reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

a my wczoraj po neurologu i logopedzie, w środę rano EEG nie wiam jak mała mi zaśnie bo zawsze z tym problem jest. Mam ją obudzić ze 3h wcześniej czyli koło 5 i trzmać do 10 bez spania;( potem neurolog znowu, psycholog bo musimy obiegówkę zrobić w ośrodku i na końcu rehabilitacja.
No i zobaczymy co na tym EEG wyjdzie i być może czekają nas 3 dni na Ligocie by porobić wszystkie badania rezonanse itp
 
reklama
Ja Tośce już zmieniłam na zimową kołderkę, bo w nocy temperatura niska, a my mamy porozszczelniane okna i w pokoju obok otwarte całą noc. A śpi póki co w rampersiku z krótkimi rękawami :) No i na podusi (tym płaskim flaku, co w zestawie z kołderką był) śpi już od dość dawna, mimo tego, że lubi sypiać na brzuszku.
 
my też nic specjalnego na zimę nie mamy, ale u nas podobnie jak u Gdynianki, Mała to rozkopywacz. przykrywasz ją a ona dotąd fika nóżkami aż się odkryje. nawet ogladałam taki śpiworem żeby jej na zimę kupic ale jakiś gruby był. wydawał mi się za gruby, żeby ją w to zapiąć. pajacyk będę zakładać na noc.
Ja mam śpiworek i to taki cieńszy a młody i tak plecy ma mokre w nim więc już zrezygnowałam z tego .... śpi po prostu w długich śpiochach i długim rękawku i wtedy jest ok. Czasami jak noc ciepła to mu wciągam spodenki i wtedy ma bose stopy :) On przez sen się rozkopuje jak tylko odchodzę od łóżeczka, podobnie robi Nicole :)
 
eeee to u nas okna pootwierane w całym domu ;-) dziewczyny hartować maluchy :-) zima przed Wami!!!!

Norb śpi teraz w nocy w rampersie lub bodziaku z krótkim rękawkiem i pod kocykiem ale przez ten kask mamy go lżej ubierać ;-) pewnie normalnie spałby w bawełnianym pajacyku :-)
 
u nas też na poduszce tej cienkiej śpi a też czasem na brzuchu ją znajdę, albo nogi powsadza między szczebelki to potem drze kopare bo nie umi wyciagnąć :) i ma kołderkę jak zimniej i kocyk a czasem sama flanela choć i tak wiecznie rozkopana
 
Karlita ma rację, trzeba hartować nasze bąble. Misiek, jak już wspominałam, nie lubi jak jest mu za ciepło. Okna też mamy uchylone (tak zawsze u mnie było, bo przy astmie najlepsze jest świeże powietrze). Śpiworek zaczniemy używać jak zrobi się naprawdę zimno.

A ja odliczam godziny do powrotu M i strasznie mi się dłużą, wzięłam tabletkę na zbicie gorączki, ale nie działa. Gardło boli jak cholera, obawiam się, ze to znowu angina ropna:-( a przecież miałam ją zaledwie miesiąc temu... czuję się jakby rozjechał mnie walec drogowy...
 
gdynianka - musisz kochana brać jakieś witaminy, uodparniać organizm, to ważne, bo częste branie antybiotyków osłabia organizm, nie wiem czy to pisałam tu czy na zamkniętym ale podobne tematy mamy akurat i ja nie pamiętam kiedy chora byłam a już antybiotyki to chyba w młodości ale nie pamiętam, ale zawsze jak jesien idzie czy zima jest to łykam sobie wit C co kilka dni żeby organizm miał jak zwalczać wirusy. Zdrówka Kochana!!!
 
Witam się i ja! U nas niestety choroba dorwała Klarusię. Ma straszny katar. Byłyśmy u lekarza i okazało się, że gardełko czerwone, ale na razie nie mamy antybiotyku. Calcium, witaminę C i nasivin soft. W czwartek do kontroli. Mam nadzieję, że małej przejdzie... Nie wiem gdzie mogła, to złapać. Podobno to wirusowe...
 
Gdynianka zdrówka życzę.
Catelin również zdrówka dla Małej.
Pisałam ze moja Mała ma potówki. nie wiem czy to rzeczywiscie potówki. w niedzielę kąpaliśmy ja w nadmanganianie potasu, trochę przeszło ale w poni wieczorem znowu była wysypana, no i wykąpalismy ją wczoraj i dziś w krochmalu. bo jeszcze ma krostki, jak jutro będą to idziemy do lekarza. ale dziś jest ich zdecydowanie mniej. no zobaczę.
Jak u Was jest z zostawianiem dzieciaczków na chwile samych? chodzi mi o to jak reagują gdy idziecie np do łazienki. u nas porażka. rano po przebudzenie leżymy sobie z Marysią w łóżku, potem sadzam ją do łóżeczka i idę do łazienki. no i zaczyna się płacz, ale taki jakby ją ze skóry obdzierali. mówię do niej cały czas z łazienki ale to nic nie daje.
 
reklama
mi.nu - u mnie już nie ma tego problemu bo jak idę do łazienki czy do kuchni to Maciuś raczkuje za mną, w łóżeczku już od miesiąca tylko spi a tak to raczkuje po całym domu, wspina się po meblach, potrafi zająć się chwile sam, moge spokojnie obiad ugotowac czy się wykąpać:) wiec od miesiąca mam luz pod tym względem:) ale poczekaj trochę i też będziesz miała chwilę dla siebie, ja dotychczas musiałam być na każdym kroku bo sobie nie radził, upadał i musialam go pilnować a gdzies od miesiąca juz zawsze upada na pupę, raczkuje płynnie i na prawde jest super:)
catelin - zdrówka dla córci!!!
 
Do góry