reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

hejo dziewczyny.
po powrocie z zakopanego nie mam na nic czasu-no oprocz serduszkowania :tak::-D oczywiscie.
Caly czas pranie, prasowanie no i ogarniecie mieszkania.

Wczoraj maz stwierdzil ze jedziemy na przejazdzke-niby nic szczegolnego jazda po polach na rowerze,ale...... no wlasnie to co widzielismy to bylo cos- cale stada bocianow bylo ich z 50 mowie wam co za widok.....

Chcialabym zeby to cos znaczylo echhhh:laugh2:
 
reklama
line słyszałam, że mają się w tych dniach zbierać w stada do odlotu na wakacje do Afryki:) Zazdroszczę widoku, już tak niezależnie od staranek od lat poluję na taki widok, odlatujących bocianów, bo podobno jest na co popatrzeć :) Mi to pewnie dopiero jak będą wracać to przyniosą dzidzię, tym bardziej, że moja dzidzia właśnie z Afryki będzie :) Czyli kiedy bociany wracają? marzec, kwiecień? :)
Bzibzioku ja tak miałam jak byłam u S ostatnio:) pisałam wam, że on się aż śmiał:) i to było tak cholernie rozciągliwe że może nawet na około 15 cm i dużo tego było
 
Myniu wiem wiem, już mojemu mężowi mówiłam, że alkoholikiem jest bo codziennie piwko, tyle, że moja babcia mówi zawsze przy nim, że on biedaczysko ciężko haruje to może sobie wieczorem w domu piwko wypić :crazy: po prostu brak słów :no:
 
Asitko no to takie babciowe podejście ale babcie do wszystkiego miały inne podejście (niekoniecznie lepsze) i dziadkowie byli inni (niekoniecznie tacy jakich mężczyzn my teraz byśmy chciały). A jak Ci idą ćwiczenia i dieta, u mnie ostatnio marnie... Ale postanowiłam sobie że jak już S. przyjedzie i pojedzie to sobie w lodówce kartkę nakleję i napiszę na niej "jak się nie weźmiesz w garść to jesteś CIOTA" :) taką samą włożę do portfela :)
 
Oj Myniu w zeszłym tygodniu to prawie wcale nie ćwiczyłam, ale cały czas staram się nie jeść po 18 i na razie jako tako mi to wychodzi (może z 2 razy zjadłam po 18 ale poszłam spać dopiero po2 godzinach po zjedzonym posiłku), ale waga i tak stanęła (tylko 3 kg mniej) i wredna nie chce spaść niżej :crazy:
 
reklama
Do góry