Witam się dopiero teraz.Dzisiaj miałam małą wycieczkę więc prawie cały dzień poza domem,myślałam że może dzieki temu coś się ruszy ale jak na razie cisza.Pozdrawiam wszystkie zdenerwowane oczekujące mamusie pewnie odezwę się jutro.
reklama
E
Ewcia_822
Gość
joasienka - przechodziłam to samo chyba w czwartek nad ranem. Miałam 5 godzin regularnych skurczów co 5 minut i w końcu zasnęłam a dziewczyny myślały, że ja już mam małego przy sobie... Życzę Tobie, aby jednak się rozkręciły
hej dziwcyny
gogi no to moze razem dzis urodzimy?
mi odchodzi czop calutki dzien,krwisty dosyc i skurcze sa juz dosc bolesne tylko ze rano mialam juz takie regularne co 5 minut ale tak nie bolaly,a teraz mi przeszlo i mam znowu ale nieregularne i bardziej bola,moze jutro sie bardziej rozkreci,nie ma co wariowac dziewczyny,jak weszlo to i wyjsc musi:-)
gogi no to moze razem dzis urodzimy?
mi odchodzi czop calutki dzien,krwisty dosyc i skurcze sa juz dosc bolesne tylko ze rano mialam juz takie regularne co 5 minut ale tak nie bolaly,a teraz mi przeszlo i mam znowu ale nieregularne i bardziej bola,moze jutro sie bardziej rozkreci,nie ma co wariowac dziewczyny,jak weszlo to i wyjsc musi:-)
E
Ewcia_822
Gość
bedismall - pewnie, tylko, że jak u mnie nie wyjdzie do terminu to mnie od razu na oddział położą i nie wiem co dalej bo mam cukrzycę ciężarnych... Modlę się codziennie abym do terminu urodziła...
Tak sobie myślę, że może Ribi dzisiaj urodzi...
Wogóle to już drugi dzień żadnych nowych bąbelków nie przybyło...
Tak sobie myślę, że może Ribi dzisiaj urodzi...
Wogóle to już drugi dzień żadnych nowych bąbelków nie przybyło...
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ookatkaoo1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 918
Hej babeczki... melduje sie wieczorowo:]
cały dzien w łóżeczku...;]
ale na szczęście chora nie jestem....
tylko ten strach przez cąły dzien((
brrrr...
.....megamasakrycznie boje sie jutra....
o 8 mam by na IP:[
Ale moze juz jutro mała bedzie z nami^^
cały dzien w łóżeczku...;]
ale na szczęście chora nie jestem....
tylko ten strach przez cąły dzien((
brrrr...
.....megamasakrycznie boje sie jutra....
o 8 mam by na IP:[
Ale moze juz jutro mała bedzie z nami^^
Zlotko1982
Zaangażowana w BB
Ewcia, u mnie są jakoś mniej rygorystyczni, albo po prostu mniej się przejmują, pomimo cukrzycy. Mam chodzić na KTG kontrolować łożysko, ale jak nie urodzę do terminu to i tak tydzień mogę pochodzić... Kurcze, co szpital to inne zasady.
Ja dzisiaj w końcu zrobiłam kącik dla Dzidzi i jestem tak padnięta, że szok... Mąż nic tylko chodzi i prosi Małą żeby już wyszła bo mu się nie chce do pracy chodzić:-) Kto wie, może po dzisiejszych przemeblowaniach stwierdzi że skoro ma już gdzie spać to łaskawie nawiedzi nasz świat
Ja dzisiaj w końcu zrobiłam kącik dla Dzidzi i jestem tak padnięta, że szok... Mąż nic tylko chodzi i prosi Małą żeby już wyszła bo mu się nie chce do pracy chodzić:-) Kto wie, może po dzisiejszych przemeblowaniach stwierdzi że skoro ma już gdzie spać to łaskawie nawiedzi nasz świat
ookatkaoo1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 918
Złotko my jzu pokój dla Nadii Naszykowaliśmy po świętach....i dalej jej sie nie śpieszy
reklama
joasienka1: ja dzisiaj też miałam takie skurcze. dzwoniłam do położnej kazała wziąć ciepły prysznic przez 15minut, tak żeby woda spływała po brzuchu. Wszystko ustało. też mi powiedziała, że te porodowe muszą boleć, no i po prysznicu by nie ustały...
monia-t: trzymam kciuki żeby mąż szybko wyzdrowiał. Moj zachorował w tamtym tygodniu i strasznie panikowalam, że nie będzie ze mną rodzić. Nie martw się szybko wydobrzeje.
monia-t: trzymam kciuki żeby mąż szybko wyzdrowiał. Moj zachorował w tamtym tygodniu i strasznie panikowalam, że nie będzie ze mną rodzić. Nie martw się szybko wydobrzeje.
Ostatnia edycja:
Podziel się: