reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stopa końsko-szpotawa

Elwiwas, mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli, pisz aż im obrzydnie!

Dziewczyny, jutro na 7:30 jestem umówiona na poród :):)

Do następnego :)
 
reklama
mumia trzymamy za Was!!! koniecznie daj znać jak będziecie już w domku. Powodzenia:) ależ piękne chwile Was czekają:blink:

elwiwas masy racje nie wolno ubarwiac na tej komisji. daj znac czy macie szanse, bo jak o tym mysle to az...:wściekła/y:

kalinka wzobrazam sobie jak Wam ciezko, ale pewnie szybko pojdzie, powodzenia jeszcze raz!!!
 
No to mumia ma już swoje szczęscie przy sobie :)

Elwiwas stasznie Ci wspołczuje... Ale moze to i lepiej ze tak sie stało niz jak miałabys sie meczyc z kims takim...

Kalinka a to Ty masz zamiar juz tam zostac u meza na stałe ? czy jeszcze wracasz do Polski ?

Kaja ja masuje nozke jak Ania sie budzi bo wtedy daje mi mozliwosc nie zabierania stopy i swobodnie moge masowac. Ania spi 2 razy dziennie no i masuje jak sie obudzi. Czasami jest to 2 minuty czasami 15. Wszystko zalezy od humopru królowej :)

Moje dziecko w niedziele stalo sie siweta osoba :) hehe. Musze przyznac, ze w nocy naprawde jest swieta i jest poprawa bo tak czesto sie nie budzi :) W dzien marudzi standardowo takze jest swieta pół na poł :)

Jeszcze 2 tygodnie i bedziemy zbieraz sie z Młoda na wakacje :)
 
magda jeszcze nie wiem ile tu bede. chcielibysmy na dluzej, ale to wyjdzie z czasem. chcialabym dzieciaki tu sciagnac, ale nie wiemy.
mumia juz pewnie po wszystkim. jestem ciekawa jak czuje sie w roli mamy.
 
hej dziewczyny! też jestem ciekawa jak mumia sobie radzi, może niebawem nas odwiedzi:)
Magda z tym humorkiem i masowaniem u nas jest tak samo. Czasami udaje się dłużej a czasami minutka, jest zainteresowany wszystkim dookoła i nici z masażu;) Gratulujemy Anusi "świętości", my chrzest mieliśmy w lutym i nie wiem czy pisałam o tym, że Bartuś przepłakał prawie całą mszę - ksiądz na koniec powiedział, że konkurencja mu rośnie i Mały będzie księdzem albo organistą;) a ile godzinek Ania śpi w dzień, bo Bartuś 3 razy po ok godz. czasami jedna drzemka jest dłuższa ale zależy od pogody i humorku;) Grunt, że sam zasypia w swoim łóżeczku. I czy zaśnie przed 20, czy ok 21 to i tak budzi się 5.30 :-( Kąpiel ma zawsze o stałej porze, ale czasami jeszcze leży długo i nie ma ochoty spać.
kalinka może lepiej Wam będzie w tej Holandii. Jeśli macie prace i godne zarobki to chyba korzystniej? Jak wygląda tam opieka zdrowotna?
 
U nas z chrztem było tak, ze msza byla o 12 a potej mszy chrzciny. Poniewaz Ania jest mała to poszłam do ksiedza i powiedziałam jaka jest sytuacja i zapytałam czy mozemy przyjsc tylkko na sam chrzest a dziadkowie i rodzina beda na mszy o 12 i ksiadz sie zgodził :) Powiedział, ze tez jest człowiekiem i on rozumie, ze dziecko moze nie wytrzymac :) Takze u nas Anusia przespała cały chrzest. Na 10 jechalismy do fotografa i w drodze nam usneła i trzeba było ja obudzic. Na poczatku była marudna ale pod koniec juz sie rozesmiala i sa bardzo ladne zdjecia :) potem zasnela mi w drodze do kosciola i spala cała droge do restauracji :) A tam byla bardzo grzeczna i nic nie płakała. Nie przszkadzal jej ten straszny upał :)

Kaja Ania spi 2 razy w ciagu dnia po 2 godziny. Kapiemy ja po 20 a miedzy 21-21:30 kładziemy spac. Ania sama nie zasypia. Siedze przy jej łozeczku i smyram ja po plecach i głowce :) Spi do 7-8 rano ale za to budzi sie w nocy na piciu. Okna mamy otwarte w nocy a Ania spi w bodach z dlugim rekawem i polspiochach :)
 
Magda super sprawa z chrztem po mszy! u nas jest tak tylko w jednej parafii i nie naszej;( ale myślę, że ten pomysł przejdzie bo wiernym się msza nie przedłuża i dzieciaczki się nie męczą;) no na mszy płakał a w restauracji dusza towarzystwa, fotografował się z wszystkimi, śmiał...echhh chyba nagłośnienie w kościele mu nie odpowiadało:)
My kąpiemy o 19 a zasypia różnie, jak pisałam. Jeśli popłakuje w łóżeczku to też podchodzę i smyram. Na początku co minutę, później co 3 i coraz częściej sam zasypia jak dam buziaka i odchodzę. My w pokoju małego okno zamykamy na noc, pozostałe są otwarte. Bartuś śpi w koszulce bez rękawków albo body (i oczywiście pampersie), skarpetach(+szyna), przykrywam flanelową pieluszką a i tak się poci. Jak chłodniejsza noc to kocyk zarzucam.
 
Ostatnia edycja:
Magda a jak planujesz ubrać Anie na podróż nad morze? Tzn. do samochodu w upalny dzień? nas czeka wyjazd w lipcu w okolice Krakowa tj. ok 700km i myślę, że body wystarczy;) macie już fotelik czy jeszcze nosidełko? i jak Ania znosi podróże? bo nasz Bartuś buntował się w nosidełku a od kiedy siedzi przodem do kierunku jazdy to uwielbia samochód, tylko koniecznie musi mieć rolety przeciwsłoneczne.
 
Wracając jeszcze do spania w nocy to my Ani niczym nie przykrywamy. Ona nawet jak bedzie przykryta flanelka to sie odkopie takze spi sobie w ubranku :)

Kaja a to Wy juz macie fotelik ? Taki do 18 kg? My mamy nosidełko do 13 kg albo jak zacznie wychodzic z niego ghłowa. Ania narazie miescie sie i wagowo i wzrostowo. Co do podrózy to wyjezdzamy w nocy tak zeby Ania spała sobie smacznie i zebysmy mogli przejechac jak najwieksza ilosc kilometrów. Jezeli bedzie bardzo cieplo to pojedzie w bodach, skarpetkach i spodenkach od dresu. Kupiliśmy jej takjie cieniutkie Pumy. Na podróz w nocy mogą być :) Podgrzewacz mamy do auta takze piciem cieplym i jedzeniem sie nie martwie :)

Ania lubi jezdzic samochodem tylko ktos z nas musi przy niej siedziec :)
 
reklama
Witajcie!!

Straznie dawno mnie tu nie było,ale jakoś ostatnio nie miałam głowy...JA to juz zglupiałam
wewtorek byłam w katowicach na echach serca płodów no i przy okazji pani dr zrobila mi usg no i wg niej nie ma zadnej konsko szpotawosci powiedziala mi ze mam dwie opinie i jedna z nih sie myli ...nie wiem co ja mam sadzic nie bardzo dzieciaczek chcial ta stope pokazac ale ona sugerwala sie tez podudziem z czyms tam nie bardzo zrozumialam w kazdym razie mowila ze przy tej wadzie to cizko widoczne a ona to wdzi bez problemu;/wiec chyba poki nie urodze to musze zyc w niepewnosci...tak pozatym ok dzieci rosna torbiele na nerce sie nie powiekszaja wiec nie jest zle

Ciekawe jak tam mumia czy wyszla juz ze szpitala,noi jak to u dzidziusia z ta wada moze wkrotce sie odezwie...
 
Do góry