reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stopa końsko-szpotawa

Krupka buciki memo sa delikatne a ja wiem doskonale jak wygladaja typowe buciki ortopedyczne. takze moze nie porownuj ich do memo :)

no ale pisałam, ze to nie są typowo ortopedyczne (ja nie wiem, jak one wyglądają nawet), wyglądem (patrzyłam na alu) podobne do memo, kupowane w sklepie, polski producent. Niedrogie, a naprawde się sprawdzały. Skórkowe.
 
reklama
Magda - jeśli Hania ma długość stopy ok. 10,5cm to 18 Gucia będą pasowały? Macie z dużymi dziurkami czy z małymi? A jaką nazwę mają te drugie butki co miałaś sprawdzić i napisać?
Elwiwas okolic Limanowej za bardzo nie znam. Ja mieszkam jakieś 12 km od Sącza ale w kierunku Krościenka. Ja wcześniej nie wiedziałam że coś będzie nie tak z nóżkami. Dopiero jak się urodziła to się okazało że stopki szpotawe. Na drugi dzień był lekarz ortopeda i założył jej szyny gipsowe (jeśli to można nazwać szyną :wściekła/y:). Powiedzieli mi że to nic takiego i że to łatwo się koryguje. Po powrocie do domu za wiele czasu nie miałam żeby siąść na internecie i poczytać. A że wyznaczyli mi od razu wizytę w przychodni przyszpitalnej to poszłam. Ale to był WIELKI BŁĄD. Teraz bym od razu jechała do prokocimia ale czasu nie cofnę. I tak miałam szczęście że wada nie była wielka i te zmarnowane 6 tygodni aż tak nie zaszkodziły. Docent mówił że w skali czterostopniowej nózie Hani można podciągnąć pod dwójkę.
A dlaczego łusek nam nie zalecił to nie wiem. Często spotykałam na wizytach mame takiego Igora - podobnie nasze leczenie przebiega, i im zalecił łuski. A w marcu jak oni też byli na wizycie po 6 tygodniach stosowania szyny to nasza Hania bardziej krzywiła nóżki niż on. W lipcu ich nie spotkałam tylko się telefonicznie kontaktowałyśmy.
 
Dorota znam Twoje okolice, często tam bywałam jak jeszcze mieszkałam w małopolsce. No szkoda, że nie trafiłaś od razu na dobrych lekarzy, szkoda Twoich nerwów i czasu Córci. Ale jestem pod wrażeniem, że udało się bez zabiegu!!! Co do butków to my kupimy Memo napewno a do czasu jak Bartuś będzie chodził to chyba Gucie. On stópki ma szerokie ale też krótkie 10,8 cm.
 
Dorota nasza Ania miala 18 i juz z nich wyrosla. Takze spokojnie mozesz zamowic i bedzie dobrze. My juz mamy nastepny rozmiar. A tamte buciki zapomnialam sprrawdzic i nie pamietam jak sie nazywaja :( moze mi sie przypomni to napisze.Ale to musze wrocic do domu bo tam mam zapisana strone www. z tymi buciaki :)
 
Witam, pomyślałam że coś tu napiszę w końcu mogę komuś pomóc. Mam 15 lat i urodziłam się z wadą SKS na obie stopy. Pierwszy raz miałam robione zabiegi w Sosnowcu, gdzie totalnie zmasakrowali mi lewą nogę. Jednak potem trafiłam do doktora Napiontka w Poznaniu. To był jak grom z jasnego nieba, moi rodzice bez zastanowienia zgodzili się na operację. Przeżyłam ich bodajże 3 i mnóstwo mniejszych zabiegów. Z dzieciństwa, bardzo wczesnego pamiętam tylko szpitale, doktorów i ból. Nie chodziłam w żadnych obuwi a chodzić nauczyłam się dopiero w wieku może 4-5 lat. Zaczęłam normalnie chodzić do podstawówki, jednak co jakiś czas w lewej stopie rodził się niesamowity ból co powodowało czasami nawet i 2 miesięczną przerwę od szkoły ( nie mogłam stanąć na tej nodze ) jednak mijało. Teraz mam 15 lat, bóle lewej nogi miewam średnio co pół roku. Czasami boli mnie tydzień czasami 2 dni. Jednak najbardziej boli mnie to, że moje stopy nie są podobne do stóp zdrowych dzieci. Są mniejsze ( mój rozmiar to 36 ) mam na nich pełno blizn po nacięciach, są grubsze. Jak zaczęłam chodzić do gimnazjum po prostu się ich wstydziłam, nigdy nie chodziłam do koleżanek, czy na różne przyjęcia gdzie musiałam chodzić bez butów. Jednak z czasem nauczyłam się akceptować siebie bo zauważyłam, że innym kształt mojej stopy nie przeszkadza tak jak mi. Jedyne co mogę doradzić rodzicowi to to aby nie namawiało swojego dziecka w późniejszym czasie do chodzenia na basen, czy gdziekolwiek indziej gdzie będzie musiało patrzeć na swoje stopy. Moja mama ciągle mnie zmuszała i czułam się nie komfortowo, czułam jak wszyscy na mnie patrzą. Na basen nie chodzę za często, ale chodzę. Wasze dziecko same przełamie tą barierę. Teraz jako 15 latka, chodzę normalnie do szkoły, mam kolegów i koleżanki, prowadzę normalne życie chociaż czasami nadal mi smutno, że spotkało mnie takie nieszczęście.
 
dzięki za post sullivan - Tobie spaprano nogę, jak sama piszesz, teraz dzieci mają większe szanse od razu trafić na dobrego specjalistę, m.in. dzięki takiemu forum; mój synek nawet nie wie, ze miał wadę, więc nie sądze aby miał z tego powodu jakiś kompleks, tym bardziej, ze nózki wyglądają zupełnie normalnie:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry