reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

Wreszcie przbrnęłam prze ostatnie 30 stron. Fakt nie pisałam od niedzieli wieczór, ale żeby aż tyle naprodukować.:szok: Przepraszam, że nie odpisze wszystkim.
Dzisiaj bylismy na USG i córunia ładnie rośnie wazy 2400g, ale niestety będzie cesarka, bo jest ułozona posladkowo. Szyjka zamknięta i długa 6cm (cos za duzo jak dla mnie ale tak powiedział lekarz), no i mała wazyc bedzie gdzies ok 3,5kg w chwili porodu, bo teraz dziecko tyje 150-200g na tydzień. Serduszko ładnie bije, wszystkie narządy na miejscu nawet buźke otwierała i piła wodę heheh.
Ja od niedzieli prałam wszystkie ciuszki i wczoraj prawie cały dzień poświęciłam na prasowanie. Nawet nie wiedziałam, że tyle tego mam, a jeszcze podokupowałam i kuzynka mi jeszcze dowiezie. Jak mała wyrośnie to zaraz sprzedam na allegro, bo nie mam gdzie tego trzymać.
ja ostatnimi czasy pożeram - dosłownie - owoc kaki:-) mniam mniam...
A jaki smak ma kaki, bo jest w Biedronce, ale nawet nie wiem jak to sie je i jak smakuje?
 
reklama
No to ładnego mixa klaudoos strzeliłas:)

Monciaa-No właśnie te tel teraz takie robią ze nie wytrzymują do końca umowy...ja tez się balam ze jak coś sie porobi i go w domu nie będzie...i będę chciała zadzwonić to się z nim nie dogadam....a chorował strasznie na N 97mini,no i wychorował.... :) powiedzialam mu ze mi się podoba i się z nim zamienię ja mu oddam swoj stary a wezmę jego nowy....gdybyś widziała ten wzrok:)Z tym chocapic tez tak mam ze calą paczkę potrafię schrupać...najlepiej jak czytam ksiązkę albo siedzę przed kompem.

Ale mnie naszło na mandarynki ...klaudos prześlij troszkę...bo do sklepu jadę dopiero w czwartek:( a w tym naszym wsiowym to się cenią chyba z 10 zł za kilo,więc niech spadają...ostatnio kupowałam po 2 zł za kilo...a w biedronie po ile??
u nas na osiedlu od 4,8- 9,50 za kg a w biedroncde 4,27 images.jpg mam nadzieje ze szybko mi zbrzydną:)


my w biedronce bylismy jakies 15min i pod koniec juz trzymalam podbrzusze bo az mnie zginalo i bolalo.. i teraz znowu boli mnie spojenie łonowe;/ kurde a było dobrze!! no ale nic, od kilku dni nie narzekam bo czuje sie bdb jak nigdy:) ale fakt kluseczke czuje w brzuchu i pewnie do porodu dobije 4300;)
 
Wreszcie przbrnęłam prze ostatnie 30 stron. Fakt nie pisałam od niedzieli wieczór, ale żeby aż tyle naprodukować.:szok: Przepraszam, że nie odpisze wszystkim.
Dzisiaj bylismy na USG i córunia ładnie rośnie wazy 2400g, ale niestety będzie cesarka, bo jest ułozona posladkowo. Szyjka zamknięta i długa 6cm (cos za duzo jak dla mnie ale tak powiedział lekarz), no i mała wazyc bedzie gdzies ok 3,5kg w chwili porodu, bo teraz dziecko tyje 150-200g na tydzień. Serduszko ładnie bije, wszystkie narządy na miejscu nawet buźke otwierała i piła wodę heheh.
Ja od niedzieli prałam wszystkie ciuszki i wczoraj prawie cały dzień poświęciłam na prasowanie. Nawet nie wiedziałam, że tyle tego mam, a jeszcze podokupowałam i kuzynka mi jeszcze dowiezie. Jak mała wyrośnie to zaraz sprzedam na allegro, bo nie mam gdzie tego trzymać.

A jaki smak ma kaki, bo jest w Biedronce, ale nawet nie wiem jak to sie je i jak smakuje?

To fajnie , ze wszystko gra
i że dziecko zdrowe :-D
ja ciuszki chce zostawiać - dla drugiego dziecka
 
Czesc dziewczyny
U mnie wszystko po staremu , ostatnio dwa razy w nocy podbrzusze mnie bolało...
Zastanawiam sie czy to te skurcze przepowiadajace Moze cos podpowiedzie na ten temat?
Poza tym jakos sie trzymam, choc schylanie sie i cos robie stało sie moja słaba strona :baffled:

A co do pogody to nie mam słów, płaszcz lub kurtke bede musiala juz zmienic bo sie nie zapinam.... Przeraza mnie mysl ze snieg ma juz spac, chociaz ja lubie snieg:sorry:
Co do nocy to jakos miejsca nie umiem sobie znalezc i budze sie co jakis czas a potem w dzien ospała chodze ...

Ehh jutro bede musiala wczesnie wstac na badanie moczu , ciekawa jestem co wyjdzie z tego choc obstawiam ze infekcje mam bo upławy przeciez o tym swiadcza....

Doczytałam informacje o Gdyniance .....
Gdynianko trzymam kciuki by maluszek pobył jeszcze w brzuszku jak najdłuzej !

Fogia trzymam kciuki by obyło sie bez szpitala !

Monciaa trzyma kciuki za wizyte jutrzejsza

Marta jestem w szoku ze lekarz powiedział ze moglaby juz rodzic ..... Nie wiem nawet co napisac:szok:

Damqelle ale masz kochana córe ze tak dba o mamusie :) Tobie to dobrze :)

Zielona ciesze sie z dobrych wiesci od lekarza :rofl2:

Zabka zdrówka zycze!!

Ehhh nadrobilam zaległosci ale tylko tyle zapamietalam, wiec wybaczcie jesli pominełam jakies wazne kwestie:-(
Tak czytałam i troszke przerazone jestem ze juz za niedługo pierwsze wiadomosci na goracej lini beda, po waszych dolegliwosciach jakie zaczeły niektóre z Was meczyc to tylko kwestia juz tygodni:szok:




 
A ja dzisiaj poprasowałam jedną pralkę ciuszków i druga już schnie. Jutro poprasuję i mam z głowy :)
Jeszcze muszę kocyki wyprać i pokrowiec wewnętrzny z gondoli bo używana była, ale to już pikuś :)
Tymczasem muszę iść zjeść posiłek przed snem, wkurza mnie ta dieta, ale co zrobić...
zaraz wracam z kanapką :)
 
a ta pogoda to do bani jest w ogóle
nie umieją się zdecydować, w ogóle się u nas nie sprawdza ostatnio....
mówią, że w nocy już spadnie śnieg - to nie spadnie :-D
 
marta- jak to juz rodzic???
szok!!!:szok:

my bylismy na niby mini zakupach a poszlo 200zl:baffled: biedronkowe zakupy zrobilismy (m.in. mandarynki):-) i w gzelli wedlinke zapodalismy:tak: i tak mi sie zachcialo metki,że szok:szok: poprosiłam panią o taką pikantną ale nie surową:no:

potem zaliczylismy kfc zjadłam twistera i poledwiczki na ostro przegryzając paluszkami słonymi i ketchupem, po tym pasek czekolady i 3 mandarynki:eek: mój mąz powiedział,że pierwszy raz widzi taką masakre w moim wydaniu:szok: i co zgagi brak :-) ach teraz czekam na m jak milosc..

no to zaszalałaś:-) ja po takiej porcji jedzenia skonczyłabym chyba w objęciach kibelka...moja pojemność żolądka sie zmieniła w ciązy...chyba bartuś tak syrki wkłada i mam mniejszy apetyt....

dziś dostałam kombinezon na wyjście, także nie muszę kupować:) mam zamiar położyć się wcześniej...bo oczka mi się kleją juz..

a jakie macie kombinezony?? nie tylko na wyjscie ale tez na zime?? takie co maja nogawki czy takie bez nogawek??

Hej kobietki jak sie czujecie bo jw okropnie jestem chora i wszystko mnie boli
Pisalyscie cos o wynikach moczu ja osobiscie polecam zurawit cherbate tez mialambardzo kiepskie wyniki i zurawit je doprowadzil je do normy...
Mam do was pytanie czy jak wy bylyscie chore to dzidzie mniej sie ruszaly???bo moj jiuniek jest mniej aktywny jak jestem teraz chora...

ja niestety nie pomogę...na całe szczeście w ciąży chora nie byłam ani raz...:-)

U nas juz coraz mroxniej, jeszcze bez sniegu ale mroźnawo z dnia na dzień sie robi...
 
A ja już mówię wszystkim dobranoc,jutro zamierzam dłużej pospać,potem muszę zwolnienie do zusu zawieść a tak mi się nie chce,ale cóż nie ma rady.Do jutra.
 
aniwar - ja mam taki z nogawkami, ale sama go nie wybierałam bo dostałam po siostrzeńcu. Niektóre dziewczyny pisały, że takie są lepsze do fotelika bo łatwiej zapiąć pasy, w śpiworku byłoby ciężko...

Dobrze, że w kuchni mi się przypomniało o kanapkach do pracy dla M. bo by o 5 mnie pewnie budził, jak sam sobie ma zrobić to nie smakują...
 
reklama
Do góry