reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

Noelle,nie mierze temperatury bo pare miesiecy nawet zaczelam regularnie ale jakos mi nie wychodzilo:no: codziennie mialam inna,wiec nie prowadze tez wykresow,opieram sie tylko na obserwacjach swojego ciala.Pewnie chialabym zrobic test ale boje sie,no wiecie czego ROZCZAROWANİA,wiec wole poczekac pare dni,a poza tym jestesmy od tygodnia na Cyprze u rodziny mojego narzeczonego i obawiam sie ze wszystko sie u mnie rozlegolowalo bo tu jest niemilosiernie goraco o tej porze roku.
 
reklama
Tak wlasciwie kochalismy sie od poczatku bez zabezpieczenia od stycznia ale jakos od kwietnia zaczelam bardziej obserwowac moje cialo i trzymac sie owulacij,moj wyczytal ze odrazu po bzykanku powinnam podniesc nogi do gory i czekac tak 45 min. wiec stosowalismy sie zawsze do wszystkiego,pozniej doszlo obliczanie dni plodnych i obserwacja sluzu,tak wlasciwie nigdy bym nie przypuszczala ze bede miala problemy z zajsciem w ciaze bo jak przypomne moje pierwsze starania(mam corke 11 lat)to nie mialam zadnych problemow tylko ze wtedy ja bardzo chcialam miec dziecko a moj owczesny maz tak nie za bardzo ale udalo sie bez problemow(bo bylam 10 lat mlodsza,pewnie dlatego)a teraz jak na zlosc oboje bardzo,bardzo chcemy,czasami wydaje mi sie ze on bardziej i cholera nic.
 
Ale trzeba byc dobrej mysli moze tym razem,nie nakrecamy sie oczywiscie bo juz raz tak bylo i czulismy duze rozczarowanie wiec czekamy na moment zrobienia testu.Nawet nie wyobrazacie sobie jak bardzo chcialabym przekazac ta dobra nowine tutaj jak jestem w gronie jego rodziny a moj tez stara sie nie nie pokazywac nic po sobie ale tylko czeka na dobe wiesci
 
Hej dziewczyny,
Mam nastrój tak samo ponury jak pogoda za oknem:-( Jakiegos doła podłapałam. Znowu przerabiam ten sam schemat co co miesiac-starania,czekanie i nakrecanie sie, potem załamka,ze znowu nie wyszlo.Najgorsze jest chyba to oczekiwanie na mozliwosc testowania,gdy doszukuje sie objawow i nakrecam w sobie nadzieje:/
Za pare dni pewnie sprobuje zatestowac. Na szczescie teraz mam urwanie głowy w pracy,to i czas szybciej zleci,i oderwe sie myslami(chociaz malo prawdopodobne:/) .
 
Aguś II kreseczki super :tak:spokojnych 9 miesięcy życzę :-D

Noelle ja też złapałam jakąś załamkę, jakoś tak czuję że znowu się nam nie uda..... i znowu kolejny miesiąc starań..... ach te życie..... jak na razie do dupy.....
 
Dzisiaj z moim mężem pojechaliśmy na loda z maszyny przez 5 minut czekania (kolejka była) widziałam 4 kobiety w ciąży jakaś plaga czy coś, tylko dlaczego mnie nie objęła????? :no:
 
reklama
Nic dziewczyny ja uciekam pomęczyć męża :-) nie popuszczę mu w tym cyklu, we wrześniu ma urodziny i tak bym chciała przekazać mu dobrą wiadomość, ale zapewne nic z tego nie wyjdzie, jak zawsze.......
Buziaki kochane, życzę stosunkowo udanych nocy :tak:
 
Do góry