reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stopa końsko-szpotawa

Dziewczyny a powiedzcie mi jeszcze jedno czy Wasze dzieci bardzo plakaly przy zakladaniu gipsow? Nasz synek bardzo plakal i nurtuje mnie od poczatku to pytanie bo ortopeda ten pierwszy mi powiedzial ze zakładanie gipsow w odpowiednio odwodzonej stopie nie boli tylko że dzieci plączą przez ingerencję obcego człowieka który zakłada gips. A ja nadal uważam że to na pewno boli bo nawet sobie nie wyobrażam ze ktoś mi odciaga siła stope i ma to nie boleć. Co o tym sądzicie?
 
reklama
Mysia1992 wydaje mi się że raczej to nie boli takie maleństwa nie mają kości tylko chrząstki nasz synek płakał jedynie przy ściąganiu gipsu bo musieli mu trzymać sztywno nogi i się denerwował a jak zakładał pan doktor nowe to on spał albo leżał i się rozgladal

Napisane na XT1562 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny a powiedzcie mi jeszcze jedno czy Wasze dzieci bardzo plakaly przy zakladaniu gipsow? Nasz synek bardzo plakal i nurtuje mnie od poczatku to pytanie bo ortopeda ten pierwszy mi powiedzial ze zakładanie gipsow w odpowiednio odwodzonej stopie nie boli tylko że dzieci plączą przez ingerencję obcego człowieka który zakłada gips. A ja nadal uważam że to na pewno boli bo nawet sobie nie wyobrażam ze ktoś mi odciaga siła stope i ma to nie boleć. Co o tym sądzicie?
 
Witaj Marysia1992 . Ja jestem tu nowa ale też mam córkę 6 miesięczna z SKS w najgorszym stopniu. Moja Zosia też płakała strasznie i się wyrywala przy nakładaniu gipsu teraz od 22 sierpnia jest w bucikach i szynie .
 
Witamy Cię Zosia14 :-) fajnie, ze grono forum się powiększa :-) Gdzie się leczycie jeśli można wiedzieć i jak wyglądało leczenie tak jak u większości gipsy-zabieg tenotomii-gipsy-szyna czy trzeba było robić jakąś operację większą przy największym stopniu? I jak coreczka znosi noszenie szyny? :-( pozdrawiamy :-)
 
Witam ponownie. My się leczymy w Olsztynie u dr Pani Król. Leczenie zaczęliśmy w 11 dobie życia od głosowania. Zosia miała w sumie 11 gipsów i zabieg przecięcia ścięgna . Po zabiegu jeszcze 3 gipsy co 2 tygodnie. Zabieg miała pod narkoza bo jest bardzo silna babeczką . A z szyna na samym początku była tragedia teraz się przyzwyczaila i narazie nie protestuje .
 
Ma 2 stopki z SKS i wiedzieliśmy już od 20 tygodnia ciąży. Jeszcze podejzewali ze urodzi się z mologlowiem ale na szczęście urodziła się normalna z żadną więcej wada oprócz SKS. A jak było u was?
 
reklama
Do góry