100% zdrowy, bo broi;-) Mama już mu się znudziła i cały dzisiejszy dzień bawi się z dziewczynką o imieniu MIchalinka, ona leży na sali obok nas. Ma 3 latka a dogadują się bez słów, tylko widzę,że to wcale nie starsza a młodszy próbuje rządzić w tym tandemie;-)
 
Gdynianka trzymam kciuki zebyscie byli juz niedlugo w domku zdorwi na maxa:-)
Batonik rok temu to jeden dzien nieobecnosci na forum i 10 stron do nadrabiania:-)szok....ja ciagle zapominalam co komu odpisac;-) ale fajnie bylo jak nas tak duzo pisalo....
 
No w końcu usnął, a ja mam czas, aby sobie obejrzeć jakiś filmik. M przywiózł mi kilka, na szczęście, bo tu jest tak słabe światło wieczorami, że nie ma mowy aby coś można było poczytać.
Jak tak dzisiaj patrzałam na Miska bawiącego się z innym dzieckiem to zrobiło mi się ciut smutno, że w domu to tak prawie cały czas tylko ze staruchami i psem... Ja tto bym go i oddała do żłobka chociażby ze względu na kontakt z innymi dziećmi, ale jak mi ostatnio lekarka powiedziała, że dla niego lepiej w domu pod moją opieką, to cóż będę się spierać...
 
reklama
Gdynianka jeszcze sie nabawi z innymi dziecmi...jesli masz mozliwosc byc z nim w domu to jest super a do przedszkola jak pojdzie to wtedy bedzie z innymi dziciaczkami sie bawil....
Ja uwazam ze byc w domu z dzieckiem jak najduzej to najlepiej dla dziecka...oczywiscie mam na mysli najdluzej czyli do 3 lat bo do przedszkola dziecko isc powinno ale do zlobka to niekoniecznie (chyba ze oczywiscie ktos nie ma wyboru).....czesto dzieci ida do zlobka a i tak polowe czasu spedzaja w domu bo choruja.....pewnie w przedszkolu tez beda chorowac ale inaczje jak choruje 3 letnie dziecko a inaczej jak roczne...
 
Do góry