reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stopa końsko-szpotawa

reklama
Szukałam cię na fb ale niestety nie znalazłam szukałam pod tym jak tu masz napisane niestety nie udało się

Napisane na XT1562 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Miska80: bardzo dobrze zrobiłaś ze zmienilas lekarza, bo najlepiej korygować wade jak dziecko jest małe wtedy jest większy zakres tych sciegienek i kości dzieki czemu wada jest korygowana praktycznie bezoperacyjnie (jedyne co to nacięcie sciegien). Nic się nie martw , ani sie obejrzysz, a Twój Skarbuś będzie biegał po domu. Ja polecam Panią dr Barbarę Jasiewicz przyjmuje w Zakopanem na NFZ. Cudowny lekarz i człowiek zawdzięczam jej w 100% wyleczenie mojego synka. Synuś ma 2 lata biega, chodzi, skacze. Jest super. Jedyne co to to że około roku temu zrezygnowaliśmy z zakładania szyny gdyż synek zaprzestał ja całkowicie tolerować. Jak już założyłam szyne to wyprawial takie rzeczy ze az się bałam że całkiem nogi wylamie.Jak na razie jest wszystko super nozka super tylko paluszki szczególnie duży uciekają do środka i może się okazać ze w wieku 3/4 lat trzeba będzie przenieść ścięgno, ale mam nadzieję, że obejdzie się bez tego. Tak ze nic się nie martw wszystko będzie dobrze.

Martakratka: przez jaki czas Twój synek nosił szynę? I czy uczęszczałas z nim na jakieś rehabilitacje? :-)
 
Miska80: bardzo dobrze zrobiłaś ze zmienilas lekarza, bo najlepiej korygować wade jak dziecko jest małe wtedy jest większy zakres tych sciegienek i kości dzieki czemu wada jest korygowana praktycznie bezoperacyjnie (jedyne co to nacięcie sciegien). Nic się nie martw , ani sie obejrzysz, a Twój Skarbuś będzie biegał po domu. Ja polecam Panią dr Barbarę Jasiewicz przyjmuje w Zakopanem na NFZ. Cudowny lekarz i człowiek zawdzięczam jej w 100% wyleczenie mojego synka. Synuś ma 2 lata biega, chodzi, skacze. Jest super. Jedyne co to to że około roku temu zrezygnowaliśmy z zakładania szyny gdyż synek zaprzestał ja całkowicie tolerować. Jak już założyłam szyne to wyprawial takie rzeczy ze az się bałam że całkiem nogi wylamie.Jak na razie jest wszystko super nozka super tylko paluszki szczególnie duży uciekają do środka i może się okazać ze w wieku 3/4 lat trzeba będzie przenieść ścięgno, ale mam nadzieję, że obejdzie się bez tego. Tak ze nic się nie martw wszystko będzie dobrze.

Martakratka: przez jaki czas Twój synek nosił szynę? I czy uczęszczałas z nim na jakieś rehabilitacje? :-)
Moj syn nosil szyne 2 lata. Zakladalam mu ja tylko na noc. Zadnej rehabilitacji nie mial. Jedyne cwiczenia jakie dr Sionek kazal wykonywac to przysiady (tak zeby cala stopa dotykala podlogi), jazda na rowerze, basen i duuuzzzooo ruchu :)
 
Martakratka: bardzo Cie proszę napisz mi czy Twój synek też miał problem z tymi uciekajacymi paluszkami do środka? Mój w bucikach chodzi cudownie boso też cala piętę i stope stawia prosto tylko te paluszki szczególnie duży ucieka do srodka :-(
 
Martakratka: bardzo Cie proszę napisz mi czy Twój synek też miał problem z tymi uciekajacymi paluszkami do środka? Mój w bucikach chodzi cudownie boso też cala piętę i stope stawia prosto tylko te paluszki szczególnie duży ucieka do srodka :-(
Nie pamietam zeby mial problem z paluszkami. Pytalas lekarza o to?
 
Martakratka: nasza Pani dr sama na to zwróciła uwagę. Pani dr wspomniała że do 2 lat sie to może samo naprawić czyli paluszki wyprostuja się, a jeżeli nie to między 3, a 4 rokiem życia trzeba będzie zrobić dodatkową operację polegając na przeniesieniu ścięgna piszczelowego przedniego. Nie wiem czy dobrze napisałam, ale cos mi się kojarzy, ze tak Pani dr mowila ;-) wolalabym tego uniknac, ale wiadomo, ze jeśli trzeba bedzie to trzeba zrobić operację zapoki synuś jest mniejszy, żeby miał potem lepiej w życiu podczas chodzenia ;-)
 
Martakratka: nasza Pani dr sama na to zwróciła uwagę. Pani dr wspomniała że do 2 lat sie to może samo naprawić czyli paluszki wyprostuja się, a jeżeli nie to między 3, a 4 rokiem życia trzeba będzie zrobić dodatkową operację polegając na przeniesieniu ścięgna piszczelowego przedniego. Nie wiem czy dobrze napisałam, ale cos mi się kojarzy, ze tak Pani dr mowila ;-) wolalabym tego uniknac, ale wiadomo, ze jeśli trzeba bedzie to trzeba zrobić operację zapoki synuś jest mniejszy, żeby miał potem lepiej w życiu podczas chodzenia ;-)
U kogo się leczycie? Może wartoby było skonsultować się z innym lekarzem?
 
reklama
Do góry