reklama
yhy.. ale mi ciezko chodzic, wiec na te igraszki nie mam ochoty, ale i tak trzeba bedzie sie zmusic, moze cos sie przepcha:-)klaudoos na dywanie dacie radę...możesz się oprzeć o kanapę
a moja daje sobie zalozyc majtasy- wkladam- przyklejam wkladke i mam swiety spokoj, ona skacze na lozko i posciel chociaz jest czysta, podlogi i dywany rowniez, no i ten zapach.. wiec dzieki bogu moja sie nauczyla w nich chodzic:-)ribi Z tymi majtkami na cieczkę też bym odpuściła, bo to już jak dla mnie nie fajne, ale rozumiem moja poprzednia to też nie dała na sobie nic założyć, a ta jest spokojna i kiedyś jak miała łapę chorą to dzielnie siedziała w skarpetce i nawet jej nie zdejmowała tylko taka smutna była.
Blondi masz rozwarcie wiec czopik jak najbardziej odchodzi.. odpocznij sobie jeszcze tę nocke i działaj;-)Widzę że tu gatka szmatka o psinkach :-)
ribi - współczuje Twojemu pieskowi, posmaruj maścią napewno zejdzie:-(
mały sie rozpycha jak nie wiem.... żebra mnie juz bolą... ale dziewczyny czop odchodzi mi dziś cały dzień, taka galaretka na wkładce już od kapieli rannej w domku ... ale podobno do 2 tyg od odejścia czopa mozna chodzić...
właczymy z mężem jakis film i spać bo szpitalne nocki trzeba odespać :-)
fajnie :-) literki jak dla mnie w sam raz czekam na foty:-)kludoos mam już literki....ale one duże.... Ja myślałam że to takie maleńkie będą Ale póki jeszcze nie mam mebli (bo nie doszły - kurierzy+ zima=niedoręczone przesylki) to nie wieszam.
Doszła mi ta pościel dla dziecka....jest super wzięłam niebieska i naprawdę delikatny ten kolorek
a ja wrocilam od znajomych dostalismy prezenty choinkowe, a Szymon dostal 2 pajace, przytulanki smoczki... a ja musialam sie zwinac bo zaczelo tak mnie kłuć serce jakby ktos wbijal szpilki i nie moglam glebiej oddychac, wiec sie zwinelismy! tu widze ze na BB spokojnie.. zaraz sie chyba poloze spac
Cześć dziewczyny na początku gratuluje szczęśliwym mamusiom. Ja pojechałam na to IP i wyobraźcie sobie że rozwarcie mi się zaczęło powiększać ale nie było jeszcze aż tak wielkiej akcji porodowej to lekarz stwierdził że da mi jakieś leki i czopki rozkurczowe i że może się uda zatrzymać i się udało do dzisiaj faszerowali mnie tabletkami po których się tylko śpi :/ w szpitalu nie miałam laptopa ani nic na karcie dopiero dzisiaj rano mnie wypisali pod warunkiem że będę leżeć już wczoraj bym wyszła ale ordynator jak przyszedł na obchód to powiedział że absolutnie nie bo brzuch pod jakim kolwiek dotykiem czy ruchem sie stawia. Ale dobrze że dzisiaj nie było ordynatora i puścili mnie do domu w pon lub wt po odbiur wypisu. Napisałam dopiero teraz bo dopiero się ockłam po powrocie musiałam się wykąpać i położyć się spać bo przez ten szpital to jedynie jestem przeziębiona. Zamykają go w pon i tam jest cholernie zimno na sali było może 10 stopni a w kibelku chyba 0 nie szło się wykapać nawet bo zapalenie płuc murowane.
Wogóle nie wypowiadam się na temat naszego szpitala :/ zapomnieli o mnie wczoraj. Bo ja miałam leżeć na patologii ciąży ale łóżka wszystkie były zajęte i dali mnie na normalną salę i siostry u nas mierzą dziecku co 2 godz tętno i zapomniały o mnie 2 razy bo stwierdziły że na patologi mają mniejsze ciąże i nie wiedziały że ja jeszcze jestem no myślałam że mnie szlag trafi jasny ale to jeszcze nic, zaczęły mnie strasznie zęby boleć to poszłąm do nich a ona wyciąga koszyczek i mówi że oni tu nic nie mają co by mi pomogło w koszyczku miala no-spe i pylargine w tedy to już mi mowę odjęło, a najlepsze to to że wczoraj w nocy obudziła mnie straszna zgaga na to też nic nie mają ale idąc do kibelka na oddziale nie było żadnej z nich siedziały sobie na sali operacyjnej bo ino było słychać hi hi hi hahaha, bardzo dobrze że tam nie urodziłam i mam nadzieję że dotrzymam do otwarcia nowego oddziału w innym szpitalu bo od pon mają przyjmować. Przez to wszystko odechciało mi się rodzić :/ ale naszczęście już jestem w domu. Brzuch cały czas twardy nawet jak lerze ale ważne że póki co nie boli. Bardzo was przepraszam za brak wiadomości. Mam nadzieję że się nie gniewacie.
A i jeszcze jedno przy badaniu na drugi dzień ordynator stwierdził że mam macice sercowatą jakoś tak kurcze i mi nie wytłumaczył co to jest doczytałam przed chwilą na necie i piszą że to jakaś wada macicy i że można mieć problem z zajściem w ciąże lub jej donoszeniem ale ciekawe bo u mnie nie było żadnego problemu.
Maja waży 2800 i ułożenie główkowe
Wogóle nie wypowiadam się na temat naszego szpitala :/ zapomnieli o mnie wczoraj. Bo ja miałam leżeć na patologii ciąży ale łóżka wszystkie były zajęte i dali mnie na normalną salę i siostry u nas mierzą dziecku co 2 godz tętno i zapomniały o mnie 2 razy bo stwierdziły że na patologi mają mniejsze ciąże i nie wiedziały że ja jeszcze jestem no myślałam że mnie szlag trafi jasny ale to jeszcze nic, zaczęły mnie strasznie zęby boleć to poszłąm do nich a ona wyciąga koszyczek i mówi że oni tu nic nie mają co by mi pomogło w koszyczku miala no-spe i pylargine w tedy to już mi mowę odjęło, a najlepsze to to że wczoraj w nocy obudziła mnie straszna zgaga na to też nic nie mają ale idąc do kibelka na oddziale nie było żadnej z nich siedziały sobie na sali operacyjnej bo ino było słychać hi hi hi hahaha, bardzo dobrze że tam nie urodziłam i mam nadzieję że dotrzymam do otwarcia nowego oddziału w innym szpitalu bo od pon mają przyjmować. Przez to wszystko odechciało mi się rodzić :/ ale naszczęście już jestem w domu. Brzuch cały czas twardy nawet jak lerze ale ważne że póki co nie boli. Bardzo was przepraszam za brak wiadomości. Mam nadzieję że się nie gniewacie.
A i jeszcze jedno przy badaniu na drugi dzień ordynator stwierdził że mam macice sercowatą jakoś tak kurcze i mi nie wytłumaczył co to jest doczytałam przed chwilą na necie i piszą że to jakaś wada macicy i że można mieć problem z zajściem w ciąże lub jej donoszeniem ale ciekawe bo u mnie nie było żadnego problemu.
Maja waży 2800 i ułożenie główkowe
Ostatnia edycja:
ariska
Fanka BB :)
No a jeszcze przed nami na samym początku styczniowej listy jest Ariska
A ona nie marudzi, nie narzeka - może wyskoczy z jaką niespodzianką?
Ja tam nie marudzę bo nie mam na co o dziwo nic mnie nie boli, nie strzyka czy coś i sie martwie że weźmie mnie nawet nie wiem kiedy bo pewnie bez zapowiedzi Nawet gin mi mówi zawsze "no to teraz pani sobie może ponarzekać to ja mu lol ale na co"
narazie muszę się trzymać bo jeszcze jutro uczelnia i mam zaliczenie jedno dobrze że mój mnie ten weekend wozi do szkoły to nie urodzę nigdzie w autobusie
Tak sobie teraz poczytuję bo u mnie rodzinka się zjechała bo chłopy karczme piwną zaliczali hehe i wesoło jest
C
claudia4you
Gość
Witam z rana. Dziś noc spokojna, nie ma żadnego maleństwa, a szkoda. ;-)
Paola - dobrze, że jest dobrze. Ale co do szpitala to nawet w najlepszych są jakieś do dupy pielęgniarki co potrafią wyprowadzić z równowagi. U mnie na szczęście jest super zrobiony oddział położniczy i ordynator trzyma wszystko twardą ręką i położne i pielęgniarki chodzą jak w zegarku. Tylko najgorsze jest to że dużo dziewczyn przyjeźdża z innych miejscowości i czasami jest ciasno. Mam nadzieję, że w styczniu nie będzie tłoku. :-)
Paola - dobrze, że jest dobrze. Ale co do szpitala to nawet w najlepszych są jakieś do dupy pielęgniarki co potrafią wyprowadzić z równowagi. U mnie na szczęście jest super zrobiony oddział położniczy i ordynator trzyma wszystko twardą ręką i położne i pielęgniarki chodzą jak w zegarku. Tylko najgorsze jest to że dużo dziewczyn przyjeźdża z innych miejscowości i czasami jest ciasno. Mam nadzieję, że w styczniu nie będzie tłoku. :-)
E
eevciaa
Gość
Hej. Ja od 5.30 nie spie. Obudzilam sie glodna, maz wrocil o 6 i od tej pory nie moglam zasnac- weszlam tu sprawdzic czy cos nowego i jeszcze polezalam. Zapowiada sie nuuuudny dzień. Ja chce juz na porodówkę
reklama
Madlen80
Fanka BB :)
Witam
Ale wiesci z rana, a jednak Malta urodzila Super!
Ale wiesci z rana, a jednak Malta urodzila Super!
Podziel się: