reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka od stycznia 2012.

Die_perle dobre dobra, jak czytałam twoja końcówke opowieści to się uśmiałam:-D Kiedys miałam podobnie, męczyłam sie z drzwiami, bo nie mogłam otworzyc drzwi, mam dwa zamki w drzwiach jednak zawsze tylko zamykam na górny.Poszłam do sąsiada, ten wziął kluczyki cos tam chwile postał przy drzwiach i mówi "Na dole było zamkniete". Myslałam, że sie walnę. Męczyłam się z drzwiami dobre 15 minut i okazalo sie, że walcze z jednym zamkiem, a gdy tym czasem trzeba było otworzyc drugi:zawstydzona/y:
 
reklama
He. Witam nowe dziewczyny.
Księżniczka mi też się wydaje, że może za wcześnie poszłaś ja miałam owu prawdopodobnie 3 albo 4 a kazał mi zrobić betkę 22 czerwca.
 
die perle oglądałam twoje zdjęcia w albumie i jak trafiłam na to gdzie całujesz córcie to aż wybuchłam płaczem jejku jakie cudne, jak ja chcę do mojej Oliwii
 
Mgielka moja cora tez ma na imie Oliwia- tylko tutaj wymawiaja troche inaczej- Olywia- ale my w domu i tak mowimy na nia MEGI- nie wiem czemu, nie wiem skad to sie wzielo, tak mowimy jakos od x lat- nasza Megutka :p
Moje dziecie to ma teraz okres wyfruwania z gniazda- ciagle jej nie ma w domu- w tygodniu w szkole do 16:30- bo wszytkie dodtakowe zajecia musi zaliczyc, a potem wpada,cos zje i pedzi na podworko, ale dzis pada wiec jest szansa ze posiedzi w domu- aczkolwiek na 100% przyjdzie z kolezanka jak zawsze....usamodzielnila sie i odizolowala odemnie- ma sowj swiat - malodej dziewczynki- ale dla mnie to moja mala Megutka jest:p

Sluchajcie- tak Was czytam i niektoree piszecie ze po odstawieniu tabletek normalnie cykl Wam wrocil- a mimo to przedluza sie czas bez Fasolki w brzuszku- zastanawiam sie czym takie rzeczy sa spowodowane- biologicznie wszytko super a jednak cos tam stoi na przeszkodzie:(
 
potwierdzam DIE PERLE piękną masz córeczkę no i Ty też jesteś przepiękna kobietą. widac, że mała odziedziczyła po Tobie urodę:) po Twoich wpisach widac, że strasznie pogodnym człowiekiem jesteś. fajnie. bedziesz nam wnosic radosc na forum. a co do tych tabletek to sama już nie wiem. jedni mówią tak drudzy inaczej. może u Ciebie bedzie wszystko ok i nie będziesz musiała się faszerowac tym świństwem

ANKE trzymamy kciuki za bete. odzaruj nasza listę!!!
BZIBIOK szkoda, że sardynki nie ma:(
SIHAYA jak po świętowaniu?
SAILOR robiłaś rano test??
MGIEŁKA a Ty kiedyś nie miałaś robionej drożności jajowodów??
 
Witam Laseczki
KRÓLEWNO KOCHANA PISZĘ, DO CIEBIE DUZYMI LITERKAMI ŻEBYŚ SIĘ NIE MARTWIŁA BO ODEBRAŁAM BETKĘ I MAM UJEMNĄ TAK JAK TY. zA SZYBKIE JESTEŚMY CHYBA KOCHANA!!! :-)
Sikańca nie robiłam z rana bo zapomniałam i poszłam siusiu zaspana. Może wieczorem siknę tak dla wprawy ;-)
 
Witam wszystkich:)
Niestety Was nie doczytam, tyle co z pracy wróciłam i musze pod prysznic bo padam... taki zaduch mamy na sali, ze pot się po plecach leje, 20 dzieci przychodzi z oddziału na ćwiczenia plus ambulatoryjne... kocioł niesamowity i ten gorąc:/ poza tym już ok, wróciłam do żywych i pracy hehe jeszcze tylko trochę katar mam i czasem coś odkaszlę.

Myniu, kobieto droga!! czy Ty chcesz, żebyśmy tu zawał dostały? albo w nerwicę wpadły? Ja już nawet na fb do Twojego S. pisałam, co się z Tobą dzieje!! i jak na złość też nic nie odpisał;) haha...

Domik świętowanie udało się jak najbardziej:) a do tego dostałam piiiiiiiięęęęękny, olbrzymi bukiet róż:)

Co z Sailor i jej betką/testem??

Królewna przykro mi, że betka nie wyszła:( ściskam Cię i uszy do góry!

Ja jeszcze w pracy od koleżanki dostałam dziś kilka cudnych maleńkich sukienusi (nowych, z metkami, które jej córeczka nie zdążyła ubrać)- takich do wzrostu max 64... no i dam je prawdopodobnie małej szwagra ale aż serce ściska, że nie możemy zostawić sobie:( tzn naszej fasolince:(
a może by tak je schować na dnie swojej szafy...?
 
reklama
Do góry