giovannessa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2010
- Postów
- 826
To teraz dla odmiany uważaj, żeby Ci ten arbuz nie wyleciał po drodzeo kurcze... to może mały sam wyjdzie ... HURRRAAAA i nie trzeba będzie go wykurzać
dzięki za odpowiedź - normalnie jestem pełna nadziei że może samo coś się ruszy :-) zwłaszcza że co wieczór i w nocy mam skurczyki (wreszcie powrócily)... i do tego ćmi brzuchol... (co prawda tylko w nocy ale zawsze to coś)
A u mnie jest cisza. Nic nie boli, żadnych skurczyków... wczoraj wieczorem mi się wydawało, że mam jakieś, ale jak wzięłam zegarek, żeby sprawdzić, co ile, to się okazało, że tak rzadko, że zdążyłam zasnąć przed następnym Arbuza też nie mam, tylko pupeczkę pod żebrami... u mnie to się chyba tym razem samo nie ruszy... no, ale cóż, wszystkiego trzeba w życiu spróbować, a na wywołaniu mimo sporego doświadczenia jeszcze nie byłam :-)