Cześć dziewczyny

Widze, że sporo Was ma własnie dogodny czas do starań

Powodzenia i trzymam mocno kciuki. Niedługo znów będziemy testować
Dziewczyny, nie gniewajcie się, ale ja się z niektórymi rzeczami nie mogę zgodzić...
3 dni po owulce to już nie ma szans na zapłodnienie, skąd macie takie wiadomości? Jeśli doszło do owulacji to komórka jest zdolna do zapłodnienia tylko kilkanaście godzin, max 24, potem ginie. Skąd 3 dni?? Może chodziło o "przed"owu?
Także Grzanka działaj przed i w trakcie

I ja bym się nie dugerowała kalendarzykiem w wyznaczaniu owulacji, przeciez każda z nas jest inna. Wszystko zależy jakie masz długie cykle, ile trwają poszczgólne fazy... :/ Polecam mierzenie tempki codziennie i wtedy, jak nie wiesz kiedy jest u Ciebie owu, to możesz to wzynaczyć na podstawie skoku temperatury....
a tak to na dwoje babka wróżyła.
Sama widze jak ważny jest ten moment owulacji. My za 1szym razem działaliśmy 2 dni przed owu i dzień po ( 3 dni przerwy tylko!) i nie zaskoczyło. Myśle, więc, że jesli sa problemy z zajściem w kolejnych cyklach to tym bardziej trzeba zwiększyć prawdopodobieństwo, czyli wiedzieć w którym dniu zadziałać żeby się udało

Powodzenia Grzaneczko!
Ja osobiście polecam książkę do NPR , nie mam teraz konkretnego tytułu bo swoją pożyczyłam, ale jak znajde w necie albo sobie przypomne to napisze.
A my sobie dziś leżymy w łóżeczku i się uczymy....czyli standard :/