reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Nikola i Martuś bardzo mi przykro,że musiałyście przez to przejść. Nikola mam nadzieję,że teraz już wszystko w porządku z twoimi płucami?

A ja jestem po wizycie u lekarza, oczywiście antybiotyk i leżenie...hahaha przy moim szkrabie leżenie wykluczone;-) Dostałam też skierowanie na badania pod kątem tarczycy i podstawowe z morfologii i moczu. Lekarka stwierdziła,że musimy znaleźć przyczynę słabej odporności mojego organizmu.
 
reklama
Nikola, Martuś - to przykre co musiałyście przejść, podziwiam Was i wierzę że podniesiecie się psychicznie po takich przejściach. Podobnie jak Claudia, która już od nas odeszła, ale też miała rozłąkę z synem ze względu na jego chorobę, bardzo mi przykro jak czytam takie smutne rzeczy. Podziwiam Was i wspieram wirtualnie.

Zdrówka dla wszystkich dzieciaczków chorych i ich mam!!

Catelin - witamy:) pamiętamy, ale zapraszamy częściej!!
 
mam nadzieję, że drugi raz nie będziecie musiały przez to przechodzić
w ogole nie życzę zadnej mamie by kiedykolwiem musiała bycrozdzielona ze swoim maleństwem

wczoraj przez burzę nie miałam internetu i dopiero dziś Was nadrobiłam - trochę się tego uzbierało :-)

buziaki dla chorych mam i dzieciaczków, wracajcie szybko do zdrówka

a ja uciekam do wanny i spać bo jutro ciężki dzień
 
Witam wieczorowa pora .....
Nie wiem czy tu tak od dluzszego czasu czy tylko dzis ....tak cicho i spokojnie na forum A ja sie balam ze nie uda mi sie nadrobic dnia a tutaj takie zaskoczenie :shocked2:

Gdynianko pewnie ze nie mam nic przeciwko rzeczom uzywanym:) Dzieki za stronke, napewno tam lukne....

Nikola poki co czarnej kreski jeszcze u Malej nie widze, ale bede ja obserwowac

Poza tym czytałam Twoja historie i powiem ze Ci wspołczuje ze cos takiego przezylas

Martu88s pewnie ze bede tu wygladac

Pozdrawiam i zycze milego wieczoru i lepszej pogody:-) Wiem ze jesien sie zbliza ale mam nadzieje ze nas ostani wyjazd wakacyjy uda nam sie i pogoda bedzie dopisywac
 
witam Was wszystkich i dziekuje za slowa otuchy!!
U nas nocka w miare okej, ale pogoda beznadziejna wiec czlowiek czuje sie nie wyspany.
Gabi juz najedzona, wiec teraz ja ide po sniadanko i zrobie sobie kubek kawy zeby przetrwac jakos ten dzien.
Jak sie nasze chore dzieciaczki czuja??? juz lepiej???
A ty Gdynianko??? antybiotyki dzialaja???
Milego dnia
Pozdrowionka
 
Jeszcze nie zadziałał antybiotyk:-( ale mam nadzieję, że będzie lepiej. Najlepsze jest to,że gardło mam zawalone do takiego stopni,że nie mogę przełknąć płynów, a tabletka jedna z większych jakie w życiu musiałam łykać.

Misiek dzisiaj coś popłakiwał przez sen, a i teraz nie ma najlepszego humorku, mam nadzieję,że to nie pierwsza oznaka choroby.
Dzisiaj miałam mega koszmar, śniło mi się,że M wywiózł Miska daleko ode mnie i nie chciał wrócić. To chyba wynik historii Nicoli, bo mocno się przejęłam. Nie wyobrażam sobie jakbym psychicznie dała radę w takiej sytuacji, bo przecież ciężko znosiłam pobyty z Miśkiem w szpitalu, a byłam z nim wówczas niemal cały czas. Oby żadnej z nas już nie spotkała taka historia.
 
Mój synek mnie dzisiaj znowu zaskoczył, przełamał swój strach i w łóżeczku już nie tylko leży, siedzi czy stoi, ale chodzi trzymając się szczebelek. Udało mi się nakręcić filmik, ale nie mam pojęcia jak go wstawić
 
Gratulacje!!!Jeszcze troche i bedzie sam dreptal!!!
U nas Gabi wlasnie sie bawi na podlodze, zaraz zje mlesio a potem moze pojdzie w drzemke, to troche dychne. Mielgo popoludnia
 
reklama
Witam się i ja w ten pochmurny dzień. mam dziś kiepski nastrój a do tego strasznie jestem zła na mojego M. musiałam lecieć z Małą w deszcz po zakupy bo on wczoraj zapomniał. Do obiadu mi paru rzeczy brakowało.
Dziewczyny smutne te Wasze historie. Oby już nigdy więcej nic takiego się nie stało.
Gdynianka znów podziwiam Twojego synka. zdolniacha :-)
 
Do góry