reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Straty Naszych Aniołków

Dziekuje ci Kasiu za slowa wspolczucia.Moje cierpienie i bol zostalo juz wynagrodzone.Mam 14-miesiecznego synka Lukaszka,ktorego kocham nad zycie...Tobie zycze w przyszlosci tego samego.To najlepsze lekarstwo na to co nas spodkalo.Pozdrawiam.
 

Załączniki

  • 20060321(020).jpg
    20060321(020).jpg
    55,2 KB · Wyświetleń: 343
reklama
Asiu slicznego masz synka.. :)

w glebi serca mam nadzieje ze nie dlugo dostane taki prezencik jak Ty i bede mogla sie cieszyc ciazą i synkiem :)

jak narazie pozostaje mi szkola.. nadrabianie materialu.. ::)
a z chlopakiem z ojcem dziecka nawet niewiem czy bede.. bo wszystko sie trzyma na cieniej nitce. :(
 
Zycze ci Kasiu,zeby ci sie wszystko jak najlepiej poukladalo...

A co do mojego synka: zeby go urodzic,musialam przetrwac wiele trudnych chwil.Dla mnie ciaza-to 9 miesiecy lezenia w lozku,w tym 5 w lozku szpitalnym.Ale oplacalo sie!!!!!!Nawet jeden usmiech tego malego babla,jest wart mojego poswiecenia.Wszystko mi wynagradza...
Czyz nie jest slodki.....
 
cześć dziewczyny głowa do góry ja przez 10 lat miałam ponad 10 poronień z jedną peknieta ciązą byłam nogą juz na tamtym swiecie usunieto mi jajowód bo jajnika niedałam ruszyć nawet w traknie gdy podawano mi narkoze sprzeciwiałam się i tak zrobili bo potem okazało się ze funkcjonuje dobrze jeszcze 3 lata temu niedawano mi szansy ze kiedykolwiek bedę mogła urodzić dziecko lecz przyczynie niepodawano czemu są poronienia ale znalazłam w końcu odpowiednią klinike i okazało się niemozliwe----mozliwym i mam juz 1,5 rocznego chłopaka choć ciałą ciązę lerzałam w łózku naprzemiennie ze szpitalnym i leki jadłam garsciami codziennie robiłam sobie zastrzyki w brzuch a na te w pupkę chodziłam do pielęgniarki i wytrzymałam trod sie opłacił ............
 
jak was dziewczyny czytam to mam jeszcze nadzieje na to ze bede mogla sie cieszyc ciazą.. i trzymac w rekach swoje dziecko .. :)

lekarz powiedzial ze bede mogla probowac juz od maja.. ale nie wiem czy to ma sens.. czy to nie jest za szybko..
 
:*dziekuje za wszystko dziewczynki:)wszystkim razem i kazdej z osobna:)
teraz jest juz duzo lepiej, pogodzilam sie z zaistniala sytuacja i mam zamiar probowac, jak najszybciej:)moze nawet okaze sie, ze juz niedlugo zobacze dwie kreseczki na tescie...

gumecko a Twoja Karolinka sliczna:)
 
Martusiu zycze powodzenia. :) mi lekarz powiedzial ze moge od maja lub czerwca starac sie o dzidzie..

zycze powodzenia :)
 
reklama
Do góry