reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

giovannessa gorąco to mi na myśl że będę sama rodzic bo mój koło 15 będzie przekraczał granicę a gdzie to jeszcze ze szczecina do grudziądza dojechać, w dodatku ta pogoda na dziś nieciekawa i różnie może być.
 
reklama
giovannessa gorąco to mi na myśl że będę sama rodzic bo mój koło 15 będzie przekraczał granicę a gdzie to jeszcze ze szczecina do grudziądza dojechać, w dodatku ta pogoda na dziś nieciekawa i różnie może być.
Spokojnie, to wcale nie musi być tak szybko przecież :-)
Może się okazać, że zdąży przyjechać i jeszcze ze dwa dni poczeka na finał :-)
 
tonia81 wow!:szok: :szok:wg mnie to kwestia dni a moze tylko godzin...:tak:

Jak mi wylazł taki krwisty w poprzedniej ciązy, to po 10-15 min chlustały juz wody a po 10 godzinach urodziłam;-)

Moj czopik na razie, ciągle biało-żółtawy bez zabarwien krwi... i tak juz idzie 16 dobę:szok:
 
Te bóle przepowiadające to od 2 dni tak mną targały że wszystko tu na jedno wskazuje, dziś od rana mnie przeczyszcza a krzyż to mam wrażenie że ktoś chce mi wyrwać. Jak chłopaków rodziłam to miałam bóle z krzyża więc:szok::szok::szok:
 
Strasz dziewczynę, strasz, jak jej już gorąco... :-D :-D :-D
Przecież musi poczekać, aż Tatuś dojedzie ;-)


...oj tam juz strasz...:zawstydzona/y:Co ma być to będzie a więc na pewno dobrze:tak:

tonia81 a taksowki to chyba u was jezdzą? Pytam, bo u nas "na wsi" to moze z 5 na krzyż...:szok:...a sąsiedzi z autem albo w ostateczności karetka?

Ja do poprzedniego porodu jechalam do szpitala karetka bo sama w domu bylam jak mi wody odeszly...:tak:;-):tak:
 
Kurcze, chyba faktycznie jak się zaczniemy rozpakowywać, to po kolei :-)
Mnie dzisiaj o 2 w nocy obudził telefon - obcy numer - i zamiast odebrać, to niechcący odrzuciłam. Mąż mówi, że jak coś pilnego, to ten ktoś oddzwoni raz jeszcze, a ja przez długi czas zachodziłam w głowę, czy to może nie ktoś z forum, że jedzie na porodówkę, albo moja koleżanka, że urodziła :-)
Dopiero rano się okazało, że to moja koleżanka z byłej pracy tak zaszalała na imprezce, że niechcący zadzwoniła :confused:
Dobrze, że dzisiaj w domku siedzę, będę mogła śledzić bieg wydarzeń :-)
Trzymajcie się Mamuśki dzielnie :-)
 
DZiewczyny poszło mi resztę pięknego czerwoniastego czopa...czekam dalej co miałoby się wydarzyć.
Powiem Wam że zestresowana jestem, ciekawe czy m zdąży dojechać...
aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!! czuje w moczu ze tatus nie zdazy!!!!!!!!!!! to juz kwestia kilku godzin! ja Ci to mowie!!!!! jejku obys zaczela ten wyscig!!!!!!
 
Taxi u nas jeżdżą , spoko. W razieczego to i tak rodzice muszą przyjechać by chłopcami się zająć, to tato mnie podrzuci na IP. Dzwoniłam już do mamy żeby pilnowała zasięgu na telefonie bo ona pracuje na oddz.dziecięcym w szpitalu a tam zasięg do du**.
Dobrze że Was mam bo gbybym teraz tak sama siedziała to w głowę bym dostała.
 
reklama
witam, wow ale napisałyście stron przez nocke i ranek:)
ja byłam tak ciekawa czy coś sie ruszyło, że o 7 rano jak mąż włączył komp przed pracą to zjarzałam tylko na gorącą linie czy coś nowego.
ale teraz widzę, że coś się zaczyna dziać, tonia rzeczywiście masz już objawy typowe dla zbliżającego się porodu, czyżby to już?
ciekawe co tam u paoli, może już tuli swoje dzieciątko:))))
dobrze, ze mój mąż dzis w pracy to będę śledzić forum na bierząco hihihi
 
Do góry