reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

Cześć dziewczęta:)
Ale się rozkręciłyście :-) I wszystkie na studiach... to ja już stara d... jestem. Chociaż ja właśnie dokształcam się na kursie księgowości więc jakoś się wpasowuję w ogólny obraz naszego koła wsparcia :-)
A z temperaturą i owulacją Askhe to chyba jest jeszcze inaczej. Z tego co czytałam owulacja jest od 16 do 12 dnia od końca cyklu licząc wstecz. W okolicach tego dnia przed wzrostem temperatury ale niekoniecznie idealnie tego dnia... no ale sama nie jestem pewna i do końca tego nie rozumiem... Jak się naczytałam jakie czynniki muszą zajść jednocześnie żeby zajść w ciąże to jestem przerażona bo to chyba graniczy z cudem...
Jakiś mam gorszy dzień... w sensie nastroju, do tego dwie owulacje mi się zmarnują bo facet za granicą :-(
 
reklama
Anetko no fakt mamy dużo wspólnego :-) Co po prawie zamierzasz? Na apilkację się wybierasz? Ja teraz bardzo żałuje, że nie poszłam na prawo :-( Na administracji tak samo trzeba dużo się uczyć, przedmioty podobne oprócz rozwiniętego karnego i cywila plus kupe zawodowych przedmiotów. Chociaż jak ja zaczynałam studia, to właśnie wtedy zrobili specjalność sądową i mam dużo z procesu cywilnego i karnego, a magisterke piszę z karnego materialnego. Żeby zacząć studia doktoranckie, musze właśnie uzupełnić egzamin z kpk i kpc. W tym roku nie zdaże złożyć papierów, bo do końca czerwca chciałabym zacząć od października 2013 i w tym czasie urodzić bejbika i troszkę go odchować, ale teraz to już się podłamałam i tyle... Pożarłam się z chłopem, bo kręci nosem co do tego badania nasienia. Nie mam już sił normalnie... Dodatkowo siedze nad postępowaniem sadowo-administracyjnym i mam dosyć, kolejny egzamin w środe właśnie z tego, później z ubezpieczeń 4 go i 7 z postępowania w sprawach nieletnich. Całe szczęście mam za sobą prawo konkurencji i podstawy prawne uwarunkowań funkcjonowania funduszy strukturalnych... W pracy sajgon jak zwykle i normalnie mam chęć kogoś rozszarpać dzisiaj... Mąż padł jak kafka, a ja rwie sobie włosy z głowy z nerwów...

Co do prolaktyny to dziękuje za odpowiedz -nigdy nie robiłam.

Kłade się do łóżka, bo padam. Miłych snów wszystkim życzę i kiełkowania też :-)
 
i właśnie zastanawiam się jak to możliwe, że jest tyle wpadek jak tak ciężko zafasolkować... tyle dobrze że wymyślili te testy na owulacje. Jeśli teraz nie nie uda mi zafasolkować to mój obiecał mi, że kupi mi test owulacyjny ze śliny bo on się bardziej opłaca...
Dobrej nocy Wam życze:)
 
Chyba jestem w ciąży...
Chyba test wyszedł pozytywnie...
Chyba widzę bladoróżową kreskę...
 
Ostatnia edycja:
termin dopiero przede mną. 2 bądź 3 luty. No jest pozytywny, ledwo bo ledwo widoczna bladziutko różowa kreseczka a raczej dwie. Co prawda ociągał się z jej pokazaniem, najpierw pokazał cień a po dłuższym czasie z cienia zrobiła się piękna różowa kreseczka :-D no ale tłumacze to sobie tym ze ciąża jest tak wczesna że test potrzebował czasu na zatrybienie. No i mijające godziny wcale nie powodują zaniku kreski a więc jestem dobrej myśli.
 
Mnie też tak wyszło Anetko. Zrób w poniedziałek i będą już 2 widoczne :-) W terminie @ idź na bete najpeirw raz a później za 48 h zrób drugą. Zobaczysz czy prawidłowo przyrasta i co najważniejsze określisz, który to tydzień. Uściski gorące :-):-):-) Naprawdę strasznie się ciesze. Mnie też ta słaba nie znikała trzymałam jeszcze ten test swój do niedawna.
 
reklama
Anetko gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! strasznie się cieszę i zazdroszczę niesamowicie !!
 
Do góry