beata 26 masz rację, że ciąża to nie choroba.
Ale jak autobus gwałtownie zahamuje i polecisz do przodu i brzuchem walniesz w podłogę, albo w poręcz to będziesz żałowała, że nie prosiłaś się o miejsce.
i właśnie dokładnie o to chodzi z siedzeniem w autobusie. Też nie zamierzam wyrżnąć o barierkę, a przypuszczam że w późniejszej ciąży to dopiero łatwo się wywrócić, jak ma się przesunięty środek ciężkości!
anecznik - przecież nie musisz siedzieć w autobusie jeśli nie chcesz. Nikt Cię do tego nie zmusza. Nie dziw się jednak, ze inne ciężarne (często może w późniejszej ciąży niż Ty) tego potrzebują. Trochę mi to przypomina sytuację, gdzie ktoś irytuje się, że obowiązuje jakiś prawo, które komuś coś ułatwia - chociaż sam nie zamierza z tego prawa korzystać. Ale irytuje go, że inni z niego korzystają.
nikita no to ładnie, panie miały zabawę Twoim kosztem
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)