i ja się witam, dziś spałam dobrze ale jak mąż poszedł do pracy to sen odszedł :-(
poszłam więc zrobić badanie moczu skoro i tak już nie spałam.
mam chandrę od wczoraj, wszystko mnie irytuje, sprzątałam wczoraj a dziś patrzę że pełno piachu wszędzie a podłogi miałam myć, a tu powtórka odkurzania :-(
normalnie ręce mi opadły :-(
do tego śmierdzi mi silikonem w chałupie bo mąż silikonował wannę, nie dość że do nocy siedział to jeszcze źle to wygląda, już siły nie mam, bo nie ma dobrego sposobu, żeby to wyglądało schludnie i jeszcze do tego spełniało swoją funkcję :-(
poryczałam sobie w poduszkę wczoraj a dziś chyba c.d. się zapowiada :-(
już bym chciała urodzić, do tego mam od przedwczoraj zgagę i normalnie ryczeć mi się chce bo wszystko pomaga tyko na chwilę.
dentysta mnie czeka bo mi wypełnienie wypadło a do lekarza się dodzwonić od tygodnia nie mogę-chyba spacer mnie czeka do przychodni :-(
ach, pożaliłam się,mam nadzieję że będzie lepszy dzień.
Wam życzę najlepszego a Carri szybkiego porodu