reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sterydy na rozwój płuc - kolejna seria

Bibi a dobrze wiemy, że pytania tego typu i czy negatywny test po 50 dniach od stosunku i ujemna beta to na pewno nie ma ciąży, bo może jednak jest trafiają się na tym forum dość często 😂
No raczej nie porównałabym ani ja ani Ty takiego wątku do Twojego pytania .... wiec tym bardziej nie rozumiem 🤷🏽‍♀️
 
reklama
No raczej nie porównałabym ani ja ani Ty takiego wątku do Twojego pytania .... wiec tym bardziej nie rozumiem 🤷🏽‍♀️
Chodzi o to, że po Twoich odpowiedziach najzwyczajniej uznałam moje pytanie za pytanie typu „głupie”, bo mam pytać lekarza.

Dzisiaj na obchodzie też trafiła się taka lekarka, która nie jest dla mnie szczególnym autorytetem w tym szpitalu i na mój tekst, że mam leżeć, bo tak zaleciła Ordynator, która zajmuje się moim przypadkiem usłyszałam, że siedzieć też mogę… jednak siedzenie też powoduje nacisk na szyjkę, więc od niej nie uzyskałabym normalnej odpowiedzi na moje pytanie. Niestety P. Ordynator widziałam w tym tygodniu 2 razy w otoczeniu 15 osób bez szczególnej możliwości zadawania pytań.
Trudno, co będzie to będzie. Trzeba „kulać się dalej” do bezpieczniejszych tygodni. :)

A żadnych spin z Tobą i gównoburzy wywoływać nie chciałam ;)
 
Chodzi o to, że po Twoich odpowiedziach najzwyczajniej uznałam moje pytanie za pytanie typu „głupie”, bo mam pytać lekarza.

Dzisiaj na obchodzie też trafiła się taka lekarka, która nie jest dla mnie szczególnym autorytetem w tym szpitalu i na mój tekst, że mam leżeć, bo tak zaleciła Ordynator, która zajmuje się moim przypadkiem usłyszałam, że siedzieć też mogę… jednak siedzenie też powoduje nacisk na szyjkę, więc od niej nie uzyskałabym normalnej odpowiedzi na moje pytanie. Niestety P. Ordynator widziałam w tym tygodniu 2 razy w otoczeniu 15 osób bez szczególnej możliwości zadawania pytań.
Trudno, co będzie to będzie. Trzeba „kulać się dalej” do bezpieczniejszych tygodni. :)

A żadnych spin z Tobą i gównoburzy wywoływać nie chciałam ;)
Mam nadzieję że Cię szybko wypuszcza bo to tragedia leżeć w szpitalu i to też różnie Ci powiedzą jedni że leżenie dużo daje a inni że to nie znaczenia ja dotrwałam do 32 tyg i już normalnie funkcjonowałam
 
Mam nadzieję że Cię szybko wypuszcza bo to tragedia leżeć w szpitalu i to też różnie Ci powiedzą jedni że leżenie dużo daje a inni że to nie znaczenia ja dotrwałam do 32 tyg i już normalnie funkcjonowałam
No patrząc na to że wyleżałam prawie 7 tygodni to jednak coś daje ;) ale tutaj też nie ma reguły. Wydaje mi się, że czekają aż maluch będzie miał około 2kg. Chociaż też tego nie wie nikt 🤷🏻‍♀️
 
Cześć, ja miałam 2 serie na rozwój płucek dla syna. Trafiłam do szpitala z zagrożeniem porodu w 27/28 tygodniu. Wszystko jak najbardziej było ok. U nas w szpitalu to normalne, że ciężarne dostają dwie serie. A lekarze obawiali się, że nie wytrzymam do terminu. Ostatecznie udało się dotrwać do 38 tygodnia, nie martw się, wiem jakie to trudne!
 
Cześć, ja miałam 2 serie na rozwój płucek dla syna. Trafiłam do szpitala z zagrożeniem porodu w 27/28 tygodniu. Wszystko jak najbardziej było ok. U nas w szpitalu to normalne, że ciężarne dostają dwie serie. A lekarze obawiali się, że nie wytrzymam do terminu. Ostatecznie udało się dotrwać do 38 tygodnia, nie martw się, wiem jakie to trudne!
Cały czas staram się być dobrej myśli. Bez tego nie dotrwałabym nawet do tego momentu, w którym teraz jestem ❤️
 
W ani jednej wiadomości nie napisałam że coś powinnaś lub nie. Co więcej, tylko RAZ napisałam że JA zaufałabym lekarzom w tej kwestii. JA. Nie moja wina że nic Ci nie mówią wiec nie musisz się tak unosić bo nie napisałam Ci NIC złego 🤦🏽‍♀️ ale widzę że hormony buzuja 🤦🏽‍♀️ i totalnie źle odbierasz moje wiadomości. No ale na to już nie mam wpływu 🤷🏽‍♀️wiec faktycznie, szukaj dalej i powodzenia 🤷🏽‍♀️
Napisałaś coś złego. Znów piszesz coś złego. Daj spokój Dziewczynie, która ma się czym stresować i szuka konkretnych informacji. Jeśli nie umiesz pomóc to dobrym, empatycznym podejściem byłoby darować sobie komentarze w stylu "nikt Ci tutaj nie pomoże". Ty to nie wszyscy, może któraś dziewczyna miała taką sytuację, może któraś jest lekarzem.

@Alexis124 z tego co pamiętam to jest taka szkoła, że jeśli sterydy zostały podane w bardzo "niskiej" ciąży to lekarze mogą podać je ponownie. Domyślam się, że masz 100/100 stres. Z mojego szpitalnego doświadczenia wynika, że chociaż człowiek czuje się tak jak w fabryce na taśmie "pacjent nie dyskutuje, robi co każą i siedzi cicho" to oni jednak masę czasu poświęcają na rozważenie wszystkich za i przeciw. Trzymaj się myśli, że widocznie bilans wychodzi na plus i będzie to z korzyścią dla maluszka :)
 
reklama
Napisałaś coś złego. Znów piszesz coś złego. Daj spokój Dziewczynie, która ma się czym stresować i szuka konkretnych informacji. Jeśli nie umiesz pomóc to dobrym, empatycznym podejściem byłoby darować sobie komentarze w stylu "nikt Ci tutaj nie pomoże". Ty to nie wszyscy, może któraś dziewczyna miała taką sytuację, może któraś jest lekarzem.

@Alexis124 z tego co pamiętam to jest taka szkoła, że jeśli sterydy zostały podane w bardzo "niskiej" ciąży to lekarze mogą podać je ponownie. Domyślam się, że masz 100/100 stres. Z mojego szpitalnego doświadczenia wynika, że chociaż człowiek czuje się tak jak w fabryce na taśmie "pacjent nie dyskutuje, robi co każą i siedzi cicho" to oni jednak masę czasu poświęcają na rozważenie wszystkich za i przeciw. Trzymaj się myśli, że widocznie bilans wychodzi na plus i będzie to z korzyścią dla maluszka :)
Czytaj ze zrozumieniem 🤣 już zostało wyjaśnione 😁

I jak masz jeszcze jakieś "ale" to napisz na priv a nie śmiecisz tutaj 🤷🏽‍♀️
 
Do góry