Miska80: bardzo dobrze zrobiłaś ze zmienilas lekarza, bo najlepiej korygować wade jak dziecko jest małe wtedy jest większy zakres tych sciegienek i kości dzieki czemu wada jest korygowana praktycznie bezoperacyjnie (jedyne co to nacięcie sciegien). Nic się nie martw , ani sie obejrzysz, a Twój Skarbuś będzie biegał po domu. Ja polecam Panią dr Barbarę Jasiewicz przyjmuje w Zakopanem na NFZ. Cudowny lekarz i człowiek zawdzięczam jej w 100% wyleczenie mojego synka. Synuś ma 2 lata biega, chodzi, skacze. Jest super. Jedyne co to to że około roku temu zrezygnowaliśmy z zakładania szyny gdyż synek zaprzestał ja całkowicie tolerować. Jak już założyłam szyne to wyprawial takie rzeczy ze az się bałam że całkiem nogi wylamie.Jak na razie jest wszystko super nozka super tylko paluszki szczególnie duży uciekają do środka i może się okazać ze w wieku 3/4 lat trzeba będzie przenieść ścięgno, ale mam nadzieję, że obejdzie się bez tego. Tak ze nic się nie martw wszystko będzie dobrze.
Martakratka: przez jaki czas Twój synek nosił szynę? I czy uczęszczałas z nim na jakieś rehabilitacje? :-)