reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Dzieki dziewczyny - tak myslalam, tez wydawalo mi sie to dziwne...

Moze powiem, skad to dziwne pytanie sie wzielo - mam piekielne zapalenie gardla - migdaly czerwone i pelno ropy na tym. A nie chce isc na antybiotyki, bo tak pierwsza ciaze stracilam (tzn. przez antybiotyki wlasnie). I generalnie nie bardzo wiem, co mam robic - o dzidziusia sie staramy, a chyba nie ma szans, zeby teraz test wykazal ewentualna ciaze.

A moze ktoras z Was tez kiedys miala taki dylemat?
 
reklama
Dzieki dziewczyny - tak myslalam, tez wydawalo mi sie to dziwne...

Moze powiem, skad to dziwne pytanie sie wzielo - mam piekielne zapalenie gardla - migdaly czerwone i pelno ropy na tym. A nie chce isc na antybiotyki, bo tak pierwsza ciaze stracilam (tzn. przez antybiotyki wlasnie). I generalnie nie bardzo wiem, co mam robic - o dzidziusia sie staramy, a chyba nie ma szans, zeby teraz test wykazal ewentualna ciaze.

A moze ktoras z Was tez kiedys miala taki dylemat?
ja nie mialam i wspolczuje,ale jesli chcesz sie upewnic to najwczesniejszym sposobem jest beta hcg i mysle ze juz w 9dpo mozesz robic.No moze 10...W krwi hormon wykrywany jest szybciej a testy czasem zawodza.powodzenia
 
Któraś się pytała co z ciążą,ze względu na pewne zdesperowane osoby nie będę udzielała odpowiedzi, bliższe osoby wiedzą co i jak.
a pewna zdesperowana osoba to ja:-Dtak dla wyjasnienia.Nie wiem wprawdzie na czym ta moja desperacja polega.jesli na tym ze staram sie zajsc w ciaze to reszta rowniez jest desperatkami?
p.s.szybka jestes robale!podziwiam
 
a pewna zdesperowana osoba to ja:-Dtak dla wyjasnienia.Nie wiem wprawdzie na czym ta moja desperacja polega.jesli na tym ze staram sie zajsc w ciaze to reszta rowniez jest desperatkami?
p.s.szybka jestes robale!podziwiam
Nie będę się udzielała, inf dla Ciebie jesteś ostatnią osobą której pokazałabym zdjęcie. Od tej pory powiem tak: szczam na to co piszesz o mnie i do mnie, nie wiem czy klarownym moczem ale na pewno ciepłym i z pianką. Proszę Cię nie wchodź na wątek, gdzie piszemy o czym chcemy a nie w kółko o jednym.
Inne dziewczyny nie uważam za desperatki, zawsze widzę ze myślą pozytywnie, starają się, a u Ciebie to tylko o badaniach, zawsze jakieś dołujące teksty. To tyle co miałam do powiedzenia,
 
robale
nie oburzaj się , eijf nie jest pierwszą osobą ktora zauważyła że coś z Tobą i Twoją ciążą jest nie tak i nie klei się kupy, ona po prostu pierwsza powiedziała otwarcie co myśli!
Skoro tak się upierasz przy tej ciąży to dlaczego nie pokażesz zdjecia testu? Dlaczego nie odpowiadasz na pytania dotyczące Twojej ciąży tylko omijasz te posty albo zmieniasz temat? To chyba nie jest normalne zachowanie jeśli nie ma się nic do ukrycia!
 
robale-nie denerwuj sie i nie martw bo juz dawno przestalam nadazac w tym waszym watku.Powtarzam:nie mialam na celu obrazenie cie a jedynie zwrocenie uwagi ze pewne rzeczy ktore wypisujesz nie sa prawda.Powtarzam :beta 1 nie jest wynikkiem pozytywnym;nawet "dopiero co zagniezdzonego zarodka" jak to okreslasz.Po kilku kolejnych tygodniach od pozytywnej bety lekarz musialby cos widziec.Czemu ty to wszystko odbierasz jak atak?No nic,ja tylko wyrazilam swoja opinie,ty swoja i masz do tego prawo.Na tym polega forum.Z tym ze ja nie znizam sie do poziomu ktory ty reprezentujesz piszac cos o moczu...
p.s.skoro tak cie nudza dziewczyny piszace o swoich objawach,temperaturach i owulacjach (juz gdzies to wspomnialas) to po co tu zagladasz.Dodam ze z blyskawiczna szybkoscia odpisalas na moj post!
 
Ostatnia edycja:
a jakie masz wyniki?ja niedawno dowiedzialam sie ze mam bardzo podwyzszone anty tpo ale reszta hormonow tarczycy jest ok.poszlam z wynikami do lekarza endokrynologa(ale w holandii) i ona powiedziala ze nie ma to nic wspolnego z zajsciem w ciaze.nie za bardzo dowierzam bo slyszalam rowne opinie.Powiedziala jedynie ze jest wyzsze ryzyko poronien.Ide znow za dwa tyg.i mam zamiar wiecej ja popytac albo w ogole udac sie do innego lekarza bo jak na razie w ciazy nie jestem a poza tym nawet jakbym byla to nie chce miec zwiekszonego ryzyka.dla mnie to to samo.
czy ty tez masz cos z tymi przeciwcialami?wiesz cos na ten temat?


u mnie tsh starsznie skacze poronilam przez niedoczynnosc tarczycy :-(
wynik mialam 5.25 pozniej po branu hormonow spadlo mi do 3.59 a 2 miesiace temu poniezj 1 czyli idealnie zebys sie starac o dzidziolka robie kilka dni temu badnaia bo w czwartek mam wizyte y endo a tu masakra bo tsh 4.98 normalnie zalamka jakas :-( lecze sie prawie rok i lipa :zawstydzona/y:
zobaczymy co powie mi endo w czwartek jak nic konkretnego to musze szukac nowego endo buuu
 
z przeciwciałami mam w norie tylko to tsh wrrrr

ja znam tez inne osoby ktore stracily swoe malenstwa przez tarczyce wiec ja bym tej lekarce na Twoim miejscu nie wierzyla
 
reklama
u mnie tsh starsznie skacze poronilam przez niedoczynnosc tarczycy :-(
wynik mialam 5.25 pozniej po branu hormonow spadlo mi do 3.59 a 2 miesiace temu poniezj 1 czyli idealnie zebys sie starac o dzidziolka robie kilka dni temu badnaia bo w czwartek mam wizyte y endo a tu masakra bo tsh 4.98 normalnie zalamka jakas :-( lecze sie prawie rok i lipa :zawstydzona/y:
zobaczymy co powie mi endo w czwartek jak nic konkretnego to musze szukac nowego endo buuu
no nieciekawie:-(Mnie tez jest przykro z powodu tych przeciwcial.Tsh i fh3 oraz fh4 niby w porzadku.Zdania co do podwyzszonych anty tpo sa podzielone i dlatego nie wiem na czym stoje.jedni twierdza ze maja wplyw na zajscie w ciaze a endo tu w nl u ktorej bylam w ubiegly czwartek mowi ze nie...I komu wierzyc?Mam kolejna wizyte w nastepnym tygodniu.Wypytam ja o te poronienia a moim glownym pyt.bedzie czy mam czekac az poronie i dopiero wtedy zaczna dzialac?jesli oczywiscie najpierw uda mi sie zajsc...Zobacze jakie beda wyniki a jak nic nie wskoram to udam sie do innego na wszelki wypadek.tobie rowniez powodzenia zycze.szkoda ze niektorzy nie moga po prostu od tak ,jak miliony innych kobiet,zajsc w ciaze nie?
 
Do góry