reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

On wie i niby rozumie ale daje mi się wciągać w te moje głupie dyskusje... mógłby reagować inaczej ale i ja mogłabym być rozsądniejsza. Najgorsze, że te moje powody do kłótni są strasznie głupie, w stylu "nie kochasz mnie" albo "nie chcesz żeby do ciebie pojechała" itd... a on z kolei obrażą się, że jak ja mogłam tak pomyśleć i że jak tak mówię tzn, że może ja nie chcę... no i kłótnia gotowa.

Bądź twarda i nie daj się sprowokować
 
reklama
Ja mam pytanie... skoro płodne są 14 dni przed @ to ja powinnam je mieć na ten weekend... a u mnie pobolewanie brzucha było na weekend ale sam śluz był przed weekendem... to chyba coś nie tak z tą moją obserwacją :)
 
On wie i niby rozumie ale daje mi się wciągać w te moje głupie dyskusje... mógłby reagować inaczej ale i ja mogłabym być rozsądniejsza. Najgorsze, że te moje powody do kłótni są strasznie głupie, w stylu "nie kochasz mnie" albo "nie chcesz żeby do ciebie pojechała" itd... a on z kolei obrażą się, że jak ja mogłam tak pomyśleć i że jak tak mówię tzn, że może ja nie chcę... no i kłótnia gotowa.


Ja robię to samo... a jak potem się zastanawiał o co mi chodzi to sama nie wiem :) :szok:
 
Karola to jeśli lubisz to polecam bar chiński pod Jaworem, niedaleko Ciebie :) mają rewelacyjną kuchnię. Zawsze jak jestem w pobliżu to zajeżdżam po drodze :)
 
reklama
Do góry