b_iala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 676
oo szok... na goracej cisza... a tu Tonia.. siedziała cicho... nagle sie Zaczeło!!!! a ja musze wyjsc na kilka godzin :/ masakra
Madlen--- zaraz zadzwonie do chłopaków.. zeby wam odsniezyli droge i napewno na wizyte dojedziesz czekam na wiadomosc.. moze byc nawet smsek. ostatnio wczesniej niz 2 w nocy nie zasypiam
Claudia-- daj znac co i jak u Michaska
Klaudos... a ty biedaczko ciagle w ciszy... ale ten Szymus to gagatek bedzie zobaczysz hihi tak jak mój ci teraz biega po pokoju ... on wszystkch na nogi postawił prawie miesiac przed porodem... i codziennie lekarze mi mówili.. " Pani juz dzis urodzi... Pani juz dzis urodzi... mija tydzień... Pani juz dzis urodzi... hihi az w koncu 31 grudnia.. około godzi 23.. mówie do niech wychodz... mamusia czeka a on poprostu niechciał byc z grudnia
Aniwar... kochana... tez Ci zycze zeby juz sie zaczeło.. zebys sie tak nie meczyła...
Kochanie.. jak juz wam sie zaczyna to do choroby niech i sie konczy
Tonia --- mąz dojedzie!!! napewno... tylko sie tym nie denerwuj... oddychaj spokojnie.. moze... polez sobie w wannie..
zielona -- mam nadzieje ze mój wezmie wolne.. Tomkiem mama sie zajmie.. ale do ch... przydałby mi sie jak mnie beda po CC zszywac.. w tym czasie mógłby byc z Kubą... ale kto wie...
foto fryzu juz jest tam gdzie powinno... ja juz po sniadanku.. i jade na zakupy.. za 4 dni pakuje Torbe.. musze miec co do niej wrzucic... tylko prosze.. nie zaczynajcie bezemenie
Madlen--- zaraz zadzwonie do chłopaków.. zeby wam odsniezyli droge i napewno na wizyte dojedziesz czekam na wiadomosc.. moze byc nawet smsek. ostatnio wczesniej niz 2 w nocy nie zasypiam
Claudia-- daj znac co i jak u Michaska
Klaudos... a ty biedaczko ciagle w ciszy... ale ten Szymus to gagatek bedzie zobaczysz hihi tak jak mój ci teraz biega po pokoju ... on wszystkch na nogi postawił prawie miesiac przed porodem... i codziennie lekarze mi mówili.. " Pani juz dzis urodzi... Pani juz dzis urodzi... mija tydzień... Pani juz dzis urodzi... hihi az w koncu 31 grudnia.. około godzi 23.. mówie do niech wychodz... mamusia czeka a on poprostu niechciał byc z grudnia
Aniwar... kochana... tez Ci zycze zeby juz sie zaczeło.. zebys sie tak nie meczyła...
Kochanie.. jak juz wam sie zaczyna to do choroby niech i sie konczy
Tonia --- mąz dojedzie!!! napewno... tylko sie tym nie denerwuj... oddychaj spokojnie.. moze... polez sobie w wannie..
zielona -- mam nadzieje ze mój wezmie wolne.. Tomkiem mama sie zajmie.. ale do ch... przydałby mi sie jak mnie beda po CC zszywac.. w tym czasie mógłby byc z Kubą... ale kto wie...
foto fryzu juz jest tam gdzie powinno... ja juz po sniadanku.. i jade na zakupy.. za 4 dni pakuje Torbe.. musze miec co do niej wrzucic... tylko prosze.. nie zaczynajcie bezemenie
Ostatnia edycja: