Gdynianka trzymaj się! Ja już kupiłam sobie witaminy jakiś czas temu, ale jakoś zawsze zapomnę łyknąć :/
My z Klarusią wybieramy się do neurologa. Lekarka nie jest pewna czy to wzmożone napięcie mięśniowe (czy poprostu klara się opierała podczas badania, bo strasznie płakała) i lepiej sprawdzić u specjalisty. Wizyte mamy 30 września, ale boję się, że z badaniem nie będzie łatwo, bo mój Skarb, jak widzi, że ktoś obcy chce go dotknąć, to wtula się we mnie. Idziemy do dobrej specjalistki podobno z podejściem do dzieci, więc może sobie poradzi
My z Klarusią wybieramy się do neurologa. Lekarka nie jest pewna czy to wzmożone napięcie mięśniowe (czy poprostu klara się opierała podczas badania, bo strasznie płakała) i lepiej sprawdzić u specjalisty. Wizyte mamy 30 września, ale boję się, że z badaniem nie będzie łatwo, bo mój Skarb, jak widzi, że ktoś obcy chce go dotknąć, to wtula się we mnie. Idziemy do dobrej specjalistki podobno z podejściem do dzieci, więc może sobie poradzi