jeszcze mi się może sto razy zmieniać ;-)reklama
jesli po nich nierzucisz sie na jedzenie jak wyglodnialy wilk to napewno nieO ja...Kurde,muszę jakiejś łąki u Nas poszukać,hihihi. ;-)
Dziękuję za PW.:-)
A te dietki sa bez efektu jojo?
Wmawiaj,wmawiaj,bo w niej jesteś! :-)
Ostra?
Mówi się,że dziadki są od rozpieszczania...;-)
Ciesz się,że teściowa się interesuje Klaudią... Naprawdę. Przykro by Ci było,gdyby miała ją "w nosie"...
a co do tesciowe to wolalabym zeby sie nieiteresowala zamiast sie rzadzic moim dzieckiem
moze ona mysli ze robi dobrze zabierajac mi ciagle mala ale robi mi tym ogromna krzywde i juz kiedys jej zrbilam o to jazde ale jak widac pomoglo tyko na kilka tygodni amojemu nic juz niemowie bo jak mowie zle o jego mamusi to jest na mnie zly mimo ze mu tez nieraz zalezli za skore
:-(
Mysza84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2010
- Postów
- 5 817
To nie mogłaś powiedzieć teściówce że masz inne plany co do Klaudii na dzisiaj ?!?
Przecież to Twoje dziecko więc jak ktoś innym może nim "rządzić"...
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
jak widac morze bo nawet jesli ja cos powiem to jakby tego niebylo powiedzialam ze mala miala dzis siedziec w domu bo ma kaszel to jakby to bylo kolo niej a nie do niej zazdroszcze ci ze mieszkasz sama najlepsza rodzina to ta ktoa mieszka daleko i rzadko pryjezdza szagierka wlsnie rzadko przyjezdza i jest suuuper jak przyjezdzaja i tesciowa wtedy jest milusia dla nih a jak tu mieszkali to tez mieli jazdy z tesciowa bo szwagierka mi opowiadala....
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Żabko,ja tak jeszcze n/t tej diety. Ty stosujesz tą kopenhaską,tak? Powiedz mi,który dzień dzisiaj masz,że już Ci 4kg ubyło? :-) A ćwiczysz coś przy tym?
Ja właśnie zadzwoniłam do G.,że od poniedziałku zaczynam właśnie tę dietę,to się śmiał,czy do Danii jadę,haha. ;-)
Powiedziałam,żeby mnie w tym wspierał i nie namawiał na żadne inne jedzonko. ;-)
Stwierdził,że dieta mi niepotrzebna! Jasne.
Powiedziałam mu,że to dla lepszego samopoczucia i urwałam temat. 
Ja właśnie zadzwoniłam do G.,że od poniedziałku zaczynam właśnie tę dietę,to się śmiał,czy do Danii jadę,haha. ;-)
Powiedziałam,żeby mnie w tym wspierał i nie namawiał na żadne inne jedzonko. ;-)
Stwierdził,że dieta mi niepotrzebna! Jasne.
Powiedziałam mu,że to dla lepszego samopoczucia i urwałam temat. kochane wy tego niezrozumiecie bo nieznacie mojej tesciowej i mieszkacie same a ta baba jest taka ze wszystko musi byc po jej mysli i koniec a ja juz niemam sil z nia walczyc i z tesciem bo ten osobnik jest czasem gorszy od tescioej wiec woje, i rozmowy z nimi to jak walka z wiatrakami i rzucanie grochem o sciane :-( sorki ze sie wam tak zal ale niemam juz nikogo bo przez ta babe nawet znajomych stracilam :-( nawet brat i tata niechca tu przychodzic bo ona jest w domu....
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Słonko,ja tak do końca to sama nie mieszkam. ;-)
Nad Nami mieszkają moi Dziadkowie,a nad nimi jeszcze moi Rodzice z Bratem.
Teściów mam niecały kilometr od domu...
no kopenhaska 6 dzien dzis ale 2 kg mi mniej dala tamte 2 to jeszcze prze nia zeszly dla wielu osob jest ciezka ale ja sie dobrze czuje wiec trwam dalej i oczywiscie obowiazkowo lykam witaminy zeby nic w organizmie niezabrakloŻabko,ja tak jeszcze n/t tej diety. Ty stosujesz tą kopenhaską,tak? Powiedz mi,który dzień dzisiaj masz,że już Ci 4kg ubyło? :-) A ćwiczysz coś przy tym?
Ja właśnie zadzwoniłam do G.,że od poniedziałku zaczynam właśnie tę dietę,to się śmiał,czy do Danii jadę,haha. ;-)
Powiedziałam,żeby mnie w tym wspierał i nie namawiał na żadne inne jedzonko. ;-)
Stwierdził,że dieta mi niepotrzebna! Jasne.
reklama
Mysza84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2010
- Postów
- 5 817
Wszystko zaczyna się od podstaw. Pewnie kiedyś na to jej pozwoliłaś to teraz wydaje jej się że tak zawsze będzie mogła.
Tak samo wszystko ma swoje plusy i minusy...My mieszkamy sami a rodzina daleko. Więc jak dzidzia będzie mała, a W. pojedzie do firmy to zostanę z nią sama na cały dzień. Jak będzie grzeczna to ok, a jak będzie płakać to może się okazać że na nic nie będę miała czasu...A Ty nie miałaś tego problemu, bo mogłaś np znieść dziecko piętro niżej i iść się spokojnie wykąpać, poskładać rzeczy i wykonywać spokojniej te wszystkie obowązki na które ja mogę sama nie mieć czasu.
Szkoda tylko że małż tak reaguje. Ja uważam że zawsze mężczyzna powinien być za swoją kobietą i wspierać ją.
Ale może Ty masz inny pogląd na to wszystko...i pewnie w Twoim odczuciu masz rację. Więc życzę Ci aby udało Wam się zamieszkać samemu jak najszybciej.