Ja już po wizycie u lekarza, dostałam... antybiotyk:/ niby bezpieczny w ciąży ale oczywiście mam opory żeby łyknąć.. ropne zacieki mi spływają z zatok po gardle, żeby złagodzić odkrztuszanie, mam dużo pić żeby wydzielinę rozrzedzić, bo żaden syrop nie wchodzi w grę. Do tego pić wapno na katar. Syrop z cebuli na gardło i kaszel.
Jak pojawi się gorączka to paracetamol. Natomiast jak katar nie będzie "łagodniał" to mam buderin - steryd w aerozolu:| porażka jakaś!! i raz dziennie go do nosa. Oby samo wapno pomogło.... ehh..
Dokupiłam jeszcze mandarynki, pomarańcze, kiwi to się będę witaminizować wit C.
Jak pojawi się gorączka to paracetamol. Natomiast jak katar nie będzie "łagodniał" to mam buderin - steryd w aerozolu:| porażka jakaś!! i raz dziennie go do nosa. Oby samo wapno pomogło.... ehh..
Dokupiłam jeszcze mandarynki, pomarańcze, kiwi to się będę witaminizować wit C.