a ja się witam sobotnio:-)
pospałabym jeszcze trochę, ale o 5:58 rano zadzwoniła moja psiapsiółka listopadówka i powiedziała : "Monia wody mi odeszły" - i już nie śpie tylko cały czas o niej myślę... z rozmowy wynikało, że bardzo cierpi przez skurcze i jakoś tak myslami jestem z nią :-)
może wdzień trochę pospiocham
znając życie jak urodzi dzisiaj to mój mąż jeszcze dzisiaj poleci na "pępkowe", więc chyba musze sobie wieczór zorganizować ...
do później mamuski...
pospałabym jeszcze trochę, ale o 5:58 rano zadzwoniła moja psiapsiółka listopadówka i powiedziała : "Monia wody mi odeszły" - i już nie śpie tylko cały czas o niej myślę... z rozmowy wynikało, że bardzo cierpi przez skurcze i jakoś tak myslami jestem z nią :-)
może wdzień trochę pospiocham

znając życie jak urodzi dzisiaj to mój mąż jeszcze dzisiaj poleci na "pępkowe", więc chyba musze sobie wieczór zorganizować ...
do później mamuski...