reklama
No jak ktoś sobie kupuje taką lalkę po stracie dziecka, albo jak nie może zajść w ciążę to już faktycznie nadaje się do wysłania do psychologa czy coś. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć,ze kupują własnym dzieciom takie drogie lalki do zabawy.
xTosia
Cudowna Haneczka
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2008
- Postów
- 767
Martilla
No właśnie one to tylko dla siebie kupują. Jedna nie miała dzieci wcale, druga opiekowała się wnukiem, który z rodzicami wyjechał na drugi koniec świata i nie umiała sobie z tym poradzić. One mówią, że to hobby, ale ja uważam, że zrąbana psychika
No właśnie one to tylko dla siebie kupują. Jedna nie miała dzieci wcale, druga opiekowała się wnukiem, który z rodzicami wyjechał na drugi koniec świata i nie umiała sobie z tym poradzić. One mówią, że to hobby, ale ja uważam, że zrąbana psychika
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
tosia popieram ostatnie słowa
przerazające...
ogólnie lalki słodkie... i z chęcią kupiłabym taka małej...
ale żeby sobie samej??
przerazające...
ogólnie lalki słodkie... i z chęcią kupiłabym taka małej...
ale żeby sobie samej??
xTosia
Cudowna Haneczka
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2008
- Postów
- 767
Ilonka w innych okolicznościach krzyknęłabym "Alleluja!" ale teraz niestety powiem "Trwaj zimo, trwaj", a przynajmniej niech dzień za dniem nie zapierdziela :-( O której piszę tego posta same widzicie ... właśnie ślęczę nad moją pracą mgr i napisałam UWAGA!!!! 1,5 str. przez k...wa nie wiem ile godzin. Obiecałam sobie do 3:00 posiedzieć i położę się spać na 2godz. chociaż :-( W życiu tego nie skończę i mój nowy promotor urwie mi jaja, których nie mam. Muszę dobić chociaż do 50tki czystej pracy, ewentualnie ze wstępem i zakończeniem co daje jeszcze jakieś 8,5 strony jeszcze do napisania :-( Oczywiście jeśli mój wstęp i zakończenie będzie łącznie na 4 strony. Tak więc 3majcie za mnie kciuki, bo to będzie najcięższy tydzień mojego życia.
Olka1988
Fanka BB :)
xTosia - trzymam kciuki za Ciebie i wiem że sobie poradzisz.
Ja już zaliczyłam poranne wymioty, także mam nadzieję że kolejnych nie będzie Ogónie samopoczucie ok, kto wie, może to zasługa mojego wmawiania sobie, że świetnie się czuję. Polecam więc wszystkim książkę "Potęga podświadomości". Muszę jeszcze w tym tygodniu badania porobić i aż się boję ile mnie to wszystko będzie kosztowało, bo byłam prywatnie u lekarza i będę chodziła do niego aż do zakończenia ciązy. W tym tygodniu chyba czeka mnie z 8 badań no masakra. Ale chyba najdroższe jest na toksoplazmoze. Akurat mam nadzieję, że to będzie najdroższe, a reszta koło 10-20zł za badanie. Laski, byłyście na bataniach prenatalnych ? 2.02 czeka mnie i dzidzię właśnie takie badanie i strasznie się boję. Domyślam się że będzie to badanie nieinwazyjne czy jakoś tak, bo mój lekarz w ramach wizyt i opieki nad ciężarną pierwsze to badanie wykonuje w cenie wizyty (czyli płacę jak za normalną wizytę -130zł i mam USG, badanie ginekologiczne i to badanie prenatalne ). To które wykonuj się w późniejszym czasie kosztuje 200zł u niego. Tylko nie wiem jak wygląda dokładnie takie badanie i ile trwa grrr.... No i czy warto na nie iść, ale wydaje mi się że z moim stanem zdrowia powinnam wykonać te badania. Bo zawsze to dodatkowe informacje. Pozdrawiam wszystkie cieplutko i życzę miłego dzionka
Ja już zaliczyłam poranne wymioty, także mam nadzieję że kolejnych nie będzie Ogónie samopoczucie ok, kto wie, może to zasługa mojego wmawiania sobie, że świetnie się czuję. Polecam więc wszystkim książkę "Potęga podświadomości". Muszę jeszcze w tym tygodniu badania porobić i aż się boję ile mnie to wszystko będzie kosztowało, bo byłam prywatnie u lekarza i będę chodziła do niego aż do zakończenia ciązy. W tym tygodniu chyba czeka mnie z 8 badań no masakra. Ale chyba najdroższe jest na toksoplazmoze. Akurat mam nadzieję, że to będzie najdroższe, a reszta koło 10-20zł za badanie. Laski, byłyście na bataniach prenatalnych ? 2.02 czeka mnie i dzidzię właśnie takie badanie i strasznie się boję. Domyślam się że będzie to badanie nieinwazyjne czy jakoś tak, bo mój lekarz w ramach wizyt i opieki nad ciężarną pierwsze to badanie wykonuje w cenie wizyty (czyli płacę jak za normalną wizytę -130zł i mam USG, badanie ginekologiczne i to badanie prenatalne ). To które wykonuj się w późniejszym czasie kosztuje 200zł u niego. Tylko nie wiem jak wygląda dokładnie takie badanie i ile trwa grrr.... No i czy warto na nie iść, ale wydaje mi się że z moim stanem zdrowia powinnam wykonać te badania. Bo zawsze to dodatkowe informacje. Pozdrawiam wszystkie cieplutko i życzę miłego dzionka
Andzia84
listopadowa Mama
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2008
- Postów
- 659
Olka a w trakcie poprzedniej ciąży nie miałaś robionego badania na toxoplazmoze?
Bo jeśli tak i wyszło Ci,że chorowałaś na tow przeszłości,to nie musisz powtarzać badania.Jak ja byłam w ciąży to ogólnie było to badanie nie refundowane i płąciłam za nie ok 15zł.
A co do tego badania prenatalnego,to może chodzi o przezierność karkową?Bo to się jakoś w tych tygodniach robi...
Bo jeśli tak i wyszło Ci,że chorowałaś na tow przeszłości,to nie musisz powtarzać badania.Jak ja byłam w ciąży to ogólnie było to badanie nie refundowane i płąciłam za nie ok 15zł.
A co do tego badania prenatalnego,to może chodzi o przezierność karkową?Bo to się jakoś w tych tygodniach robi...
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Olu gratuluje dzidziusia Życzę Ci spokojnych 9 miesięcy no już mniej
ja wysiadam psychicznie wysiadam mały mi choruje miał antybiotyk, który sie kończy, a on dalej chory i dziś jest gorzej niż wczoraj :-( dzisiaj znowu do lekarza z nim bo się martwie :-(
ja wysiadam psychicznie wysiadam mały mi choruje miał antybiotyk, który sie kończy, a on dalej chory i dziś jest gorzej niż wczoraj :-( dzisiaj znowu do lekarza z nim bo się martwie :-(
reklama
badanie przezierności karkowej robi się właśnie na przełomie 12 tygodnia ciąży, badanie ma na celu wykluczenie między innymi zespołu downa. Olka jesteś 3 raz w ciąży , nie miałaś tego badania w 2 poprzednich ciążach ?
Tośka
trzymam kciuki , na pewno sobie poradzisz !
Ilonka
no pokazałaś klase młody niech wie ,że nie ma się czego bać
Patrycja
zdrówka dla małego !
Tośka
trzymam kciuki , na pewno sobie poradzisz !
Ilonka
no pokazałaś klase młody niech wie ,że nie ma się czego bać
Patrycja
zdrówka dla małego !
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 111
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: