reklama
Marchewka20
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 66
Hej dziewczyny, jestem Gaba/Gabriela jak kto woli. O dzidzie staramy się od lipca 2019 i jak narazie nic. Zamówiłam testy owulacyjne bo wcześniej używałam tylko kalendarzyka flo bo uważałam że znam swój cykl. Jeszcze wczoraj rano myslal że moze się udało a tu niespodzianka i przyszla @. I tak miesiąc w miesiąc wiem że niektórzy starają się latami ale tracę już nadzieję
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 585
Robilam wszystkie mozliwe hormonalne, wlacznie z tarczyca bo mam niedoczynnosc, usg jajnikow itd. W zeszlym cyklu wszystko w normie i poziom progesteronu wskazywal owulacje Takze potrzeba cierpliwosciTo jeszcze masz czas [emoji4] Kurczę mam nadzieję że uda się nam w miarę szybko. A Ty jakieś badania robias?
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 585
Powtorz za kilka dni I nie zalamuj sie - nastepne dni plodne przyjda szybciej niz mysliszNegatywny.
Wesoła_Aga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2019
- Postów
- 3 889
Hej dziewczyny, jestem Gaba/Gabriela jak kto woli. O dzidzie staramy się od lipca 2019 i jak narazie nic. Zamówiłam testy owulacyjne bo wcześniej używałam tylko kalendarzyka flo bo uważałam że znam swój cykl. Jeszcze wczoraj rano myslal że moze się udało a tu niespodzianka i przyszla @. I tak miesiąc w miesiąc wiem że niektórzy starają się latami ale tracę już nadzieję
Znam dobrze to. Mi teraz mija rok starań a wygląda to jak wieczność. Też już trace nadzieje, że cokolwiek coś z tego będzie. Ciągle miesiąc w miesiąc jest klops.
Dużo siły dla Ciebie i wytrwałości!
kobieta90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2017
- Postów
- 528
Zrobiłam test, bo pomagałam przy załadowaniu węgla [emoji6] wiesz, trochę odpuściłam, bo testy ciągle wychodzą negatywne więc cóż, trudno...Powtorz za kilka dni I nie zalamuj sie - nastepne dni plodne przyjda szybciej niz myslisz
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 585
Taka zmiana nastawienia też często pomaga. Niestety przy dłuższych staraniach każda z nas musi przejść przez takie załamanie. Na szczęście później już jest lepiej i ta @ nie powoduje już takich cierpień. Po prostu czeka się czy nie przyjdzie, a jak przyjdzie, to zaczyna się planować następny cykl Będzie lepiej ;*Zrobiłam test, bo pomagałam przy załadowaniu węgla [emoji6] wiesz, trochę odpuściłam, bo testy ciągle wychodzą negatywne więc cóż, trudno...
Mnie już tak męczy ten katar, że ledwo zyję. Czytałam, że to często objaw ciąży i moje koleżanki tak właśnie miały w 4-5 tyg. U mnie byłby teraz przełom 3/4 tc, owulacja była chyba wcześniej, ale nie chcę się nastawiać. Pewnie po prostu jestem chora i tyle Jeszcze z 10 dni trzeba poczekać niestety.
Wesoła_Aga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2019
- Postów
- 3 889
Widzę, że każdy objaw można podkręcić pod ciąże hehe nawet katar
A co do kryzysu mi tam wcale nie jest lepiej. A wręcz gorzej. Nie planuje cykli, bo mnie to wkurza i czuje się bezużyteczna, pewnie juz trace nadzieje złudne, że coś się wykluje. Takie łudzenie się tylko wykańcza
A co do kryzysu mi tam wcale nie jest lepiej. A wręcz gorzej. Nie planuje cykli, bo mnie to wkurza i czuje się bezużyteczna, pewnie juz trace nadzieje złudne, że coś się wykluje. Takie łudzenie się tylko wykańcza
reklama
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 585
Akurat objawy infekcji/katar ma bardzo wiele kobiet Sama byłam świadkiem takich objawów moich koleżanek z pracy. W jednym tygodniu przeziębienie, w drugim grypa żołądkowa, a w kolejnym test i dwie kreski Sporo kobiet wypowiadało się w tym temacie na forum To wina progesteronu, który gdy bardzo wzrasta powoduje rozbicie, dreszcze, nawet stany podgorączkowe. A zagnieżdżenie zarodka organizm odczuwa jako infekcje, jest się osłabionym itd. Ale wiadomo - często to przypadek Więc czekam cierpliwieWidzę, że każdy objaw można podkręcić pod ciąże hehe nawet katar
A co do kryzysu mi tam wcale nie jest lepiej. A wręcz gorzej. Nie planuje cykli, bo mnie to wkurza i czuje się bezużyteczna, pewnie juz trace nadzieje złudne, że coś się wykluje. Takie łudzenie się tylko wykańcza
Pocieszę Cię, że Twoje obecne myślenie jest NORMALNE. Też czułam się bezużyteczna, jałowa, nie-kobieta. Miałam pretensje do siebie, stany depresyjne. Na szczęście to przechodzi, musisz tylko dać sobie chwilę na przetrawienie tego wszystkiego. Później psychicznie będziesz już bardziej odporna, a dzidziuś i tak przyjdzie wtedy kiedy będzie chciał
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 98 tys
Podziel się: